Newsy

Osobom pijącym czarną kawę wystarczy prosty ekspres automatyczny. Bardziej skomplikowanego urządzenia potrzebują miłośnicy latte

2016-02-25  |  06:00

Aby wybrać ekspres do kawy dostosowany do naszych potrzeb, trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki rodzaj kawy najbardziej lubimy i jakie mamy oczekiwania wobec danego sprzętu. Osoby, które preferują tylko kawę czarną, powinny postawić na najprostszy ekspres automatyczny, miłośnicy latte muszą sprawdzić, czy urządzenie dodatkowo ma spieniacz do mleka, a dla tych, którzy lubią długo delektować się aromatem świeżo mielonych ziaren, idealny będzie ekspres przelewowy.

Przede wszystkim musimy określić, jakie mamy potrzeby i czego oczekujemy od ekspresu, jak ma funkcjonować, jakie kawy przygotowywać, jak skomplikowany musi być proces jego czyszczenia, konserwacji, używania go na co dzień oraz ile osób będzie z niego korzystało – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Wojciech Szelągowski, ekspert sklepu Przyjaciele Kawy.

To bardzo ważne, bo na przykład niektóre ekspresy świetnie sprawdzają się tylko w 2–3-osobowej rodzinie, a zupełnie inne nadają się do firm, gdzie codziennie będzie z nich korzystać 20–30-osób. Najlepiej postawić na markę, która funkcjonuje na rynku od wielu lat i ma sprawdzoną ofertę.

Nie sugerujmy się reklamami czy tym, co znajdziemy w internecie. Trzeba zapytać ekspertów, dowiedzieć się, dlaczego ta konkretna firma powinna do nas bardziej pasować, dlaczego inna i wtedy dobieramy pod budżet, w jakim się poruszamy. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, jaka to jest firma, czy produkuje tylko ekspresy, czy może to jest tylko jeden z elementów portfolio  – mówi Wojciech Szelągowski.

Trzeba też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w domowych warunkach lepiej sprawdzi się ekspres manualny czy w pełni automatyczny.

Przy wyborze trzeba zwrócić uwagę na to, czy ekspres przygotowuje kawę w taki sposób, jak my chcemy. W jaki sposób spienia mleko, czy musimy zrobić to samodzielnie, może zrobi to za nas, ale trzeba uruchomić odpowiedni program, a może zrobi to w pełni automatycznie. Musimy określić, która z cech jest dla nas ważna – radzi Wojciech Szelągowski.

Jeśli korzysta się z aparatu przelewowego, najpierw trzeba zmielić ziarna do tego potrzebny jest młynek, najlepiej z regulowanym stopniem mielenia, aby uzyskać jak najlepszy smak i aromat. Do ekspresu trzeba włożyć filtr i wsypać do niego potrzebną ilość świeżo zmielonej kawy. Następnie wystarczy nacisnąć przycisk startowy i obserwować, jak napar powolutku cieknie do dzbanka. Cały proces trwa około 20 minut.

Z kolei przyrządzając kawę za pomocą automatycznego ekspresu, wsypuje się ziarna do automatu, wybiera rodzaj napoju, ustawia jego żądaną moc i objętość, a następnie wciska przycisk startowy. Czas oczekiwania to 1–1,5 min. Automatyczne ekspresy do kawy często wyposażone są w spieniacze do mleka. Ekspresy przelewowe najczęściej nie mają tej funkcji i spieniacz do mleka trzeba kupić oddzielnie.

Między ekspresem ciśnieniowym a przelewowym podstawową różnicą jest to, jak przygotowujemy kawę. W ekspresie ciśnieniowym mamy tłok, który ściska kawę pod ciśnieniem, wtedy wytwarzany jest aromat i produkowana sama kawa. W ekspresach przelewowych mamy wyłącznie działanie grawitacji i czekamy, aż woda sobie przez kawę spokojnie przepłynie, zbierze całą kofeinę, cały aromat – mówi Wojciech Szelągowski.

W ostatnich latach coraz dużą popularność zdobywają również ekspresy na kapsułki. Eksperci nie są jednak w 100 proc. przekonani do takiej metody parzenia kawy.

W mojej prywatnej opinii kawa świeżo zmielona i świeżo zaparzona będzie zawsze dużo lepsza niż kawa zmielona wcześniej i zamknięta w kapsułce. Dodatkowo ciśnienie oddziałujące jest zupełnie inne w ekspresie automatycznym czy w profesjonalnym ekspresie kolbowym niż w ekspresie kapsułkowym. To jest świetny produkt dla osób, które często się przeprowadzają albo są bardzo mobilne. Ponieważ wystarczy nam wtyczka, kawałek miejsca w torbie i  kilka kapsułek – mówi Wojciech Szelągowski.

Ekspresy są wielofunkcyjne i niezwykle wygodne, bo za naciśnięciem kilku przycisków pozwalają przygotować kawę wedle własnego gustu i upodobań. Jednak nie zawsze ilość funkcji decyduje o optymalnej eksploatacji urządzenia.

Na przykład osobom, które piją tylko czarną kawę, wystarczy najprostszy ekspres automatyczny, który tylko zmieli za nich kawę i ją przygotuje. Nie mają oni przecież potrzeby automatycznego spieniania mleka, bo i tak takiej kawy nie piją. Osoby, które piją na co dzień dużo kaw białych, częściej poszukują już ekspresu, który zrobi to w stu procentach za nich, a jeszcze na koniec sam przeprowadzi proces konserwacji – tłumaczy Wojciech Szelągowski.

To bardzo istotna kwestia, dlatego już w momencie zakupu warto sprawdzić, jak wygląda proces czyszczenia ekspresu, jak długo trwa, ile pracy i czasu trzeba w niego włożyć.

Są ekspresy w pełni zautomatyzowane, czyli uruchamiamy odpowiedni program, dodajemy chemię, czytamy gazetę i wracamy po 20–30 minutach, kiedy ekspres jest gotowy do pracy. A są ekspresy, w których musimy każdy poszczególny element wykonać sami. Musimy sami zdecydować, który proces jest dla nas wygodniejszy – wyjaśnia Wojciech Szelągowski.

Zarówno w przypadku ekspresu przelewowego, jak i automatycznego zalecane jest ich okresowe odkamienianie. Bez tego trwałość i niezawodność tych urządzeń będzie znacznie mniejsza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.