Mówi: | Remigiusz Mróz |
Funkcja: | pisarz |
Remigiusz Mróz: Przy ekranizacji moich powieści nigdy nie wywieram na twórcach żadnej presji dotyczącej fabuły czy obsady. Czasem podrzucam tylko jakieś luźne myśli
Pisarz nie ukrywa, że ekranizacje jego powieści są dla niego niezwykle ciekawym doświadczeniem i za każdym razem uważnie śledzi cały proces produkcji, a także efekt końcowy. Zapewnia też, że nie wywiera presji na twórcach, ale czasem coś podpowie czy też doradzi. Jeśli chodzi o „Behawiorystę”, to Remigiusz Mróz cieszy się, że główną rolę w tym serialu zagrał Robert Więckiewicz.
„Behawiorysta” jest ekranizacją kolejnej powieści Remigiusza Mroza. Wcześniej widzowie mogli oglądać „Chyłkę”. Pisarz nie ukrywa, że w obu przypadkach z dużym zaciekawieniem patrzy na zamysł twórców. „Behawiorysta" to niezwykle mroczny serial, pełen zagadek i zwrotów akcji.
– Ta historia jest psychologiczno-społeczna, a ma otoczkę kryminału i wydaje mi się, że pod najważniejszym względem, czyli rdzenia tej historii, ekranizacja jest bardzo wierna. Te wszystkie dylematy, które w książce podnosiłem, są też podnoszone w serialu. Są oczywiście zmiany dotyczące fabuły, bohaterów, czasem zmieniamy komuś płeć, czasem jego zachowania albo inne rzeczy, ale to, co najważniejsze, zostało. I to z mojego punktu widzenia jako autora jest najważniejsze, a to wszystko inne, co się zmienia, to zawsze ma dla mnie wartość dodaną. Z kolei dla czytelników nie zawsze, bo oni są związani z tym, co było na kartach książki, natomiast dla mnie to jest zawsze ciekawe przeżycie, żeby zobaczyć, jak ktoś inny to wszystko interpretuje – mówi agencji Newseria Lifestyle Remigusz Mróz.
Pisarz zdradza, że miał nieformalny wpływ na niektóre aspekty tej produkcji. Jest m.in. usatysfakcjonowany tym, że w roli Gerarda Edlinga został obsadzony Robert Więckiewicz.
– Jak tylko pojawiło się jego nazwisko, to stwierdziłem, że to może być to. Co do innych aktorów też właściwie wszystkie typy, które mi się w głowie kręciły, to na tym ostatecznie stanęło. Ale ja oczywiście żadnej presji nigdy nie wywieram, czy chodzi o fabułę, czy chodzi o obsadę, czasem podrzucam jakieś luźne myśli, ale to wszystko – mówi Remigiusz Mróz.
Pisarz przyznaje też, że na początku, kiedy zapadła decyzja o ekranizacji „Behawiorysty”, w ogóle nie brał pod uwagę Roberta Więckiewicza.
– Ani ja nie widziałem Roberta w tej roli, ani czytelnicy. Bo jak ruszała giełda nazwisk, gdy okazało się, że ekranizujemy „Behawiorystę”, to Robert rzeczywiście nie występował na tym targu. I ja sam nawet nie miałem go gdzieś z tyłu głowy. Natomiast w momencie, kiedy producenci podsunęli ten pomysł i to nazwisko, to po prostu od razu zaskoczyło. Tak, idealny. I tak samo było, jak ogłosiliśmy w mediach, że to właśnie Robert zagra główną rolę, też właściwie każdy mówił, że nie obstawiał tego aktora, ale jest po prostu idealny. I wydaje mi się, że to był pewien ewenement – mówi.
W „Behawioryście” zagrał również sam Remigiusz Mróz. Fani na pewno wypatrzą go w jednej ze scen serialu. Pisarz ma nadzieję, że producenci zdecydują się również na ekranizację dwóch kolejnych części powieści: „Iluzjonisty” i „Ekstremisty”.
