Newsy

W tym sezonie na popularności zyskują rowery gravelowe. Sprawdzają się zarówno w mieście, jak i w terenie

2019-07-04  |  06:05
Mówi:Jakub Pasikowski
Funkcja:ekspert marki rowerowej
Firma:LeGrand
  • MP4
  • Producenci kuszą szeroką gamą różnych modeli rowerów, z bogatym wyposażeniem i o fantazyjnej kolorystyce. By jednak nie dać się zwieść reklamom i promocjom, na początku trzeba zadać sobie pytanie: w jakich warunkach zamierzamy jeździć. Warto też zwrócić uwagę na osprzęt i akcesoria. Kwota, jaką możemy wydać na rower, często ograniczona jest domowym budżetem, ale zdaniem ekspertów lepiej przez pewien czas zacisnąć pasa, by później móc zainwestować w lepszy sprzęt. Hitem sezonu są rowery gravelowe, łączące zalety rowerów szosowych i tzw. górali.

    Jeśli rower ma nam służyć do codziennych dojazdów do pracy, najlepiej sprawdzi się rower miejski lub trekkingowy. Te ostatnie pozwalają pokonywać dłuższe trasy, a także posłużą jako środek transportu podczas weekendowego wypadu za miasto.

    Rowery te mają przystosowane bagażniki, koszyki do przewożenia zakupów czy laptopa do pracy. Mamy rowery górskie, z pełnym zawieszeniem oraz częściowo zawieszone – mowa o widelcu przednim. Mamy również rowery typowo szosowe dla ludzi, którzy przygotowują się do triathlonu bądź wyścigów szosowych. Są to rowery o charakterystyce sportowej, wymagające lepszego przygotowania i mające mniej komfortową pozycję niż te miejskie, na których jedziemy wyprostowani – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jakub Pasikowski, ekspert marki rowerowej LeGrand.

    Coraz większą popularnością cieszą się rowery gravelowe, które są połączeniem modelu górskiego z szosowym. Można na nich jeździć po szosie i utwardzonych ścieżkach, a także w lesie. Wybierając rower, warto się zdecydować na ramę karbonową.

    Ramy karbonowe są bardzo popularne i teraz wiodą prym. Większość firm produkuje swoje rowery w Azji i następnie dostosowuje je na miejscu. Natomiast my przygotowujemy ramy karbonowe w naszej fabryce, jest specjalny projekt temu dedykowany, więc to jest coś wyjątkowego – podkreśla Jakub Pasikowski.

    Przy wyborze roweru szczególną uwagę warto zwrócić na osprzęt. Od niego w dużej mierze zależy cena. Nowością jest osprzęt elektryczny, który jest bardzo precyzyjny i łatwiejszy w serwisowaniu.

    Mamy wszelkiego typu koszyki, które umożliwiają nam przewiezienie praktycznie wszystkiego, od zakupów poprzez swoich pupili, małych psów czy kotów. Jeżeli chodzi o rowery bardziej sportowe, rynek akcesoriów jest mniejszy. To np. koszyki na bidon czy oświetlenie, które jest niezwykle istotne, ponieważ gwarantuje nam bezpieczeństwo – mówi Jakub Pasikowski.

    Na rynku można znaleźć rowery w pełnej gamie cenowej. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić, czy nie przeznaczyć nieco większego budżetu, by móc wybrać droższy sprzęt, wyższej jakości, który posłuży nam dłużej. Rower przeznaczony dla amatora nie musi mieć wielu gadżetów czy akcesoriów, ale warto postawić na elementy wysokiej jakości.

    – Chodzi przede wszystkim o to, żeby jazda cieszyła, żeby się nie martwić tym, że coś odpadnie czy trzeba będzie regularnie korzystać z serwisu. Takie rowery spełniające podstawowe normy bezpieczeństwa i jakości zaczynają się od ok. 2 tys. zł. Górnego limitu nie ma – możemy równie dobrze wydać na rower około 30 tys. zł – mówi Jakub Pasikowski.

    Wszystkie rowery, które są dla dorosłych, występują również w wersjach dla dzieci.

    – Są również repliki rowerów zawodniczych, które są używane przez zawodników podczas zawodów pucharu świata czy największych imprez. Więc jeżeli dziecko ma swojego idola, który startuje w zawodach, może mieć taki sam rower jak on. Dla najmniejszych dzieci są odpowiednio przystosowane rowery z kółkami bocznymi. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na to, aby rower był dobrany do budowy fizjologicznej dziecka i jego rozmiarów – mówi Jakub Pasikowski.

    Coraz większym zainteresowaniem cieszą się również rowery elektryczne.

    Jest to bardzo fajne rozwiązanie, ponieważ umożliwia jazdę większemu gronu ludzi, nie trzeba być aż tak dobrze przygotowanym fizycznie. Natomiast cały czas jest przekonanie, że rower elektryczny jest jak skuter, czyli nie trzeba na nim pedałować. Warto pamiętać o tym, że on nie będzie pomagał nam, jeżeli nie będziemy kręcić – mówi Jakub Pasikowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.