Mówi: | dr n. med. Monika Kuźmińska |
Funkcja: | dyrektor medyczny YONELLE Zwolińska Beauty Institute |
Zabiegi łączące relaks ciała, modelowanie owalu twarzy i redukcję zmarszczek dają spektakularne efekty
Koreański sposób liftingu twarzy i ujędrniania ciała z wykorzystaniem elementów akupunktury oraz nowych rodzajów nici PDO daje świetne efekty. Wystarczy jeden zabieg, by pacjentka odczuła poprawę samopoczucia, odzyskała równowagę wewnętrzną, pozbyła się napięć powodujących zaburzenia owalu twarzy oraz zyskała młodszy wygląd. Po zabiegu można wrócić do codziennych czynności, nie ma siniaków ani obrzęków.
Nici liftingujących praktycznie używa się do modelowania każdej części twarzy. Zabiegi te przyczyniają się do likwidacji zmarszczek, uniesienia opadającego podbródka, poprawienia kształtu ust czy rewitalizacji okolicy oka. Lekarze medycyny estetycznej podkreślają, że mają do dyspozycji coraz to nowsze rodzaje nici idealnie dostosowane do różnych potrzeb i oczekiwań pacjentów.
– Mamy do dyspozycji na przykład nici wypełniaczowe, czyli takie, które wprowadzamy w głębokie bruzdy i zmarszczki, świetnie sprawdzają się na szyi i to jest zupełna nowość na polskim rynku, bo takich nici dotychczas nie było. Kolejny nowy rodzaj nici to są nici haczykowe do unoszenia brwi w celu otworzenia oka i to są już nici na gotowych prowadnicach, krótkie i dające znakomite rezultaty – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Monika Kuźmińska, dyrektor medyczny YONELLE Zwolińska Beauty Institute.
Zdaniem dr n. med. Moniki Kuźmińskiej, doskonale sprawdzają się również grubsze nici haczykowe, tzw. zerówki, które są znacznie grubsze niż dotychczas używane jedynki. Dzięki ich wykorzystywaniu można osiągnąć spektakularny efekt korekcji i modelowania twarzy.
– Użycie nici haczykowych, długich i dosyć mocnych, pozwala osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Efekt widoczny jest bezpośrednio po zabiegu. Zmiany pozabiegowe są niewielkie, nie ma siniaków ani dużego obrzęku. Właściwie po zabiegu pacjentka może wstać i pójść do domu – tłumaczy dr n. med. Monika Kuźmińska.
Implantacja nowoczesnych nici PDO to jeden z elementów zabiegu estetycznego HanBang. Jest to metoda koreańska złożona z trzech etapów.
– Pierwszym elementem jest korekta kręgosłupa, jako że w medycynie orientalnej kręgosłup jest najważniejszą częścią ciała odpowiedzialną za postawę. Drugi etap zabiegu to akupunktura całego ciała w celu osiągnięcia równowagi organizmu – stymuluje mięśnie lub zmniejsza ich napięcie. Dotyczy to przede wszystkim szyi i karku, ale także lędźwi i brzucha, bo są to bardzo istotne punkty, odpowiedzialne za to, co dzieje się na twarzy. I wreszcie trzeci etap – etap implantacji nici PDO za pomocą długiej prowadnicy – wyjaśnia dr n. med. Monika Kuźmińska.
W tym przypadku, nie trzeba wykonywać serii zabiegów, wystarczy jeden. Ewentualnie po kilku miesiącach, żeby osiągnąć jeszcze lepszy efekt, można dołożyć kilka nitek.
– Przeciwwskazaniami są aktywne choroby nowotworowe, choroby autoimmunologiczne, np. niewyrównana choroba Hashimoto – bardzo częsty problem wśród kobiet. Kolejnym problemem może być alergia na substancje chemiczne, ale mamy na to sposób. Przed zabiegiem zakładamy na szyję króciutką nitkę z wystającą końcówką i patrzymy, jaka będzie reakcja. Jeżeli cokolwiek się dzieje, dyskwalifikujemy pacjentkę z zabiegu nićmi PDO – dodaje dr n. med. Monika Kuźmińska.
Materiał używany do produkcji nici jest w pełni biodegradowalny. W ciągu 6 miesięcy nici liftingujące rozpuszczają się, stymulując syntezę kolagenu i fibroblastów. W efekcie skóra staje się gładsza, zmarszczki ulegają redukcji, poprawia się także owal twarzy.
Czytaj także
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-05-10: Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2023-12-12: Cyfryzacja procesów budowlanych przyspiesza. Efektem są lepszej jakości projekty i mniej błędów na budowach
- 2023-11-03: Sztuczna inteligencja usprawni wczesne wykrywanie chorób rzadkich. Jej dokładność może sięgać 90 proc.
- 2023-10-30: Humanoidalne roboty mogą usprawnić opiekę nad pacjentami w szpitalach i domach opieki. Francuska firma zamierza je wprowadzić do sprzedaży za dwa lata
- 2023-09-14: Ewa Jakubiec (Miss Polonia 2023): Od trzech lat pracuję w klinice medycyny estetycznej i wiążę z tym swoją przyszłość. Pomagam pacjentom zmagającym się z łysieniem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.