Mówi: | Mariola Malarska |
Funkcja: | badacz |
Firma: | Grupa IQS |
Co trzeci Polak chciałby mieć tatuaż. Ich miłośniczkami są głównie młode kobiety
Co dziesiąty Polak ma tatuaż. Najczęściej decydują się na niego kobiety, zwłaszcza pochodzące z mniejszych miejscowości i posiadające niższe niż średnie wykształcenie. Polacy cenią sobie jednak umiar w trwałym ozdabianiu ciała, zdecydowana większość ma tylko jeden niewielki tatuaż. Wśród osób nieposiadających malunku na ciele, aż co trzecia myśli o jego zrobieniu.
W badaniach przeprowadzonych przez Grupę IQS wzięło udział 800 osób w wieku od 15 do 50 lat. 9 proc. badanych przyznało, że ma tatuaż. W grupie tej znaleźli się przede wszystkim ludzie młodzi, w wieku od 19 do 24 lat, z niższym niż średnie wykształceniem, pracujący i mieszkający na wsiach lub w małych miejscowościach. Zdecydowaną większość stanowiły kobiety. Prawie 30 proc. badanych, głównie kobiety i osoby w wieku nastoletnim, zadeklarowało chęć wytatuowania ciała. Im starsi uczestnicy badania, tym mniejsze wyrażali zainteresowanie posiadaniem tatuażu. 60 proc. badanych przyznało natomiast, że tatuaż uważają za bardzo atrakcyjną formę zdobienia ciała.
– Kobiety częściej przyznają, że tatuaże są ładne. Natomiast prawie 1/3 badanych zadeklarowała, że zrobiła to spontanicznie, i tutaj akurat więcej było mężczyzn, którzy zdecydowali się na taki krok. Mamy też dosyć dużą grupę badanych (ok. 1/4), którzy chcieli w ten sposób uczcić jakieś wydarzenie. Natomiast co 10. badany uważa tatuaż za część swojej kultury, swojego dziedzictwa i dlatego się wytatuował. Co ciekawe rzadko tatuaże są wykorzystywane na przykład do zatuszowania jakiejś blizny czy innych defektów ciała. Nie są też uważane za sposób na to, by się wyróżnić z tłumu – mówi Mariola Malarska, badacz z Grupy IQS, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Polacy najczęściej tatuują plecy i ręce. Co 10. badany zrobił sobie tatuaż na nogach albo brzuchu. Najpopularniejszym wzorem są napisy oraz motywy zwierzęce i roślinne. Takie malunki na ciele wybrała 1/3 badanych. Popularnością cieszą się także tatuaże o charakterze plemiennym, a więc związane z kulturą ludową. 1 na 10 wytatuowanych osób wybrała natomiast motywy związane z religią, wzory geometryczne, przedmioty i obrazy. Najmniej popularne są portrety.
– Pytaliśmy również o to, jak dużo tatuaży mają nasi wytatuowani badani. Okazało się, że najczęściej mają jeden tatuaż, tak odpowiedziała aż 1/3 badanych. Ale prawie 30 proc. ma dwa tatuaże, około 20 proc. – trzy tatuaże i 20 proc. – cztery tatuaże lub więcej. Posiadanie kilku tatuaży jest jednak bardziej popularne wśród mężczyzn niż wśród kobiet. Zapytaliśmy także o to, ile kosztuje taki tatuaż, ile respondenci przeznaczyli na to pieniędzy i wyszło nam, że taki tatuaż średnio kosztuje 350 zł – mówi Mariola Malarska.
Nie wszyscy posiadacze tatuażu są jednak z niego zadowoleni, aż 12 proc. badanych rozważa bowiem jego usunięcie. Zdecydowanie częściej taką decyzję podejmują kobiety, twierdząc, że malunek przestał im się podobać lub nie pasuje już do ich stylu ubierania i zachowania. Aż 71 proc. badanych przyznało, że decyzję o wizycie w salonie tatuażu podjęło zbyt pochopnie.
Czytaj także
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-06-13: Allegro wchodzi do kolejnych krajów europejskich. Platformy sprzedażowe uruchomi niedługo na Węgrzech, w Słowenii i Chorwacji
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-01-19: Organizacje senioralne chcą większego udziału osób starszych w życiu społecznym. Potencjał jest ogromny
- 2023-12-13: Budowanie systemu łączności dla polskiej energetyki na ostatniej prostej. LTE450 wystartuje w przyszłym roku
- 2023-12-12: PGE planuje rozbudowę elektrowni szczytowo-pompowej w Żarnowcu. Działający od 40 lat obiekt zyska największy w Europie bateryjny magazyn energii
- 2023-11-16: Polacy inwestują z myślą o spokojnej emeryturze. Wciąż niewielu z nich korzysta przy tym z dobrowolnych programów emerytalnych
- 2023-10-17: Premiera filmu dokumentalnego o św. Maksymilianie Marii Kolbe. PGE: Liczymy, że co najmniej kilkadziesiąt milionów ludzi na całym świecie obejrzy ten film
- 2023-11-09: Grupa LUX MED otwiera nowe centrum szkoleniowe dla kadr medycznych. Lekarze i studenci będą ćwiczyć w salach odzwierciedlających warunki bloku operacyjnego
- 2023-10-24: W Polsce powstają cmentarze publiczno-prywatne. Pomysł zaczerpnięty z zachodnioeuropejskich rynków analizuje już kilka miast
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.