Newsy

Lifting wolumetryczny przywraca owal twarzy

2015-01-19  |  06:30

Dzięki medycynie estetycznej możliwe jest odtworzenie rysów twarzy utraconych w wyniku procesu starzenia. Lifting wolumetryczny na bazie kwasu hialuronowego pozwala zregenerować utraconą tkankę podskórną i przywrócić młodzieńczy owal twarzy.

Wraz z upływem lat owal twarzy ulega dużym zmianom. Dzieje się tak na skutek utraty przez skórę jędrności i elastyczności. Zmiany w obrębie tkanki tłuszczowej zaczynają się najczęściej w okolicach skroni, a następnie kości łuku jarzmowo-policzkowego. Dzięki zabiegom medycyny estetycznej, zwłaszcza liftingowi wolumetrycznemu, możliwe jest odtworzenie indywidualnych i naturalnych linii twarzy poprzez zregenerowanie podkładu podskórnego i utraconej tkanki podskórnej przy jednoczesnym jej nawilżeniu i zaopatrzeniu w witaminy i minerały. Przy wykonywaniu liftingu wolumetrycznego jako wypełniacza używa się kwasu hialuronowego.

– Każda twarz starzeje się inaczej, ale ma swój algorytmem. Poznanie takiego algorytmu pozwala odtworzyć utraconą objętość, po to, by przywrócić młodzieńcze rysy, nie tworząc przy tym jakichś nowych tworów na twarzy, których nigdy nie było. Żeby twarz wyglądała młodziej, wystarczy bowiem odtworzyć objętość utraconą, np. w okolicy jarzmowo-policzkowej i okolicy skroniowej – mówi dr Robert Chmielewski, lekarz medycyny estetycznej, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Na zmianę wyglądu twarzy mają wpływ nie tylko zabiegi medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej, lecz także stomatologia. Prawidłowy zgryz i odpowiedni stan uzębienia także decyduje o kształcie twarzy. Ogromne znaczenie ma również codzienna pielęgnacja domowa oraz odpowiednia pielęgnacja przed i po zabiegach w gabinecie dermatologa estetycznego. Stosowane w domu kosmetyki podtrzymują i przedłużają efekty zabiegu wykonanego przez lekarza. Zdaniem większości ekspertów nie muszą to być kosmetyki z najwyższej półki cenowej, znacznie lepiej sprawdzają się dermokosmetyki sprzedawane w aptekach lub gabinetach kosmetycznych.

– Najlepsze są kosmetyki medyczne, czyli te dobrane w gabinecie stosownie do typu twarzy i cery. Czasami wystarczą 2-3 dobre produkty współdziałające ze sobą, żeby bardzo dobrze pielęgnować twarz. Często jednak zdarza się, że którzy pacjenci przychodzą, mają w domowej szafeczce z kosmetykami rzeczywiście dobre kosmetyki, które choć pojedynczo są odpowiednie, to we współdziałaniu ze sobą, niestety, często nie są dobre. I tu zaczyna się właśnie rola kosmetologa czy lekarza medycyny estetycznej, żeby uporządkować nam również pielęgnację domową mówi dr Robert Chmielewski.

Starzenie skóry przyspiesza także brak aktywności fizycznej i niehigieniczny tryb życia. Ćwiczenia pobudzają krążenie krwi, dzięki czemu skóra jest bardziej dotleniona i odżywiona, szybciej otrzymuje bowiem niezbędne składniki mineralne i tlen. W trosce o młodą skórę warto więc poświęcić przynajmniej kilka godzin w tygodniu na ćwiczenia na siłowni, zajęcia fitness lub bieganie.

Kondycji skóry szkodzi także palenie i przebywanie w zadymionych pomieszczeniach. Dym papierosowy pozbawia skórę cennych składników odżywczych i tlenu, przyczynia się także do zwiększenia ilości wolnych rodników w organizmie, które odpowiadają za powstawanie zmarszczek i starzenie się skóry. Walcząc z upływającym czasem, warto także zasięgnąć porady dietetyka, który nie tylko ułoży odpowiedni jadłospis, lecz także pomoże uporządkować styl odżywiania się.

– Często nie mamy czasu na normalne śniadanie, nie mamy czasu na normalny obiad, tylko później, już pod koniec dnia, kiedy wracamy do domu, uzupełniamy ten niedobór. A to jest najgorsze, co może zrobić, bo wtedy organizm odkłada cały nadmiar energetyczny w postaci fałd tłuszczowych na bokach. Kolejnym aspektem pielęgnacji jest również odpowiednie picie wody. Nie mówię tu o wszelkich napojach, tylko o zwykłej woda. Nasz organizm w większości składa się z wody, dlatego jej wymiana jest dla nas bardzo ważna, to jest tak jakby detoks, to wypłukiwanie tych wszystkich toksyn, które zbierają się w naszym organizmie w ciągu dnia mówi dr Robert Chmielewski.

W codziennej diecie powinny znaleźć się produkty bogate w witaminy A, C i E, nienasycone kwasy tłuszczowe oraz minerały, m.in. cynk, selen, krzem, i miedź. Zdrowy tryb życia opóźni powstawanie zmarszczek i utratę jędrności skóry, a tym samym odsunie w czasie konieczność ingerencji dermatologa estetycznego. Gdy jednak przyjdzie czas na zabiegi medycyny estetycznej, warto pamiętać o tym, że ich celem jest przede wszystkim wydobycie najpiękniejszych cech danej twarzy i podkreślenie jej indywidualności. Dlatego nie należy zbyt mocno zmieniać rysów twarzy, a jedynie doprowadzić do tego, by twarz wyglądała ładnie, świeżo i młodo, a proces starzenia przebiegał wolno i estetycznie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

Zdrowie

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

Konsument

Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.