Mówi: | dr Katarzyna Rudolf-Urasińska |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej |
Firma: | Klinika Medycyny Estetycznej ESTELL |
Zabiegi z użyciem toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego hitem w gabinetach medycyny estetycznej
Polki coraz chętniej korzystają z zabiegów medycyny estetycznej. W ten sposób chcą zapobiec przedwczesnemu starzeniu się skóry, nawilżyć ją, odżywić, wygładzić zmarszczki i zlikwidować przebarwienia. Panie najczęściej decydują się na zabiegi z wykorzystaniem toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego.
Odpowiednie zabiegi medycyny estetycznej, dopasowane do wieku i kondycji skóry, spowalniają proces jej starzenia oraz zapewniają atrakcyjny wygląd. Panie są przekonane, że nawet niewielka korekta twarzy może dodać pewności siebie i poprawić nastrój.
– Najczęściej wykonywanymi zabiegami są zabiegi z użyciem toksyny botulinowej, czyli osłabionego botoksu, oraz wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego. Myślę, że to jest grupa najbezpieczniejszych i najbardziej dostępnych zabiegów dla nas wszystkich – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Katarzyna Rudolf-Urasińska, lekarz medycyny estetycznej z Kliniki Medycyny Estetycznej ESTELL.
Z badań wynika, że 82 proc. Polek interesuje się nowoczesnymi metodami na odmłodzenie się i poprawienie swojego wyglądu. I choć panie najczęściej są zadowolone z efektu przeprowadzonego zabiegu, to wśród dużej grupy osób wciąż pokutują błędne przekonania i obawy.
– Dużo osób nie wie, na czym polegają dane zabiegi. Kobiety najbardziej boją się tych hiperkorekcji, tych dużych wypełnionych ust czy policzków, które często widzimy w prasie. Trzeba walczyć z mitem, że medycyna estetyczna zawsze dąży do maksymalnego powiększania – mówi dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.
Eksperci podkreślają, że po wstrzyknięciu kwasu hialuronowego usta wcale nie muszą wyglądać nienaturalnie. Medycyna estetyczna wciąż się rozwija, a specjaliści mają do dyspozycji najnowocześniejsze i zupełnie bezpieczne preparaty. Dzięki temu są w stanie wykonywać korekty bardzo precyzyjnie.
– Dobrze wykonana toksyna botulinowa jest niewidoczna, tzn. niwelujemy nadmiar zmarszczek, dzięki czemu buzia wygląda na wypoczętą, uśmiechniętą, naturalnie nawilżoną i odświeżoną. Stosowanie wypełniaczy nie musi oznaczać maksymalnego powiększenia. Czasami po prostu ktoś ma czegoś mniej, gdzieś ma jakieś asymetrie, czegoś mu brakuje i chodzi o to, żeby to dopełnić – wyjaśnia dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.
Ale medycyna estetyczna to nie tylko botoks i kwas hialuronowy. Obejmuje ona również szereg innych zabiegów ujędrniających, odżywiających i detoksykujących. Specjaliści zachęcają, aby już wieku 20+ zacząć korzystać z indywidualnie dopasowanych kuracji.
– Celem naszych zabiegów jest odświeżenie i nawilżenie buzi, tak żeby ktoś mógł się poczuć komfortowo, żeby zminimalizować jego kompleksy, te dotyczące zmarszczek, te dotyczące przebarwień i te związane z jakimiś asymetriami. Jesteśmy po to, żeby pokazać, w czym tkwi problem, i pokazać drogę do tego, żeby to wyglądać ładnie i świeżo – tłumaczy dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.
Zdaniem specjalistów można zachować naturalny wygląd twarzy, poddając się jednocześnie zabiegom medycyny estetycznej. Warunek jest jeden: nie można przesadzać z ich liczbą.
– Naszym celem jest poprawienie wyglądu, odmłodzenie i odświeżenie twarzy. Trendy w medycynie estetycznej przybrały taki naturalny wzór piękna i z tego się bardzo cieszymy, bo to ma pomagać nam i niwelować jakieś nasze niedogodności, ale nie upodobniać nas do osób, które nie funkcjonują w naturze – podkreśla dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.
Czytaj także
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2025-01-07: Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-11-08: Komisja Europejska stwierdziła poprawę stanu praworządności w UE. Ruszyła kampania informacyjna na ten temat
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.