Mówi: | Ilona Felicjańska |
Funkcja: | modelka |
Ilona Felicjańska: pokazywanie się bez makijażu to kolejny krok w mojej samoświadomości i poczuciu własnej wartości
Nie mam potrzeby ulepszania swojego wizerunku – mówi modelka. Podkreśla, że świadomie coraz częściej rezygnuje z makijażu lub butów na wysokich obcasach. Zyskała pewność siebie i poczucie własnej wartości, nie musi więc ukrywać się za sztucznymi maskami.
Ilona Felicjańska opublikowała w mediach społecznościowych kolejne zdjęcie, do którego pozowała bez makijażu. Twierdzi, że od pewnego czasu nie ma problemu z pokazywaniem się publicznie z naturalną twarzą. Uważa, że jest to efekt jej rosnącego poczucia własnej wartości oraz pewności siebie.
– Mam takie poczucie, że to jest kolejny krok w mojej samoświadomości i poczuciu własnej wartości. Chodzenie na szpilkach, makijaże, przebieranie się jest trochę taką osłoną, maską: zobaczcie, jaka jestem piękna – mówi modelka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem gwiazdy od wyglądu zewnętrznego znaczniej bardziej istotne jest piękno duchowe. Na to, czy dana osoba jest atrakcyjna wewnętrznie nie mają natomiast wpływu stroje, makijaże czy fryzury. Modelka uważa, że sama jest piękna duchowo, nie chce więc ulepszać swojego wizerunku za wszelką cenę.
– Nie mam potrzeby pokazywania, że jestem kimś innym niż jestem. Jestem taka, jaka jestem – mówi Ilona Felicjańska.
Modelka przyznaje, że przez długi czas borykała się z zaburzonym poczuciem własnej wartości. Za wszelką cenę zabiegała wówczas o akceptację i sympatię innych ludzi. Dziś nie potrzebuje już poklasku oraz wielu osób wokół siebie. Wystarczą jej prawdziwi przyjaciele, którzy faktycznie rozumieją jej potrzeby, pragnienia i doświadczenia życiowe.
– Z moim obecnym podejściem do życia chciałabym, aby byli przy mnie ci ludzie, którzy mnie rozumieją i chcą za mną pójść – mówi Ilona Felicjańska.
Z biegiem lat gwiazda odkryła bowiem, że jeden człowiek nie jest w stanie zadowolić wszystkich wokół siebie. Ma świadomość, że nie może się podobać każdemu poznanemu człowiekowi, zaznacza jednak, że tego nie potrzebuje.
Czytaj także
- 2024-02-02: Monika Miller: Nauczyłam się bardziej bronić siebie, mówić otwarcie, co myślę i nie bać się złego PR-u. Po prostu chcę być sobą i nieważne, co ludzie o tym powiedzą
- 2023-11-10: Ilona Łepkowska: Od wielu lat pomagam dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych. Wspieram dom opieki dziennej dla nich, a także organizację wakacji czy prezentów świątecznych
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-11-06: Ilona Łepkowska: Od pewnego czasu się przyjęło, że ledwo z supermarketów znikną cmentarne znicze, to pojawiają się bombki choinkowe. Dla mnie to jest trochę za szybkie przejście
- 2023-12-04: Beata Sadowska: My kobiety tak dbamy o cały świat, że siebie zwykle stawiamy na ostatnim miejscu. Każdego dnia podarujmy sobie 15 minut na swoje ulubione czynności
- 2023-09-26: Wizyty w e-sklepach z odzieżą sportową mogą zaburzyć samoocenę wśród kobiet. Sposób promocji produktów skłania do porównywania się z sylwetkami modelek
- 2023-07-27: Jedna czwarta dorosłych Polaków czuje się dyskryminowana. Młodzi znacznie częściej niż starsi
- 2023-05-25: Natalia Zastępa: Studia i przeprowadzka do Warszawy to dopiero wierzchołek góry lodowej. Myślę, że największe zmiany dopiero przede mną
- 2023-05-09: Natalia Zastępa: Moje życie skręciło nie w tym miejscu, w którym powinno, i potrzebowałam powrotu na właściwe tory. O tym opowiada mój najnowszy singiel
- 2023-05-12: Iwona Węgrowska: Jestem już na innym etapie swojego życia. Ważniejsze są dla mnie inne wartości niż powierzchowność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.