Mówi: | Dorota Kliszewska |
Funkcja: | fizjoterapeuta |
Firma: | DermaMed |
Przy wyborze zabiegów medycyny estetycznej Polki wzorują się na zagranicznych gwiazdach
Demi Moore, Salma Hayek czy Kim Kardashian są uznawane za wzorzec piękna i naśladowane przez miliony kobiet na całym świecie. Nic więc dziwnego, że promowane przez nie nowości kosmetyczne i zabiegi medycyny estetycznej cieszą się dużym zainteresowaniem. Polki, które chcą zadbać o swoją sylwetkę, również zdają się na rekomendację gwiazd i pytają specjalistów o podobną ofertę.
– Klientki przychodzą do gabinetów medycyny estetycznej zwalczać cellulit i chcą stosować najlepsze metody, jakie są obecnie na rynku. Często wzorują się na gwiazdach, które w reality show reklamują jakiś rodzaj zabiegów. Oczywiście te zabiegi są też dostępne u nas w Polsce i nie są tylko zarezerwowane dla celebrytek, każdy może je wykonać – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Kliszewska, fizjoterapeuta z DermaMed.
Wśród gwiazd, które szczególnie promują zabiegi antycellulitowe i modelujące sylwetkę, są Kim Kardashian i Demi Moore. Klientkom, które wzorują się właśnie na nich, lekarze medycyny estetycznej polecają m.in. zabieg VelaShape i VelaSmooth.
– Zabieg VelaShape działa w oparciu o podczerwień, masaż próżniowy oraz radiofrekwencję dwubiegunową. Jest dość przyjemny, Kim Kardashian porównała go do masażu gorącymi kamieniami. Zaraz po nim możemy wrócić do pracy, nie mamy siniaków, żadnego zaczerwienienia ani obrzęku. Wykonujemy go tylko raz w tygodniu, więc jest to również bardzo dobry sposób dla kobiet zapracowanych – tłumaczy Dorota Kliszewska.
Podobne efekty przynosi zabieg VelaSmooth. Pomaga pozbyć się widocznych na skórze nierówności i pozwala na znaczną redukcję tkanki tłuszczowej.
– Pozwala również napiąć skórę, obkurcza włókna kolagenowe oraz stymuluje kolagen do wzrostu. Już po pierwszym zabiegu widać pierwsze oznaki napięcia skóry. Demi Moore stosowała zabieg VelaSmooth w problematycznym miejscu, jakim są kolana. Chciała zredukować wiotką skórę wiszącą nad kolanami – wyjaśnia Dorota Kliszewska.
Z kolei Salma Hayek podczas jednego z wywiadów przyznała się do stosowania zabiegu Venus Legacy. To nowość na światowym rynku.
– Venus Legacy jest urządzeniem, które pracuje w oparciu o radiofrekwencję wielobiegunową oraz pole magnetyczne. Dociera do bardzo głębokich warstw tkanki tłuszczowej, dzięki temu redukuje jej obwód, obkurcza komórki tłuszczowe, przyspiesza procesy lipolizy oraz stymuluje kolagen do wzrostu. Modeluje sylwetkę i napina skórę, czyniąc ją niemal jak u gwiazd – mówi Dorota Kliszewska.
Dorota Kliszewska podkreśla, że wzorowanie się przy wyborze zabiegów medycyny estetycznej na gwiazdach to dobry kierunek.
– Gwiazdy wybierają najlepsze, światowe nowości, które są bezpieczne, przebadane i mają certyfikaty potwierdzające skuteczność. Dobrze jest wybierać również gabinety, które pracują na różnych technologiach, ponieważ nie jesteśmy w stanie pomóc każdej klientce jednym urządzeniem. Każda osoba przychodzi z innym problemem – dodaje Dorota Kliszewska.
Za każdy z tych zabiegów trzeba zapłacić od kilkuset złotych wzwyż. Stawka zależy od partii ciała i liczby sesji zabiegowych.
Cellulit głównie pojawia się na brzuchu, udach i pośladkach. Najczęściej ma on postać wgłębień w skórze, a w zaawansowane formie – guzków i stwardnień. Jego przyczyną są zaburzenia w mikrokrążeniu. Z problemem zmagają się zarówno osoby szczupłe, jak i otyłe.
Czytaj także
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-05-10: Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2023-11-03: Sztuczna inteligencja usprawni wczesne wykrywanie chorób rzadkich. Jej dokładność może sięgać 90 proc.
- 2023-10-30: Humanoidalne roboty mogą usprawnić opiekę nad pacjentami w szpitalach i domach opieki. Francuska firma zamierza je wprowadzić do sprzedaży za dwa lata
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.