Mówi: | Szymon Wydra (wokalista) Zbigniew Suski (gitarzysta) |
Firma: | zespół Carpe Diem |
Szymon Wydra i Carpe Diem nagrali nowy album. Historie opowiedziane w utworach z najnowszej płyty wymyślili ich fani
Poprzednią płytą zespołu był wydany w 2010 roku krążek „Powołanie”. Szymon Wydra zaprzecza jakoby grupa przerwała działalność od nagrania ostatniego albumu. Muzycy przez ostatni czas intensywnie koncertowali oraz zbierali materiał na nową płytę.
– Myślę, że ci, którzy interesowali się naszą działalnością, wiedzą, że cały czas byliśmy obecni, zarówno w mediach, jak i na koncertach. Po 4 latach stwierdziliśmy jednak, że czas pochwalić się czymś nowym. Mam nadzieje, że fanom spodoba się to, co znajduje się na naszej płycie „V Element” – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Szymon Wydra.
W składzie zespołu przed nagrywaniem nowego materiału doszło do zmian. Grupę opuścił grający na klawiszach Karol Sionek, a dołączył do niej gitarzysta Dawid Dzienisieńko oraz basista Piotr Żak. Jeden z założycieli Carpe Diem – Zbigniew Suski – twierdzi, że odbiło się to w minimalnym stopniu na stylu zespołu.
– Zagorzali fani bez problemu rozpoznają nasze piosenki. Staraliśmy się zawrzeć w nich to, co najlepsze w naszej twórczości, czyli melodię i teksty. Nowością jest jeszcze więcej gitar. Od powstania ostatniej płyty zmienił się skład. Nie ma z nami klawiszowca, dlatego w większości postawiliśmy na aranże gitarowe – wyjaśnia Suski.
Szymon Wydra podkreśla natomiast, że większość tekstów do utworów z najnowszej płyty powstało na podstawie historii zasłyszanych od publiczności na koncertach i festiwalach.
– Tak naprawdę twórcami tej płyty są wszyscy nasi fani. To oni są autorami tekstów i muzyki. Dlaczego? Dlatego, że zabawiliśmy się w obserwatorów i śledziliśmy bacznie ich historie, a następnie opisaliśmy je na płycie. Czyli tak naprawdę to nie my wymyśliliśmy historie, które zostały opowiedziane w tym albumie, dlatego są one bardziej pozytywne niż poprzednio napisane. Jest dużo przyjemnej, energetycznej muzyki – mówi wokalista.
„V Element” to 13 kompozycji, w tym dwa dodatkowe utwory, w których usłyszeć można Marię Napieralską, uczestniczkę trzeciej edycji programu „The Voice of Poland”. Piosenkarka zaśpiewała w utworach „Duch” oraz „Sen”.
– Na płycie znalazły się dwie bonusowe piosenki. Są one wyjątkowe, gdyż zaśpiewane w duecie. Zaprosiliśmy do współpracy przy naszej płycie Marię Napieralską, świetną wokalistkę z fenomenalnym głosem – dodaje Suski.
Zespół Carpe Diem istnieje od 1992 roku, jednak przełomowym momentem dla grupy był występ Szymona Wydry w „Idolu” w 2002 roku. Od tamtego czasu kariera formacji nabrała tempa. Do tej pory muzycy nagrali cztery płyty oraz takie utwory, jak: „Teraz wiem”, „Pozwól mi lepszym być” oraz „Jak ja jej to powiem”.
Czytaj także
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2025-01-03: Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.
Finanse
Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.
Nowe technologie
Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
Wokalista zauważa, że nowoczesne technologie rewolucjonizują nasze życie i mają zastosowanie w różnych dziedzinach. Jeżeli natomiast chodzi o sztuczną inteligencję, to nie ma on nic przeciwko kreatywnemu jej wykorzystaniu również w branży muzycznej. Ale choć AI potrafi wygenerować już całkiem dobrze brzmiące utwory, to przecież na koncertach hologramy czy awatary nie dostarczą odbiorcom takich emocji, jakie towarzyszą występom prawdziwych artystów.