Mówi: | dr Robert Chmielewski |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej, chirurg |
Firma: | Klinika rClinic |
Lasery rewolucjonizują medycynę estetyczną. Bardzo precyzyjnie usuwają zmiany i napinają skórę
Poszukiwanie sposobów na zatrzymanie oznak upływającego czasu to nie tylko wyzwanie dla lekarzy, lecz także dla odkrywców z innych dziedzin nauki. Nowoczesne urządzenia wykorzystywane w kosmetologii oraz medycynie estetycznej mają działanie wielopłaszczyznowe i przynoszą spektakularne efekty. Jednym z takich urządzeń są lasery, zwane iskrą młodości.
– Całkowicie nie da się cofnąć czasu, natomiast można spowolnić proces starzenia tak, żebyśmy się starzeli ładnie. Abyśmy patrząc w lustro, dalej widzieli siebie, a nie jakiegoś przerobionego aliena, to jest clou nowoczesnej medycyny estetycznej z wykorzystaniem najnowszych technologii i osiągnięć naukowych – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Robert Chmielewski, lekarz medycyny estetycznej, chirurg z Kliniki rClinic.
Dr Robert Chmielewski jako pierwszy w Polsce docenił zalety aparatu Jett Plasma i wykorzystuje go w wielu zabiegach. To aparat przypominający sporych rozmiarów długopis ze specjalną końcówką. W czasie zabiegu wytwarza się na niej iskra. Elektryczne wyładowanie generuje ciepło, które ogrzewa skórę i usuwa schorzenia oraz wszelkie zmiany. Urządzenie sprawdza się między innymi w zabiegach liftingujących.
– Jett Plasma to urządzenie, które pozwala wykorzystać zjawisko plazmy, czyli bardzo mocno rozgrzanego powietrza, które staje się przepuszczalne dla prądu. W wyniku tego między urządzeniem a skórą powstaje iskra otoczona fioletową poświatą, czyli koroną plazmy rozgrzanego gazu. Jett Plasma działa bardzo precyzyjnie na powierzchni 1 mm kwadratowego – tłumaczy dr Robert Chmielewski.
W swoim działaniu to urządzenie podobne jest do aparatów wykorzystywanych do elektrokoagulacji, jednak przy ich użyciu niszczenie tkanek za pomocą wyładowań elektrycznych odbywa się na stosunkowo dużej powierzchni 1 cm kwadratowego. Natomiast Jett Plasma jest bardzo precyzyjna w usuwaniu zmian skórnych lub brodawek i nie uszkadza okolicznych tkanek.
– Urządzenie jest inteligentne, dlatego że jeżeli stosujemy je w celu niszczenia komórek chorobowych, przebarwieniowych czy nawet nowotworowych, to te komórki bardziej przyciągają prąd niż zdrowe komórki, dzięki temu niszczymy tylko zmianę chorobową – wyjaśnia dr Robert Chmielewski.
Wszechstronność tego przyrządu sprawia, że jest on chętnie wykorzystywany zarówno w zabiegach medycznych, jak i kosmetycznych w kilku wariantach.
– Jest wariant kosmetologiczny, kiedy to urządzenie pracuje jak narzędzie emitujące mikroprądy, które zmieniają polaryzację błony komórkowej, czyli napinają tkankę, opóźniają procesy starzenia oraz odwracają procesy zachodzące w komórce i ją odmładzają pod wpływem odpowiednio dobranej siły prądu. Tutaj pracuje również napięcie mięśni mimicznych twarzy i włókien kolagenowych, które wraz z wiekiem nam wiotczeją – mówi dr Robert Chmielewski.
Zastosowanie tego urządzenie daje również efekt liftingu, pomaga w likwidacji pomarszczonych i opadających powiek, niwelowaniu zmarszczek i bruzd nosowo-wargowych czy zwiększeniu napięcia skóry podbródka.
– Przy odpowiedniej technice możemy uzyskać efekt zgrzania lub podgrzania głębokich warstw skóry. Wtedy skóra zostaje podciągnięta, napięta, poprawia się jej jędrność i sprężystość. A w przypadku blefaroplastyki, dzięki temu urządzeniu możemy bardzo precyzyjnie obkurczać skórę, zastępując czasami chirurgię plastyczną – mówi dr Robert Chmielewski.
Leczenie skóry przez wyładowania iskrowe jest całkowicie bezpiecznym procesem. Podczas zabiegu aparatem Jett Plasma nie są wstrzykiwane w skórę żadne substancje chemiczne. Lekarze korzystają jedynie z maści znieczulającej, bo pieczenie i uczucie delikatnego nakłuwania mogą być mało komfortowe.
– Tym urządzeniem można robić różne rzeczy od estetycznych, kosmetologicznych po dermatochirurgię, usuwanie różnych znamion, przebarwień, zamykanie drobnych naczyń. W chirurgii jest wykorzystywane w proktologii, przy usuwaniu blizn, w ginekologii – w odmładzaniu narządów płciowych, w usuwaniu zmian przednowotworowych na szyjce macicy. Jest to bardzo małe urządzenie, ale technologia bardzo przyszłościowa – mówi dr Robert Chmielewski.
Czytaj także
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2024-12-10: 95 proc. urządzeń do wapowania ma zniknąć z rynku. Tysiąc firm w Polsce będzie się musiało przebranżowić
- 2025-01-07: Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.