Newsy

Szymon Wydra i Carpe Diem nagrali nowy album. Historie opowiedziane w utworach z najnowszej płyty wymyślili ich fani

2014-05-20  |  06:05
Mówi:Szymon Wydra (wokalista)
Zbigniew Suski (gitarzysta)
Firma:zespół Carpe Diem
  • MP4
  • W maju ukazała się najnowsza płyta formacji Carpe Diem, której liderem jest Szymon Wydra. Zespół po czteroletniej przerwie powrócił z nowym wydawnictwem pt. „V Element”. Płytę promują utwory „Teraz” oraz „Nie ma nas”.

    Poprzednią płytą zespołu był wydany w 2010 roku krążek „Powołanie”. Szymon Wydra zaprzecza jakoby grupa przerwała działalność od nagrania ostatniego albumu. Muzycy przez ostatni czas intensywnie koncertowali oraz zbierali materiał na nową płytę.

    Myślę, że ci, którzy interesowali się naszą działalnością, wiedzą, że cały czas byliśmy obecni, zarówno w mediach, jak i na koncertach. Po 4 latach stwierdziliśmy jednak, że czas pochwalić się czymś nowym. Mam nadzieje, że fanom spodoba się to, co znajduje się na naszej płycie „V Element” – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Szymon Wydra.

    W składzie zespołu przed nagrywaniem nowego materiału doszło do zmian. Grupę opuścił grający na klawiszach Karol Sionek, a dołączył do niej gitarzysta Dawid Dzienisieńko oraz basista Piotr Żak. Jeden z założycieli Carpe Diem – Zbigniew Suski – twierdzi, że odbiło się to w minimalnym stopniu na stylu zespołu.

    Zagorzali fani bez problemu rozpoznają nasze piosenki. Staraliśmy się zawrzeć w nich to, co najlepsze w naszej twórczości, czyli melodię i teksty. Nowością jest jeszcze więcej gitar. Od powstania ostatniej płyty zmienił się skład. Nie ma z nami klawiszowca, dlatego w większości postawiliśmy na aranże gitarowe – wyjaśnia Suski.

    Szymon Wydra podkreśla natomiast, że większość tekstów do utworów z najnowszej płyty powstało na podstawie historii zasłyszanych od publiczności na koncertach i festiwalach.

    Tak naprawdę twórcami tej płyty są wszyscy nasi fani. To oni są autorami tekstów i muzyki. Dlaczego? Dlatego, że zabawiliśmy się w obserwatorów i śledziliśmy bacznie ich historie, a następnie opisaliśmy je na płycie. Czyli tak naprawdę to nie my wymyśliliśmy historie, które zostały opowiedziane w tym albumie, dlatego są one bardziej pozytywne niż poprzednio napisane. Jest dużo przyjemnej, energetycznej muzyki – mówi wokalista.

    „V Element” to 13 kompozycji, w tym dwa dodatkowe utwory, w których usłyszeć można Marię Napieralską, uczestniczkę trzeciej edycji programu „The Voice of Poland”.  Piosenkarka zaśpiewała w utworach „Duch” oraz „Sen”.

    Na płycie znalazły się dwie bonusowe piosenki. Są one wyjątkowe, gdyż zaśpiewane w duecie. Zaprosiliśmy do współpracy przy naszej płycie Marię Napieralską, świetną wokalistkę z fenomenalnym głosem – dodaje Suski.

    Zespół Carpe Diem istnieje od 1992 roku, jednak przełomowym momentem dla grupy był występ Szymona Wydry w „Idolu” w 2002 roku. Od tamtego czasu kariera formacji nabrała tempa. Do tej pory muzycy nagrali cztery płyty oraz takie utwory, jak: „Teraz wiem”, „Pozwól mi lepszym być” oraz „Jak ja jej to powiem”.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Finanse

    Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania

    Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.

    Nowe technologie

    Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi

    Wokalista zauważa, że nowoczesne technologie rewolucjonizują nasze życie i mają zastosowanie w różnych dziedzinach. Jeżeli natomiast chodzi o sztuczną inteligencję, to nie ma on nic przeciwko kreatywnemu jej wykorzystaniu również w branży muzycznej. Ale choć AI potrafi wygenerować już całkiem dobrze brzmiące utwory, to przecież na koncertach hologramy czy awatary nie dostarczą odbiorcom takich emocji, jakie towarzyszą występom prawdziwych artystów.