Mówi: | Ludwik Borkowski |
Funkcja: | aktor |
Ludwik Borkowski: Chyba nie do końca wiem, co znaczy być mężczyzną. Postanowiłem więc nakręcić na ten temat dokument
Znajomi mówią o Ludwiku Borkowskim człowiek renesansu, a aktor na każdym kroku udowadnia, że nie ma w tym cienia przesady. Teraz rozpoczął właśnie zdjęcia do dokumentu, który reżyseruje. Obraz ma przedstawiać różne oblicza męskości z punktu widzenia samych mężczyzn. Jednocześnie trwają także prace nad scenariuszem filmu pełnometrażowego.
Aktor, reżyser, scenarzysta, fotograf – do każdego zajęcia aktor podchodzi z dużą pasją i zaangażowaniem. Borkowski przyznaje, że najlepszą inspiracją jest wnikliwa obserwacja codzienności i swoje przeżycia.
– Cały czas staram się rozwijać i zauważyłem ostatnio, że tak nie do końca chyba wiem, co to znaczy być tym mężczyzną, czym się cechuje prawdziwy mężczyzna i jaki powinien być. Zacząłem w tym trochę kopać, czytać, rozmawiać z ludźmi. Stwierdziłem, że te moje poszukiwania można zarejestrować, że spotykam wielu ciekawych ludzi w różnym wieku. Zacząłem zdjęcia do filmu dokumentalnego, który reżyseruje. Temat traktuje o męskości. Wychowywałem się w rodzinie niepełnej, mój ojciec zmarł, gdy miałem 7 lat, i wychowywała mnie mama z siostrą – mówi agencji Newseria Ludwik Borkowski, aktor.
Założenie reżysera jest takie, by bohaterami dokumentu byli mężczyźni wartościowi, spełnieni, z bagażem różnorodnych doświadczeń, przemyśleń i racjonalnym podejściem do życia.
– Zaczynam od starszych osób, chce zobaczyć, jak się podchodziło do męskości te 90–100 lat temu, bo niektórzy mają jeszcze pamięć tego. Rozmawiałem z przemiłym panem, który miał to szczęście, że uciekł z obozu w Auschwitz. Chciałem z nim porozmawiać, jak on to widzi. Cały czas pojawiały się odpowiednie osoby i jestem mile zaskoczony, ale nie powiem, że się tego nie spodziewam. To tylko potwierdza, że to, co postanowiłem zrobić, jest tym, co powinienem zrobić w tym momencie – podkreśla Ludwik Borkowski.
Borkowski przyznaje, że cały czas rozwija się zawodowo i poszukuje nowych wyzwań. Ma w głowie wiele pomysłów, które będzie się starał systematycznie realizować.
– Napisałem już scenariusz krótkometrażowego filmu i chce go zrealizować, ale nie wiem, czy w tym roku mi się to uda, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Teraz piszę scenariusz pełnego metrażu i zbieram materiały. Jest to związane z moimi doświadczeniami życiowymi, ale oczywiście to nie będzie wiwisekcja, tylko będę starał się podchodzić do tego kreatywnie, czerpiąc z mojej wiedzy na ten temat. Chodzi o rozwój osobisty i terapię, więc może być ciekawie – dodaje Ludwik Borkowski.
Czytaj także
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.