Newsy

Kamila Szczawińska: sport jest dla mnie lekarstwem na wszystkie problemy

2015-10-19  |  06:45

Kamila Szczawińska przyznaje, że częściej niż szpilki zakłada obuwie sportowe. Modelka stawia na aktywny tryb życia i regularnie uprawia kilka dyscyplin. Próbuje swoich sił między innymi w snowboardzie, wakeboardzie  i tańcu na rurze.

Zdecydowanie wolę obuwie sportowe od szpilek, bo uprawiam bardzo dużo sportu. Dlatego właśnie mam bardzo dużo par butów sportowych. To są moje codzienne, ukochane buty – mówi Kamila Szczawińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka tłumaczy, że aktywny styl życia pomaga jej zachować szczupłą sylwetkę i dobrą kondycję. Jej zdaniem nie można się ograniczać tylko do siłowni czy fitness. Warto postawić również na sporty ekstremalne. Każda dyscyplina wzmacnia inne partie ciała i dostarcza innych wrażeń.

Bardzo dużo pływam na wakeboardzie, jeżdżę na snowboardzie, tańczę na rurze, jeżdżę konno, biegam, jeżdżę na skuterach. Tak naprawdę większość sportów uprawiam i staram się też wdrażać w te sporty moją rodzinę – dodaje Kamila Szczawińska.

Szczawińska podkreśla, że sport pozwala jej zapomnieć o codziennych problemach i rozładować negatywne emocje. To najlepszy sposób na spędzenie wolnego czasu z całą rodziną.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.