Newsy

Piotr Cyrwus: Paru naszych kolegów odeszło z powodu wirusa. Na planie wszyscy jesteśmy bardzo czujni

2021-04-29  |  06:01

Aktor zaznacza, że pandemia bardzo zmieniła to, jak wygląda praca na planach filmowych i serialowych. Ekipy ściśle przestrzegają restrykcji sanitarnych, ponieważ wiedzą, że od tego zależy życie i zdrowie ludzi. Artyści bardzo często poddawani są testom. Dopiero wynik negatywny oznacza, że mogą rozpocząć zdjęcia. Piotr Cyrwus przyznaje, że dyscyplina na planach jest potrzebna i bardzo ważna. Dzięki niej aktorzy mogą pracować.

Jak tłumaczy aktor, ludzie pracujący na planach filmowych bardzo solidarnie podchodzą do przestrzegania obostrzeń. Bezpieczeństwo dla wszystkich jest priorytetem.

– Aktorzy zarażali się jeden od drugiego i po kolei plany zaczęły padać. Obecnie wszyscy jesteśmy bardzo czujni. Jeżeli jesteśmy na planie lub zmieniamy plany, to przeważnie codziennie mamy badania. Nie możemy chodzić w maseczkach, ale staramy się przestrzegać dystansu. Jestem pełen podziwu dla ekip, które przestrzegają obostrzeń bardzo restrykcyjnie. Szwenkierzy, panowie od świateł czy też dźwięku noszą maseczki – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Piotr Cyrwus.

W ostatnim czasie dużo się mówi o trudnej sytuacji ekonomicznej artystów. Działalność instytucji kulturalnych nadal pozostaje zawieszona. Piotr Cyrwus zaznacza, że najbardziej dotknięci skutkami pandemii są aktorzy teatralni – oni wciąż, mimo chęci, nie mogli powrócić do regularnej aktywności zawodowej.

– Niestety paru naszych kolegów odeszło z powodu wirusa. Musimy za coś żyć, nikt nam nie da środków na życie. Najlepiej żyć z tego, co umiemy robić, czyli z aktorstwa. W teatrze coraz rzadziej się gra. Los ludzi, którzy pracują tylko w teatrze, jest dramatyczny – przyznaje.

Piotr Cyrwus tłumaczy, że w zawodzie aktora zawsze bardzo ważne były takie cechy jak cierpliwość i umiejętność dostosowania się do sytuacji. Pandemia sprawiła, że elastyczność liczy się jeszcze bardziej. Terminy zdjęć i miejsca planów zdjęciowych zmieniają się z dnia na dzień. Każdy kolejny tydzień wypełniają niespodzianki i niespotykane zwroty akcji.

– Dzięki temu, że przestrzegamy norm, plany serialowe i filmowe funkcjonują. Wczoraj w nocy miałem zdjęcia, gdy wróciłem, okazało się, że jutrzejsze zdjęcia są już odwołane. Codziennie przepisuję kalendarz pięć razy, bo bez przerwy ktoś dzwoni z nowymi informacjami. Trzeba się uzbroić w cierpliwość – zaznacza aktor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.