Newsy

Dorota Goldpoint: Instagram powinien być bardziej prawdziwy, bo granica pomiędzy realnym a przerobionym zdjęciem się zaciera. To kłamstwo

2021-08-12  |  06:21

Zdaniem projektantki młode dziewczyny bardzo często zapominają o tym, jak ważna jest szczerość i naturalność. Podczas robienia zdjęć używają filtrów, które zmieniają ich twarze nie do poznania. Mocno przerobione fotografie nie oddają ich prawdziwego piękna i w konsekwencji działają na ich niekorzyść. Dorota Goldpoint zauważa, że uzależnienie od retuszu oraz medycyny estetycznej mają wspólne podłoże i równie przykre konsekwencje.

Projektantka uważa, że w życiu powinniśmy kierować się zasadą złotego środka. Według niej wszystkie udogodnienia, które przynosi rozwój medycyny i technologii, są dla ludzi. Podczas korzystania z nich należy jednak wykazywać się rozsądkiem i rozwagą.

– Granica pomiędzy realnym zdjęciem a tym przerobionym właściwie się zaciera. Podobnie jest z różnymi poprawkami urody. Zaczynamy od korekty nosa, później usta, policzki i kończymy z liftingiem w wieku 40 lat, a to dużo za wcześnie, bo lifting wykonuje się wtedy, kiedy skóra naprawdę tego wymaga – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Dorota Goldpoint.

Projektantka wspomina, że przed popularyzacją Instagrama młodzieńcze problemy z cerą były powszechne. Obecnie stały się tematem tabu i źródłem wielkich kompleksów. Możliwość szybkiego retuszu pozwala na błyskawiczne usuwanie wszelkich niedoskonałości z fotografii. To zniekształca obraz świata i jest źródłem wielu problemów psychologicznych wśród młodzieży. Zdaniem Doroty Goldpoint cierpią na tym również relacje społeczne, które stają się coraz bardziej powierzchowne.  

– Dziewczyny mają tak nieskazitelną skórę, że zastanawiam się, gdzie podział się trądzik młodzieńczy. Gdy byłam młodą osobą, wszystkie byłyśmy obsypane pryszczami i nikt nie miał tak nieskazitelnej skóry. Nie wiem, czy jest to zasługa medycyny estetycznej, odpowiednich kremów, czy może jednak filtrów. Dziewczyny dzięki nim mają olbrzymie oczy, wąziutki, malutki nosek, duże usta – piękne proporcję wszystkich części twarzy. To po prostu kłamstwo. Później dziewczyna spotka się z chłopakiem i ten doznaje wielkiego rozczarowania, ponieważ ona nie wygląda tak jak na zdjęciu profilowym – zaznacza.

Dorota Goldpoint tłumaczy, że nadmierne przywiązywanie uwagi do swojego wyglądu jest charakterystyczne dla nastolatków. Młode dziewczyny marzą o idealnej sylwetce oraz nieskazitelnej cerze, ponieważ wydaje się im, że to gwarantuje szczęście. Projektantka zaznacza, że z biegiem lat odkrywa się inne, ciekawsze aspekty życia, a uroda schodzi na dalszy plan.

– Mam nadzieję, że te dziewczyny dojrzeją i zobaczą, że świat nie polega tylko na robieniu pięknych zdjęć. Instagram nie jest jedyną wytyczną w życiu. Jest wiele innych ważnych sfer. Boję się o młode pokolenia, szczególnie dzieci, które w tej chwili używają tych różnych aplikacji. Dwadzieścia kilka lat to wiek, w którym chcemy wierzyć w cuda. Potem życie weryfikuje nasze podejście. Mam nadzieję, że w wieku 30 lat te dziewczyny będą  myślały inaczej – przyznaje.

Projektantka zauważa, że na szkodliwe działanie mediów społecznościowych dużo bardziej narażone są dziewczyny, które częściej porównują się do koleżanek. Zaznacza, że rodzice powinni przywiązywać szczególną wagę do tego, jak ich pociechy zachowują się w internecie.

– Mam na szczęście dwóch synów, więc mnie sprawa Instagrama nie dotyczy. Pozostaje mi tylko życzyć wszystkim mamom umiejętności perswazji. Niech pokazują dzieciom, że świat jest piękny, gdy jest normalny. Instagram powinien trochę się zmienić. Powinien być bardziej prawdziwy – tłumaczy Dorota Goldpoint. 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska

Według analizy bezdomności zwierząt przeprowadzonej przez The State of Pet Homelessness Project opublikowanych w maju 2024 roku w Polsce żyje blisko 950 tys. bezdomnych psów i kotów. W 2023 roku w 230 polskich schroniskach dla zwierząt przebywało 81 778 psów i 35 391 kotów. To o 1,3 proc. więcej niż w 2021 roku – wynika z najnowszych danych Głównego Lekarza Weterynarii. Mimo podejmowanych działań na rzecz zwalczania problemu on wciąż narasta, głównie w obszarze finansowym.