Newsy

Katarzyna Bujakiewicz: Lubię jogging nawet w deszczu. Podczas biegania można poznać ciekawych ludzi.

2015-10-09  |  07:05

Aktorce w bieganiu nie przeszkadza nawet zła pogoda. To jej sposób na dobre samopoczucie i poznawanie ludzi podzielających jej pasję. Katarzyna Bujakiewicz wspiera kampanię „Wyskocz z kapci”, w której zachęca Polaków do aktywnego trybu życia.

Katarzyna Bujakiewicz od wielu lat jest fanką zdrowego stylu życia. Zamiłowanie do sportu wyniosła z rodzinnego domu, przyznaje jednak, że zdarzało jej się zaniedbać aktywność fizyczną. Kilka lat temu przytyła, gdy zbyt intensywna praca w teatrze uniemożliwiała jej zdrowe odżywianie. Dodatkowe kilogramy były także pozostałością po ciąży. Po urodzeniu córki na stałe zmieniła styl życia. Zaczęła się zdrowo odżywiać i regularnie uprawiać sport. Katarzyna Bujakiewicz wypróbowała różne rodzaje aktywności fizycznej: jazdę na rowerze, zajęcia fitness i ćwiczenia na siłowni. Jej zdaniem każdy powinien znaleźć sport, w którym czuje się najlepiej. 

– Ważny jest ruch. Każdy lubi co innego. Jeden niech ćwiczy z Anią Lewandowską, drugi niech ćwiczy z Ewą Chodakowską, kolejny jeszcze niech sobie organizuje grupy biegowe czy grupy na kije. Warto cokolwiek dla siebie zrobić – mówi Katarzyna Bujakiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka nadal chętnie ćwiczy na siłowni, ale jej największą pasją jest bieganie. Dyscyplinę tę uprawia od wielu lat, chętnie bierze też udział w biegach na długie dystanse. Już w 2009 roku uczestniczyła w maratonie w Berlinie. Zdaniem Katarzyny Bujakiewicz sport ten zapewnia jej nie tylko świetną kondycję i figurę, lecz także pozwala spotykać ciekawych ludzi. Podczas pobytu w Toruniu spotkała księdza, z którym pokonała prawie 15 km w lesie. 

– Był moim bodyguardem i wsparciem, a nawet nie wiedziałam, że człowiek, z którym biegam, jest księdzem, potem się to okazało, więc fajne doświadczenie. Poza wszystkim lubię brać ze sobą w każde miejsce buty do biegania, bo fajnie się w nich spaceruje, zwiedza miasta i na pewno więcej możemy zobaczyć, biegając czy spacerując mówi Katarzyna Bujakiewicz.

Aktorka uwielbia ruch na świeżym powietrzu, chętnie biega nawet podczas deszczu. Nie ukrywa jednak, że i jej zdarzają się gorsze chwile, kiedy wolałaby posiedzieć w domu zamiast biegać. W takich momentach ma jednak dodatkową motywację. Jest nią Ola, 5-letnia córka aktorki, oraz suczka Oxa, która uwielbia biegać ze swoją panią. 

– Spojrzenie tego psa w moim kierunku, kiedy mówię: „Nie chce mi się dzisiaj, jest za gorąco”, jest motywujące, bo on patrzy i wącha moje buty do biegania, więc można powiedzieć, że wtedy to on wyprowadza mnie na spacer – mówi Katarzyna Bujakiewicz.

Zdaniem gwiazdy słabszy dzień może się zdarzyć każdemu. Wówczas należy posłuchać głosu swojego organizmu i pozwolić mu na odpoczynek. Należy jednak pilnować, by rezygnacja z treningu nie zmieniła się w codzienny nawyk. Katarzyna Bujakiewicz wspiera kampanię „Wyskocz z kapci”, której organizatorem jest producent wody mineralnej Nałęczowianka. Akcja ma przekonać Polaków do aktywnego trybu życia i zdrowego odżywiania.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.