Newsy

Urszula: Na pasje pracuje się całe życie. Spotkałam dużo dziewczyn, które dały mi wiele siły i nadziei

2021-08-12  |  06:22

„Kilka słów” to pierwszy singiel zapowiadający kolejny album wokalistki. Krążek będzie miał premierę jeszcze w tym roku. Tym samym Urszula otwiera nowy rozdział w swojej karierze i pokazuje swoje nowe oblicze. Do udziału w teledysku zostały zaproszone zdolne kobiety, pełne pasji i energii do działania. Artystka chciała w ten sposób wyrazić podziw i uznanie dla płci pięknej, w której drzemie ogromny potencjał.

Za tekst do najnowszego singla Urszuli odpowiada Magdalena Wójcik (Goya), a autorami muzyki są Bartek Wielgosz oraz Jerzy Runowski. Piosenkarka zaznacza, że tytuł utworu – „Kilka słów” – nie jest przypadkowy.

– Wiedziałam, że to dobry pomysł, żeby taki był tytuł, bo zawsze jest o czym rozmawiać. Jest to utwór bardzo letni, ja mówię  nieznośnie letni, ale takiego utworu jeszcze nie miałam w swoim repertuarze. Nawiązuje do lat 80, oczywiście jest o relacjach, o tym, że dziewczyna mówi: chodź, wyjedźmy gdzieś, zróbmy coś fajnego, letniego, zapomnijmy o kłótniach, o jakichś historiach, które są niewygodne. I niech nas porwie słoneczny wiatr – mówi agencji Newseria Lifestyle Urszula.

W swoim klipie piosenkarka chciała pokazać, że każda kobieta jest piękna i wyjątkowa, niezależnie od tego, jak wygląda, jaki ma status społeczny, jaki zawód wykonuje i jakie ma pasje. Nie musi więc żyć pod presją cudzych ocen i oczekiwań. Ważne, żeby spełniała swoje marzenia i dążyła do realizacji wyznaczonych celów.

– Powinnyśmy o tym mówić przy każdej okazji, bo my kobiety potrzebujemy jeszcze takiego przesłania, mimo że coraz bardziej świat uświadamia sobie, że przecież kobieta może robić dokładnie to samo, co mężczyzna. I na pewno zasługuje na taką właśnie uwagę, którą ja zwracam na dziewczyny, które mają swoje pasje. W tym teledysku są one właśnie pokazane. Na takie pasje pracuje się całe życie, na to, żeby wykonać jakiś slalom, jakąś figurę taneczną, baletową. Spotkałam tam bardzo dużo dziewczyn, które dały mi wiele siły i nadziei, że to wszystko z każdym dniem zmienia się na lepsze – mówi Urszula.

Wokalistka podkreśla, że kobiety zaproszone do udziału w teledysku na planie zdjęciowym bez wątpienia zachwycały nie tylko swoją osobowością, ale również zdolnościami i umiejętnościami.

– One są mistrzyniami w tym, co robią, i chyba nie miałabym szansy w żadnej z tych ich cudownych historii. Ale miałam okazję poznać mamy tych młodych dziewcząt, które też mają takie pasje i przelały to na swoje dzieci, które to kontynuują, a one trzymają za nie kciuki i sekundują im na co dzień – dodaje.

W tym roku Urszula przygotowała dla swoich fanów sporo niespodzianek. Artystka wydała reedycję siódmego albumu studyjnego z 1998 roku – „Supernova", który przyniósł takie przeboje jak: „Anioł wie", „Dnie-ye” czy „Rysa na szkle", do którego zrealizowano również nowy teledysk. Do sprzedaży trafiła także odświeżona wersja płyty „Urszula & Jumbo” z 1992 roku. A dodatkowo w ciągu najbliższych miesięcy artystka planuje zaprezentować całkowicie nowy repertuar.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.