– Wprawdzie formalna decyzja jeszcze nie zapadła, ale nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej – mówi Remigiusz Mróz.
W „Behawioryście”, ale też nie tylko, pisarz pokazuje, jak niebezpieczne może być korzystanie z internetu w niewłaściwy sposób. Nowe technologie mogą nam bowiem ułatwić życie, ale równie dobrze wpędzić nas w poważne kłopoty. Użytkownicy powinni być więc świadomi tego, jakie zagrożenia czyhają na nich w sieci i że łatwo wpaść w pułapkę, która tylko będzie potęgować negatywne emocje.
– Jest to dosyć niepokojące, dlatego w „Behawioryście” przede wszystkim uwydatniamy to, co się dzieje z ludzkim umysłem, kiedy jesteśmy anonimowi. To też ma przełożenie na to np., jak się zachowujemy w samochodzie. Jedziemy, jesteśmy otoczeni naszymi czterema ścianami z blachy i to już nam wystarcza do tego, żeby w stosunku do innych użytkowników ruchu zachowywać się w taki sposób, w jaki na chodniku byśmy się w życiu nie zachowali. I to zjawisko potęguje się również wtedy, kiedy siedzimy przed monitorem, widzimy tylko tekst na ekranie i nic więcej, nie widzimy drugiego człowieka. Nasza natura zmienia się wtedy w sposób dla mnie ogromnie frapujący – mówi Remigiusz Mróz.
W „Behawioryście” internet w rękach niebezpiecznego szaleńca i mordercy to narzędzie do precyzyjnego planowania zbrodni i manipulowania ludźmi. Za jego pośrednictwem Horst Zeiger (w tej roli Krystian Pesta) chce decydować o życiu innych, dlatego też organizuje w sieci swoiste igrzyska śmierci i zaprasza wszystkich do wirtualnego uczestnictwa w krwawym show. Wybór ofiary pozostawia widzom, bezpiecznie schowanym za ekranami swoich komputerów
– W „Behawioryście” doprowadziliśmy to do pewnego ekstremum i pokazaliśmy najgorszy możliwy scenariusz. Ja takim pesymistą nie jestem, żeby twierdzić, że do czegoś takiego w realnym życiu kiedyś dojdzie. Myślę, że będziemy się wszystkiego uczyć, bo te zmiany odnośnie do tego, jak bardzo internet wsiąkł w nasze życie, są szybkie i nasza natura potrzebuje po prostu trochę czasu, żeby się przystosować – mówi Remigiusz Mróz.
„Behawiorystę” można oglądać na platformie Player.pl.
Czytaj także
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-08-09: Ocieplenie się klimatu oznacza poważne zmiany leśnego ekosystemu. Sosny, świerki czy modrzewie będą stopniowo zastępowane innymi gatunkami
- 2024-07-29: Sektor gier silnie reprezentowany na warszawskim parkiecie. GPW liczy na kolejne debiuty firm gamingowych
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Martyna Wojciechowska: 82 proc. dzieci przyznaje, że przerastają ich problemy dnia codziennego. Rodzice powinni kształtować w nich sprawczość
Dziennikarka zauważa, że kształtowanie sprawczości u dzieci jest kluczowym aspektem ich rozwoju emocjonalnego, osobistego i społecznego. Jest wdzięczna swoim rodzicom za motywację, ale i wsparcie w tych momentach, kiedy nie wszystko szło po jej myśli. Teraz ona stara się być właśnie taką matką dla swojej nastoletniej córki.
Media
Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
Artysta z entuzjazmem odpowiada o swoich wrażeniach z castingów i nagrań do nowej edycji programu „Must Be the Music”. Jako nowy członek jury czuje się doskonale w tej roli i cieszy się, że może zobaczyć kulisy realizacji tego kultowego show, które powraca na antenę Polsatu po ośmiu latach. Miuosh podkreśla, że są wykonawcy, którzy już zrobili na nim ogromne wrażenie, ale na razie nie zdradza, czy ma już swojego faworyta.
Konsument
Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.