Newsy

Współcześni mężczyźni nie noszą krawatów z obowiązku, lecz po to, by pokazać swój styl

2016-04-22  |  06:40

Stylowy krawat z najwyższej jakości materiału jest wizytówką eleganckiego mężczyzny. Ten dodatek powinien być umiejętnie dobrany nie tylko do koloru i fasonu garnituru, lecz także do okazji czy wykonywanego zawodu. Znawcy męskiej mody uważają, że najlepiej prezentują się krawaty wykonane z jedwabiu. Zasadą, którą trzeba przestrzegać, jest dopasowanie szerokości krawata do szerokości klap marynarki.

Przyjmuje się, że krawat powinien być ciemniejszy od koszuli. Największą popularnością cieszą się modele jednobarwne, gładkie, w wąskie paski lub drobne wzorki. Coraz częściej mężczyźni sięgają także po krawaty w szerokie poprzeczne lub skośne pasy, duże wzory kwiatowe czy romby.

Krawat jest dekoracją taką samą jak apaszka, broszka czy poszetka. Dzisiaj mężczyźni nie noszą go z obowiązku, tylko po to, by pokazać swój styl, indywidualność i charakter. Mężczyźni chcą podkreślić, że są eleganccy, szykowni i świetnie to robią, dobierając gustowny krawat nawet do koszul dżinsowych, w kratkę czy bardzo wzorzystych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Górska ze sklepu z dodatkami modowymi Herse.pl.

Krawat przede wszystkim musi pasować do pozostałej garderoby. To, jaki dodatek jest w danym momencie używany, zależy też od okazji, obowiązujących zasad, standardów, konwenansów, a nawet od wykonywanego zawodu.

Jeżeli mamy bardzo elegancki garnitur, czyli z jedwabiu czy kaszmiru, to najczęściej używamy krawatów jedwabnych. Czym luźniejszy styl, tym bardziej możemy sobie pozwolić na dodatki mniej tradycyjne, czyli krawaty wełniane, tkane – tłumaczy Anna Górska.

Standardowy krawat ma długość od 148–152 cm i  8–8,5 cm szerokości. Dostępne są również bardzo wąskie krawaty o szerokości 4–6 cm, nazywane potocznie śledziem. Noszą je głównie osoby młode.

Ważne jest to, żeby krawat pasował swoją szerokością do marynarki. Do garniturów bardzo wąsko skrojonych nosimy węższy krawat, do luźniejszych trochę szerszy – mówi Anna Górska.

Obowiązuje również zasada, że koniec zawiązanego krawata powinien sięgać początku paska spodni. Najprostszym sposobem wiązania jest tzw. węzeł prosty, zwany też węzłem w czwórkę. Na ogół dobrze wygląda ze wszystkimi męskimi kołnierzykami, ale raczej nie jest przeznaczony dla osób niskich i o pociągłej, szczupłej twarzy. Tuszuje natomiast szersze rysy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Muzyka

Konsument

Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

Prawo

Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prekonsultacje dotyczące dalszych etapów reformy opieki wczesnodziecięcej i podkreśla, że jest to jedno z kluczowych zadań podjętych przez resort. Ma to pomóc w zatrzymaniu negatywnych trendów demograficznych. W 2024 roku w Polsce urodziło się 252 tys. dzieci, czyli o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i najmniej w całym okresie powojennym.