Newsy

Zabiegi z użyciem toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego hitem w gabinetach medycyny estetycznej

2016-04-05  |  06:00

Polki coraz chętniej korzystają z zabiegów medycyny estetycznej. W ten sposób chcą zapobiec przedwczesnemu starzeniu się skóry, nawilżyć ją, odżywić, wygładzić zmarszczki i zlikwidować przebarwienia. Panie najczęściej decydują się na zabiegi z wykorzystaniem toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego.

Odpowiednie zabiegi medycyny estetycznej, dopasowane do wieku i kondycji skóry, spowalniają proces jej starzenia oraz zapewniają atrakcyjny wygląd. Panie są przekonane, że nawet niewielka korekta twarzy może dodać pewności siebie i poprawić nastrój.

– Najczęściej wykonywanymi zabiegami są zabiegi z użyciem toksyny botulinowej, czyli osłabionego botoksu, oraz wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego. Myślę, że to jest grupa najbezpieczniejszych i najbardziej dostępnych zabiegów dla nas wszystkich – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Katarzyna Rudolf-Urasińska, lekarz medycyny estetycznej z Kliniki Medycyny Estetycznej ESTELL.

Z badań wynika, że 82 proc. Polek interesuje się nowoczesnymi metodami na odmłodzenie się i poprawienie swojego wyglądu. I choć panie najczęściej są zadowolone z efektu przeprowadzonego zabiegu, to wśród dużej grupy osób wciąż pokutują błędne przekonania i obawy.

– Dużo osób nie wie, na czym polegają dane zabiegi. Kobiety najbardziej boją się tych hiperkorekcji, tych dużych wypełnionych ust czy policzków, które często widzimy w prasie. Trzeba walczyć z mitem, że medycyna estetyczna zawsze dąży do maksymalnego powiększania – mówi dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.

Eksperci podkreślają, że po wstrzyknięciu kwasu hialuronowego usta wcale nie muszą wyglądać nienaturalnie. Medycyna estetyczna wciąż się rozwija, a specjaliści mają do dyspozycji najnowocześniejsze i zupełnie bezpieczne preparaty. Dzięki temu są w stanie wykonywać korekty bardzo precyzyjnie.

– Dobrze wykonana toksyna botulinowa jest niewidoczna, tzn. niwelujemy nadmiar zmarszczek, dzięki czemu buzia wygląda na wypoczętą, uśmiechniętą, naturalnie nawilżoną i odświeżoną. Stosowanie wypełniaczy nie musi oznaczać maksymalnego powiększenia. Czasami po prostu ktoś ma czegoś mniej, gdzieś ma jakieś asymetrie, czegoś mu brakuje i chodzi o to, żeby to dopełnić – wyjaśnia dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.

Ale medycyna estetyczna to nie tylko botoks i kwas hialuronowy. Obejmuje ona również szereg innych zabiegów ujędrniających, odżywiających i detoksykujących. Specjaliści zachęcają, aby już wieku 20+ zacząć korzystać z indywidualnie dopasowanych kuracji.

– Celem naszych zabiegów jest odświeżenie i nawilżenie buzi, tak żeby ktoś mógł się poczuć komfortowo, żeby zminimalizować jego kompleksy, te dotyczące zmarszczek, te dotyczące przebarwień i  te związane z jakimiś asymetriami. Jesteśmy po to, żeby pokazać, w czym tkwi problem, i pokazać drogę do tego, żeby to wyglądać ładnie i świeżo – tłumaczy dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.

Zdaniem specjalistów można zachować naturalny wygląd twarzy, poddając się jednocześnie zabiegom medycyny estetycznej. Warunek jest jeden: nie można przesadzać z ich liczbą.

– Naszym celem jest poprawienie wyglądu, odmłodzenie i odświeżenie twarzy. Trendy w medycynie estetycznej przybrały taki naturalny wzór piękna i z tego się bardzo cieszymy, bo to ma pomagać nam i niwelować jakieś nasze niedogodności, ale nie upodobniać nas do osób, które nie funkcjonują w naturze – podkreśla dr Katarzyna Rudolf-Urasińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Problemy społeczne

Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.