Newsy

Wojciech Solarz: W wakacje bardzo dużo dzieje się filmowo, ale ja nie miałem zbyt dużo pracy. Poprzednie były pracowite, a w te można było odpocząć

2022-10-05  |  06:21

W tym sezonie aktora będzie można zobaczyć na deskach warszawskiej Sceny Relax, gdzie w listopadzie wraz ze swoją grupą kabaretową zaprezentuje najlepsze skecze. Teatrzyk Gędźba to kontynuacja działań wcześniej prowadzonych pod nazwą Na Koniec Świata. Wojciech Solarz zagra również w kolejnej części kultowej serii, tym razem pod tytułem „U Pana Boga w Królowym Moście”. Nie wyklucza też udziału w innych projektach zawodowych, bo uważa, że każdy gatunek filmowy i teatralny ma swoich wiernych odbiorców, a aktorzy powinni być elastyczni.

Teatrzyk Gędźba to aktorski kabaret literacki, kolejny projekt współtwórców Kabaretu Na Koniec Świata i serialu „La La Poland”. Artyści wracają w nowej odsłonie i zapraszają na Scenę Relax na kabaretowy spektakl pt.: „Konie i Cebula czyli the best of”. Będzie to wybór ich najlepszych skeczy powstałych w ciągu ostatnich 10 lat działalności. W tym kolorowym show abstrakcja łączy się z groteską, a sacrum przeplata się z profanum, uwypuklając absurdy naszej rzeczywistości i komiczne aspekty natury ludzkiej. Wszystko jak zawsze w bezpośrednim kontakcie z widownią i z zachowaniem dobrego smaku.

– Dla mnie granie w teatrze jest bardzo ważne, bo w ten sposób spełniam się zawodowo. Na Scenie Relax przychodzimy z naszym kabaretem, tzn. z Teatrzykiem Gędźba, bo tak się teraz nazywamy. Wcześniej graliśmy z kabaretem Na Koniec Świata, teraz trochę zmieniliśmy nazwę, ale ekipa została ta sama. 10 listopada chcemy zagrać właśnie taki program – nasz the best of – mówi agencji Newseria Lifestyle Wojciech Solarz.

Po wakacyjnym wypoczynku aktor z nową energią wraca nie tylko na deski teatru, ale również na plan filmowy, ponieważ na Podlasiu po 13 latach znów zagościli twórcy kultowej serii, która podbiła serca Polaków. Nagrania nowych odcinków mają potrwać do stycznia.

– Zaczynamy zdjęcia do „U Pana Boga” – kolejną część tej trylogii Jacka Bromskiego, więc teraz będziemy jeździć na Podlasie. Myślałem, że to będzie bardziej w wakacje, bo wtedy rzeczywiście wszystkie plany zdjęciowe są bardzo intensywne, a ze względu na dobrą pogodę można najwięcej nakręcić. I rzeczywiście w wakacje bardzo dużo się dzieje filmowo, natomiast ja nie miałem zbyt dużo pracy. Poprzednie wakacje były bardziej pracowite, a w te można było odpocząć – mówi.

Wojciech Solarz nie lubi jednak siedzieć bezczynnie, dlatego, kiedy miał dłuższą przerwę w zdjęciach, z zapałem pracował nad oryginalnym programem kabaretowym. Aktor chętnie podejmuje nowe wyzwania zawodowe, chce się sprawdzać na różnych płaszczyznach artystycznych i nie zamyka się na żaden gatunek filmowy czy teatralny.

– Teatralnie to zawsze bardzo dużo siedziałem w Teatrze Dramatycznym i właściwie jest on mi najbliższy, bo przecież z tego wychodzimy – ze szkoły teatralnej, która uczy dramatu. Komedia oczywiście też zawsze była mi bardzo bliska, natomiast bez pogłębienia wszystkiego nie da się rady również grać komedii. Kino polskie też tworzy dużo różnych nowych konwencji, więc fajnie, że możemy szukać różnych nowych rzeczy – mówi Wojciech Solarz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Prawo

Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.