Mówi: | Janusz Rybczyński |
Funkcja: | terapeuta, masażysta |
Firma: | Biostudio |
Automasaż poprawia samopoczucie, może mieć też działanie lecznicze
– W trakcie stresującej sytuacji, kiedy nie mamy czasu się zrelaksować, można położyć rękę na rękę, zacisnąć, delikatnie potrzeć rękę o rękę. Jest to trudna sytuacja, ponieważ w momencie stresu zapominamy o tym, że w ogóle coś takiego jak automasaż istnieje – tłumaczy Janusz Rybczyński terapeuta i masażysta z gabinetu Biostudio.
Podczas automasażu można stosować kilka technik. Jest to m.in.: głaskanie, wyciskanie, ugniatanie, rozcieranie czy oklepywanie. Techniki masażu można także ze sobą połączyć. Należy jednak zacząć i skończyć metodą głaskania. Przed rozpoczęciem masowania należy umyć ręce oraz część ciała, którą chcemy masować. Warto także zaopatrzyć się w olejek do masowania.
– Ruchy powinny być posuwiste, wolne. Kiedy dotykamy się, próbujemy skupić uwagę na tym, żeby proces myślowy, który w tym czasie powstaje, zaniknął. Identyfikujemy się z częścią ciała, którą dotykamy, bardzo wolno i skupimy uwagę na odczuciach i wrażeniach, które powstają w ciele – mówi Janusz Rybczyński.
Naukę samodzielnego masowania warto rozpocząć na urlopie, kiedy mamy więcej czasu. Możemy go również wykonywać wtedy na świeżym powietrzu. Jeden masaż wykonywany codziennie przez 20 dni przyniesie najlepsze rezultaty. Potem należy zrobić około dwutygodniową przerwę.
– Masaż może być wykonywany zarówno rękoma, jaki i naszym umysłem. Zawsze stosowanie czegoś w sposób naturalny i prawidłowy jest dobre. Zaprzyjaźniajmy się ze swoim ciałem, wracajmy do niego jak najczęściej, miejmy świadomość, że mamy to ciało, mamy ręce, które mogą leczyć same siebie. Wystarczy, że trochę czasu poświęcę mojej nogom, moim barkom, rozetrę, rozmasuję i już czuję się dużo lepiej – mówi Janusz Rybczyński.
Czytaj także
- 2023-04-27: Minister cyfryzacji: Będą próby ingerowania w nasze wybory z zewnątrz. Działania dezinformacyjne mogą się wtedy nasilić
- 2023-05-25: Adrianna Palka: Wirtualny świat idealizuje, pokazuje filtry i promuje sztuczność. Trzeba się nauczyć samoakceptacji i tworzyć swój własny styl
- 2022-06-03: Janusz Chabior zaprezentował swoje obrazy na wystawie w Foyer Teatru 6. piętro. „Moja żona spowodowała, że przezwyciężyłem pewien lęk i delikatny wstyd”
- 2022-06-13: Grażyna Wolszczak: Nie ośmieliłabym się malować, ale może niesłusznie. Może nawet do szuflady warto pisać i malować
- 2022-06-21: Michał Żebrowski: Lata 90. to była moja młodość, moje marzenia i mój zryw w życie. Obserwowałem, jak Polska się zmienia z dnia na dzień
- 2022-06-09: Michał Żebrowski: Janusz Chabior jest superkumplem, wspaniałym aktorem i niekłamaną osobowością. Teraz jeszcze pokazał nam niesamowity talent malarski
- 2022-06-15: Ewa Szabatin: Botoks jest bezpieczny i bardzo dobrze przebadany. Uważam, że można go stosować i nie jest to takie straszne
- 2022-05-02: Katarzyna Grochola: Współczesna kobieta nie musi walczyć z mężczyzną. Ona musi walczyć o mężczyznę
- 2022-02-09: Polska z jednym z najniższych w Europie udziałów kobiet na rynku pracy. Potrzebne zachęty oraz wsparcie młodych matek i emerytek
- 2021-10-15: Krystyna Janda: Wielokrotnie zwracałam uwagę w sklepie tym, którzy nie noszą maseczek. Nie mam dla takich osób żadnej tolerancji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.