Newsy

Małgorzata Socha i Łukasz Garlicki: Cieszymy się, że możemy razem pracować na planie „BrzydUli”. Mamy podobne poczucie humoru, jest też pewna zgodność temperamentów

2021-12-06  |  06:13

Aktorka brawurowo wciela się w rolę sekretarki Violetty Kubasińskiej, która zdobyła serca widzów swoimi charakterystycznymi stylizacjami i błyskotliwymi powiedzeniami. To jedna z najbarwniejszych postaci serialu „BrzydUla”. Właśnie dzięki tej kreacji Małgorzata Socha pokazała swój wrodzony luz i udowodniła, że ma niezwykły talent komediowy. W nowej serii produkcji jej bohaterka próbuje uwieść Sebastiana Olszańskiego (Łukasz Garlicki). Sprawy jednak nie do końca idą po jej myśli.

– Violetta wygrała już pieniądze, teraz brakuje jej tylko miłości, a miłość to Sebastian Olszański – jej ukochany Sebulek, który w tej części, w tym sezonie będzie właśnie tym króliczkiem, którego Violetta będzie chciała złapać, ale czy jej się uda, trzeba oglądać – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Socha.

Zdobycie serca Sebastiana okaże się jednak nie lada wyzwaniem, bo mężczyzna pozostanie nieczuły na jej wdzięki.

– Sebastian na razie próbuje uwolnić się od Violetty, co nie jest łatwe. Czeka go chyba próba nawiązania nowych relacji damsko-męskich i nawiązania romansu, po prostu próba znalezienia sobie drugiej połówki. I w związku z tym czeka go dużo różnych perypetii i myślę, że przybierających dosyć niespodziewany obrót – mówi Łukasz Garlicki.

Małgorzata Socha zapewnia, że wykreowanie nietuzinkowej postaci Violetty sprawiło jej dużą frajdę.

– Violetta jest szalenie kolorową i bardzo barwną postacią. To jest wielka przyjemność dla aktora, kiedy może sobie pozwolić w roli na tak dużo i daje to też dużo możliwości. Ale też warto pamiętać o tym, żeby to też umieć cieniować i nadać jej też ludzką twarz – mówi aktorka.

Jak przyznaje, choć na planie zdjęciowym czasem bywa wesoło, to jednak tempo pracy mobilizuje do skupienia się na realizacji swoich zadań.

– W ciągu dnia mamy bardzo dużo materiału do zrealizowania i w związku z tym musimy się też skupić i często nie ma czasu na rozprężenie. Aczkolwiek nieraz przychodzi tzw. głupawka i potrafimy np. jedno zdanie powtarzać parę razy – mówi Małgorzata Socha.

Aktorka cieszy się, że w serialu partneruje jej Łukasz Garlicki, z którym zna się od czasów studiów.

– Lubimy się i to jest zawsze wielka przyjemność móc być z Łukaszem razem na planie. Jest bardzo zdolny i też bardzo emocjonalny, w związku z czym wszystko, co gramy, zawsze jest na sto procent. Cieszę się, że mogę z nim współpracować, bo też patrząc na niego, mam wrażenie, że dużo się uczę i chyba też czujemy bezpieczeństwo, kiedy jesteśmy razem, że wiemy, że możemy na sobie polegać – mów.

Łukasz Garlicki również podziela tę sympatię i bardzo ceni sobie warsztat zawodowy oraz towarzystwo Małgorzaty Sochy.

– Po prostu znamy się od początku stawiania naszych aktorskich kroków. Z Małgosią współpracuje się wspaniale, ponieważ jest zawsze bardzo profesjonalna. I myślę, że mamy też dobrą chemię, co po prostu widać na ekranie, więc jest współpraca oparta na wzajemnym respekcie, mamy podobne poczucie humoru. Myślę, że też jest pewna zgodność temperamentów, więc zawsze kiedy dostaję pracę i dowiaduję się, że będę miał zdjęcia z Małgosią, to wiem, że to będzie dobry dzień zdjęciowy – mówi Łukasz Garlicki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.