Newsy

Przybywa salonów masażu. Nie wszystkie zatrudniają wykwalifikowaną kadrę

2013-10-11  |  09:17
Salony masażu w Polsce z roku na rok mają coraz więcej klientów. Nie każdy jednak oferuje w pełni profesjonalne usługi. Warto więc sprawdzić, czy specjalista zdał państwowy egzamin na masażystę, który nadaje prawo do wykonywania zawodu. Wykwalifikowany masażysta przed wykonaniem zabiegu, powinien przeprowadzić wywiad z klientem i dowiedzieć się, w jakim celu ma zrobić masaż.

Masaż ma nieocenione właściwości – łagodzi ból, rozluźnia mięśnie, wzmacnia serce, oczyszcza organizm z toksyn. Zanim jednak wybierzemy
się do gabinetu i poddamy zabiegowi, sprawdźmy, czy trafiliśmy na profesjonalistę.

–  Zawsze masaż powinien być poprzedzony jakimś rodzajem wywiadu – tłumaczy Michał Stadnicki, masażysta z Kliniki Ruchu – Jeśli przychodzimy z dolegliwościami bólowymi, to masażysta powinien od nas dostać diagnozę lekarską i skierowanie na masaż. Jeśli nas o coś takiego nie poprosi i jeśli po przejściu do gabinetu dowiemy się od razu, że powinniśmy położyć się na stół , to w zasadzie możemy z niego wychodzić – mówi Stadnicki agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Zwraca również uwagę na to, że profesjonalista powinien mieć dokumenty, potwierdzające zdanie państwowego egzaminu na masażystę, dzięki czemu posiada on prawo do wykonywania zawodu.

Kolejne kursy, kursy rozszerzające mogą wzbogacić jakiś zasób technik czy umiejętności, natomiast starajmy się zawsze o ten podstawowy
certyfikat, państwowy dyplom
– mówi Michał Stadnicki z Kliniki Ruchu – Taki dyplom często wisi w gabinecie w widocznym dla klienta miejscu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.