Newsy

TNS: 2/3 Polaków cierpi na zaburzenia snu. Przyczyną mogą być przewlekłe choroby, stres związany z pracą bądź złe nawyki

2015-09-25  |  06:00
Mówi:Katarzyna Bartoszkiewicz
Funkcja:koordynator raportu TNS Polska i Dormeo „Jak śpią Polacy”
  • MP4
  • Z badań wynika, że choć 53 proc. Polaków zazwyczaj śpi wystarczająco długo, czyli około 7-8 godzin na dobę, to aż 2/3 skarży się na różnego rodzaju zaburzenia snu, a ponad połowa w ciągu dnia odczuwa znużenie i senność. Zdaniem ekspertów problem leży zatem nie w ilości, lecz w jakości snu. Warto więc zadbać o prawidłową higienę odpoczynku i wprowadzić dobre nawyki, bo sen regeneruje i relaksuje ciało, wspomaga przyswajanie informacji, pozytywnie wpływa na urodę, psychikę, zdrowie i samopoczucie.

    Nie wszyscy potrzebują takiej samej ilości snu w ciągu doby, by być jednakowo wyspanym i zregenerowanym. Dużo zależy od biologicznego rytmu dnia, uwarunkowań genetycznych, przyzwyczajeń i rodzaju wykonywanej pracy. Jednej osobie wystarczy zaledwie 5 godzin snu, by przez resztę dnia efektywnie funkcjonować, a druga nawet po 8 godzinach odpoczynku będzie senna i ociężała.

    Badania pokazują, że większość Polaków przesypia 7-8 godzin, co jest zgodne z zaleceniami lekarzy. Bardzo duża część z tych osób, bo aż 2/3, przyznaje jednak, że ma różne problemy związane ze snem, m.in. trudności z zasypianiem. Są też tacy, którzy rano budzą się niewyspani, czyli ten sen nie daje im pełnej regeneracji, jakiej by oczekiwali, czyli jakościowo nie jest taki, jak powinien być – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Bartoszkiewicz, koordynator raportu TNS Polska i Dormeo „Jak śpią Polacy”.

    Ponad połowa ankietowanych przyznaje, że w ciągu dnia odczuwa znużenie i senność. Zaburzenia snu mogą być wynikiem przewlekłych chorób (40 proc. respondentów) lub problemów, zarówno w pracy (36 proc.), jak i w życiu osobistym (24 proc.).

    Z naszych badań wynika, że największe problemy ze snem mają ludzie, którzy są najbardziej aktywni zawodowo, czyli menadżerowie, kierownicy, i pracownicy korporacji. Oni wskazywali, że ten brak snu zauważalnie wpływa na ich pracę w ciągu dnia, obniża ich czas reakcji, stan skupienia itd., czują po prostu, że mają obniżoną formę – tłumaczy Katarzyna Bartoszkiewicz.

    57 proc. przedstawicieli tej grupy przyznaje, że praca pochłania im znaczną część dnia i często śpią zaledwie 4-5 godzin na dobę. Duże znaczenie mają także niekomfortowe warunki odpoczynku i nieprzestrzeganie podstawowych zasad higieny snu. Tylko co piąta osoba nie zabiera ze sobą laptopa czy tabletu do łóżka.

    Mówiąc o prawidłowej higienie snu mam na myśli różne takie dobre nawyki, m.in. zasypianie o tej samej porze. Bardzo dużo Polaków przed snem ogląda telewizję (70 proc.) bądź korzysta ze smartfonów, tabletów i różnych urządzeń elektrycznych, które nie wpływają dobrze na sen, ponieważ emitowane niebieskie światło oszukuje nasz organizm i mówi, że jeszcze jest dużo czasu i nie trzeba iść spać – wyjaśnia Katarzyna Bartoszkiewicz.

    Z badań wynika, że tylko co 10 osoba w ciągu tygodnia śpi dłużej niż 8 godzin. Dla 14 proc. respondentów sen jest swego rodzaju luksusem, na który często nie mogą sobie pozwolić.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Media

    Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

    Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.