Mówi: | Małgorzata Socha |
Funkcja: | aktorka |
W najnowszym spektaklu Teatru 6. piętro Małgorzata Socha zagra ambitną posłankę
„Polityka” Włodzimierza Perzyńskiego to sztuka, w której prywatne, czasem szemrane interesy przeplatają się z nie do końca uczciwą grą polityczną. Wszystko okraszone jest intrygą romansową. Główne role w spektaklu zagrają Małgorzata Socha i Rafał Królikowski.
– Przede mną naprawdę intensywny czas, dużo się będzie działo. Już niedługo zaczynam próby do nowego spektaklu „Polityka” Perzyńskiego w reżyserii Eugeniusza Korina. Będę grała posłankę lewicy, Jadzię – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Małgorzata Socha, aktorka.
Małgorzata Socha podkreśla, że komedia Włodzimierza Perzyńskiego to tekst dowcipny i przenikliwy. Żadnemu stronnictwu politycznemu autor nie schlebia, za to wszystkie przedstawia w krzywym zwierciadle. Z przymrużeniem oka pokazuje, jak kucharka staje się ministerialną sekretarką , a „minister o domowym wykształceniu” sylabizuje francuskie gazety.
– Tekst ma dobre 100 lat i nie będziemy go uwspółcześniać. Historia będzie opowiedziana właśnie w taki retro sposób, jak to mówimy – będzie trochę myszką trąciła. Tym bardziej że język, który jest zapisany w tekście, bardzo temu służy i jest szalenie urokliwy. Samo przesłanie i temat sztuki okazują się szalenie aktualne szczególnie dzisiaj – tłumaczy Małgorzata Socha.
„Polityka” to nie tylko satyra na rządzących, lecz także historia pewnego romansu z zaskakującą pointą. Jadzia grana przez Małgorzatę Sochę zostaje wybrana do parlamentu. To jednak kłóci się z planami jej ojca, który pragnie, by córka wyszła za mąż i urodziła mu wnuki.
– Z Rafałem Królikowskim jesteśmy taką miłosną parą, wokół której budowana jest cała oś akcji. Oprócz tego są bardzo ciekawe postaci hrabiny, kucharki i masa innych osób, które bardzo przyjemnie okraszą cały spektakl – zdradza Małgorzata Socha.
W spektaklu zagrają także Joanna Żółkowska, Hanna Śleszyńska i Kazimierz Kaczor.
Czytaj także
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.