Newsy

Aktywność fizyczna zwiększa wydajność i efektywność pracowników. Rzadziej chorują, więc koszty dla pracodawców są niższe

2016-05-16  |  06:30

Słaba kondycja, brak aktywności fizycznej i przemęczenie pracowników powoduje widoczny spadek ich odporności, co wiąże się z ryzykiem zachorowań, a więc i ryzykiem nieobecności w pracy. Spada także ich wydajność i kreatywność. Pracodawcy, którzy zdają sobie z tego sprawę, coraz częściej zachęcają swoich podwładnych do sportu. Jednym z narzędzi są sportowe programy motywacyjne. Pracownicy wskazują je jako istotną wartość dodaną do standardowego wynagrodzenia.

Z badań opublikowanych w American Journal of Clinical Nutrition wynika, że siedzący tryb życia powoduje dwukrotnie więcej zgonów niż nadmierna tusza. Brak aktywności jest groźny dla wszystkich, niezależnie od masy ciała.

– Bez wątpienia sprawność fizyczna pracownika przekłada się na jego efektywność w pracy. Pracownik, który regularnie korzysta z aktywności sportowej i ruchowej, jest przede wszystkim bardziej zadowolony z życia, co przekłada się na stan jego zdrowia, na jego samopoczucie i to, w jaki sposób pracuje. Osoby czują się spełnione i budują pozytywną relację ze swoim pracodawcą – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Skoczeń, prezes zarządu VanityStyle.

Z kolei pracownicy, którzy nie są aktywni i nie ćwiczą regularnie, są bardziej podatni na stres, załamanie nerwowe, mają więcej kłopotów ze zdrowiem i częściej przebywają na zwolnieniach lekarskich.

– Badania pokazują, że pracownicy aktywnie korzystający ze sportu są bardziej wydajni, średnio o 5 godzin w tygodniu w stosunku do tych kolegów, którzy nie podejmują aktywności, którzy są zagrożeni zachorowaniami depresyjnymi, zmęczeni codzienną pracą i codziennym stresem – tłumaczy Joanna Skoczeń.

Z tego powodu, jak podkreśla, pracodawcy powinni wykorzystywać takie narzędzia, jak sport i rekreacja nie tylko do budowania pozytywnych relacji z podwładnymi, lecz także w trosce o ich zdrowie oraz dla ich efektywności w pracy.  

– Dla pracodawcy są to korzyści związane z obniżeniem kosztów absencji chorobowej. Dzięki temu, że pracownicy mniej chorują, można uniknąć kosztów zastępstwa i wdrażania nowego pracownika – wyjaśnia Joanna Skoczeń. – Często pracodawca, który oferuje programy sportowe dla swojej załogi, jest postrzegany jako bardziej atrakcyjny poprzez potencjalnych kandydatów do pracy.

Pracodawcy coraz częściej sięgają po tego typu rozwiązania. Zachęcają podwładnych do aktywności fizycznej między innymi poprzez różne programy motywacyjne.

– Oferowanie dodatkowych narzędzi motywacyjnych jak sport i rekreacja nie jest już tylko domeną dużych firm. Sięgają po nie również małe i średnie przedsiębiorstwa, a coraz częściej także takie instytucje publiczne, jak szkoły, gminy czy przedszkola oraz stowarzyszenia i fundacje. Te świadczenia bez wątpienia się rozwijają. Staramy się nadążać z naszą ofertą klientów, aby dopasować ją do potrzeb klientów – mówi Joanna Skoczeń.

Programy sportowo-rekreacyjne przeznaczone są dla pracowników, a często także dla ich rodzin. Aby sfinansować związane z nimi koszty, pracodawcy mogą na przykład wykorzystać środki z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Systemy benefitowe gwarantują dostęp do wielu obiektów sportowych o zróżnicowanym profilu, usytuowanych w różnych lokalizacjach.

– Osoba, która ma specjalny identyfikator, może skorzystać z pełnej gamy usług obiektów sportowych w całej Polsce według swoich preferencji, potrzeb. Każdy znajdzie coś zarówno blisko pracy, jak i blisko domu – dodaje Joanna Skoczeń.

Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy chwalą sobie taką koncepcję. Pierwsi zyskują zdrowego, dynamicznego podwładnego, natomiast drudzy – możliwość aktywnego spędzania czasu i rozwijania swoich pasji w dogodnym terminie i lokalizacji. Z kolei wspólne treningi mogą znacząco poprawić atmosferę w pracy, pozwalają rozładować stres, zapomnieć o konfliktach i zacieśnić więzy wśród członków zespołu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Konsument

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.