Newsy

Stefano Terrazzino: Trzeba walczyć o swoje marzenia. Jeżeli bym słuchał innych, to cały czas byłbym zamknięty w domu i nic bym nie robił

2022-04-06  |  06:17

Artysta przekonuje, że na polu zawodowym czuje się teraz spełniony i bardzo szczęśliwy. Jako młody chłopak nie zawsze jednak miał odwagę, by spełniać swoje marzenia. I choć nieśmiałość przez długi czas wygrywała, to jednak dzięki wsparciu najbliższych pokonał ją i zaczął walczyć o swoje. Opłaciło się i dziś wie, że sukces jest efektem ciężkiej pracy, cierpliwości, pokory i wiary w to, że jak się czegoś chce, to można to osiągnąć. O krętej drodze do kariery Stefano Terrazzino można przeczytać w książce: „W chmurach. Taniec, moje życie”. Rozmowę przeprowadziła Ewa Anna Baryłkiewicz.

Z zawodu Stefano Terrazzino jest krawcem teatralnym. Tańczyć zaczął dopiero w wieku 16 lat – bardzo późno – i nie po to, by zostać kimś sławnym, ale raczej, by wreszcie przełamać chorobliwą nieśmiałość. Taniec okazał się jego żywiołem, jego życiem, jego przepustką z Mannheim, gdzie się urodził i wychował, przez słoneczną Sycylię, do chłodnej i, wydawałoby się, mentalnie niezwykle odległej Polski. A jednak to właśnie tu, w naszym kraju, znalazł swoje miejsce. By przybliżyć czytelnikom swoją historię, artysta zaprasza do lektury książki – „W chmurach. Taniec, moje życie”. Utrzymana jest ona w konwencji wywiadu.

– Ta książka to było trochę katharsis, podsumowanie części mojego życia, podzielenie się z czytelnikami tym, że nieśmiały chłopak, który marzył, ale nie wierzył w siebie, dał radę. Opowiadam o tym, co mi pomogło w życiu, czym się kierowałem, żeby czuć się zrealizowany, bo tak właśnie dzisiaj się czuję. Jest w tej książce również dużo miłości, mojej rodziny, która jest najważniejsza i daje mi ogromne wsparcie, bo jak masz miłość w domu, to naprawdę możesz góry przenieść – mówi agencji Newseria Lifestyle Stefano Terrazzino.

Dzięki odpowiedniej motywacji, tysiącom godzin ciężkiej pracy, determinacji i pokorze tancerz odniósł sukces na wielu płaszczyznach artystycznych. Dziś jest dumny ze swoich osiągnięć, nie ustaje w rozwijaniu swoich pasji i wciąż podejmuje nowe projekty zawodowe, które pozwalają mu doskonalić różne umiejętności.

– Naprawdę jestem szczęśliwą osobą, ponieważ mogę robić to, co kocham, swobodnie poruszam się w tym, na co mam ochotę. Ale żeby nie było, to nie jest wszystko takie łatwe. Zawsze jest coś za coś, są pewne poświęcenia i są rzeczy, którymi się kieruję. I taki przekaz chciałem właśnie w tej książce podkreślić – mówi.

Stefano Terrazzino zapewnia, że w swoim życiu zawodowym zawsze podejmował świadome wybory. Nie oglądał się na innych, nie sugerował ich podpowiedziami i nie czekał na ich opinie. Jeśli był do czegoś przekonany i wierzył, że właśnie w ten obszar warto skierować swoją energię, to robił to bez wahania.

– Ważne jest, żeby słuchać swojego instynktu, a nie tego, co ludzie ci mówią. Bo jeżeli bym słuchał wszystkiego, co ludzie mówią, to cały czas byłbym zamknięty w domu, nic bym nie robił, a ja teraz tyle rzeczy w międzyczasie realizowałem, które mi dały dużo szczęścia, po prostu taką harmonię – dodaje tancerz.

Stefano Terrazzino zyskał popularność dzięki programowi „Taniec z gwiazdami”. Na każdym kroku udowadnia jednak, że jest artystą wszechstronnym. Ma na swoim koncie wiele sukcesów na parkiecie, nadal tańczy, śpiewa ze swoim zespołem, reżyseruje spektakle, gra w teatrze i tworzy choreografię. Wraz z Pauliną Biernat uczy swoich podopiecznych tańczyć, z kolei z mamą Giovanną podpowiada, jak gotować w przepysznym włoskim stylu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Media

Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach

Artysta z entuzjazmem odpowiada o swoich wrażeniach z castingów i nagrań do nowej edycji programu „Must Be the Music”. Jako nowy członek jury czuje się doskonale w tej roli i cieszy się, że może zobaczyć kulisy realizacji tego kultowego show, które powraca na antenę Polsatu po ośmiu latach. Miuosh podkreśla, że są wykonawcy, którzy już zrobili na nim ogromne wrażenie, ale na razie nie zdradza, czy ma już swojego faworyta.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.