Newsy

System kar i nagród przy wychowywaniu dzieci nie działa

2013-10-18  |  06:00

Dziecko wychowane w systemie nagród i kar może przenosić wyuczony model zachowania na inne dziedziny życia. Dlatego eksperci proponują zmienić podejście do wychowywania. Ich zdaniem, rodzice i dzieci powinni wzajemnie się rozumieć, a nie przekupywać lub szantażować. Niestety część dorosłych o tym nie pamięta, co może skończyć się problemami.

– Nie da wychować się dziecka w systemie kar i nagród – uważa Paweł Zawitkowski, autor książek o rozwoju i wychowaniu dzieci.

Ekspert przyznaje, że rodzice mają niekiedy dziwne sposoby, żeby wpływać na zachowanie dziecka.

– Rodzice wymyślają różne rzeczy, żeby ograniczyć na przykład oglądanie telewizji. Pamiętajmy jednak, że warto popracować nad tym, żeby dziecko nie funkcjonowało w ten sposób. Bywa tak, że dziecko nie chce odrobić lekcji bez otrzymania obietnicy nagrody od rodzica. "Odrobię lekcje, jeśli obiecasz mi coś" - możemy usłyszeć. Pamiętajmy, że to nie są negocjacje handlowe – podkreśla Paweł Zawitkowski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Eksperci radzą, żeby wychowanie dzieci było oparte na wzajemnym zrozumieniu. Wtedy rodzice nie będą musieli przekupywać dziecka słodyczami lub innymi rzeczami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.