Newsy

Szybkie odchudzanie może prowadzić do odwodnienia i zaburzeń metabolizmu

2015-05-26  |  06:20

Dietetycy przestrzegają – nie można odchudzić się w ciągu kilkunastu dni bez konsekwencji dla zdrowia. Szybka utrata kilogramów przy jednoczesnym pozbawieniu organizmu witamin i składników odżywczych może doprowadzić do odwodnienia i zaburzeń metabolizmu. Trzeba postawić na zbilansowaną dietę – do południa węglowodanowy zastrzyk energii, a po południu posiłki mniej energetyczne, ale równie sycące i odżywcze.

Specjaliści do spraw żywienia podkreślają, że stosowanie drastycznych diet odchudzających może przynieść negatywne skutki.

Głodówki i diety niskokaloryczne zubożają organizm w podstawowe mikro-, makroelementy, witaminy i sole mineralne. Organizm się odwadnia, pozbawiamy się płynów ustrojowych. Panie traktują to jako ubytek masy tłuszczowej, a to jest poważny błąd. To zwalnia metabolizm, co w konsekwencji skutkuje efektem jojo. Kiedy jest efekt jojo, to panie znowu starają się walczyć z nadmierną masą ciała i tak błędne koło się kręci – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Uścińska, dietetyk Klinika Demeter.

Najlepszym sposobem na zdrową utratę zbędnych kilogramów jest ułożenie racjonalnego menu i stosowanie się do rad dietetyków. Ci zalecają spożywanie 3-4 pełnowartościowych posiłków dziennie –  śniadania, obiadu i kolacji. Pomiędzy nimi dozwolone są dwie małe przekąski.

– Bardzo ważne jest to, co i o jakiej porze dnia spożywamy. Na początku dnia, kiedy jesteśmy najbardziej aktywni fizycznie, warto jeść węglowodany złożone, pieczywa, kasze, makarony i owoce. Natomiast po południu i wieczorem lepiej koncentrować swoje posiłki na spożywaniu chudego białka, warzyw, które mają niższą kaloryczność, są sycące, ale nie mają tylu węglowodanów. Podsumowując: w ciągu dnia zastrzyk energii węglowodanowy, a po południu, kiedy już nasza aktywność trochę się spada, posiłki trochę mniej energetyczne, ale równie sycące i odżywcze – tłumaczy Katarzyna Uścińska.

Specjaliści do spraw żywienia podkreślają, że ważne jest, aby spożywać posiłki o regularnych porach. Porcje nie powinny być zbyt duże, tak by się nie przejadać.

Regularne spożywanie posiłków jest bardzo istotne dla organizmu, dlatego że on czuje się wtedy bezpiecznie. Nie głodzimy się, nie ma gwałtownych spadków glukozy we krwi i organizm po prostu wie, że każdego dnia o tej samej porze dostanie jakąś dawkę energii i będzie mógł spokojnie funkcjonować. To przez cały czas utrzymuje metabolizm na odpowiednim poziomie, dzięki czemu organizm nie gromadzi zbędnych kalorii w postaci tkanki tłuszczowej, a my możemy spokojnie chudnąć – wyjaśnia Katarzyna Uścińska.

Szacuje się, że przy odpowiednio niskiej wartości kalorycznej diety i dobrze skomponowanych posiłkach można stracić nawet do 2 kg tygodniowo, a w ciągu miesiąca 8 kg. Ważna jest też odpowiednia aktywność fizyczna – codziennie albo przynajmniej 2-3 razy w tygodniu po 30 minut.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.