Newsy

Polacy nie czytają etykiet i nie sugerują się wskazówkami producentów. Najważniejsza jest cena

2014-02-24  |  06:00
Mówi:dr n. chem. Anna Oborska
Funkcja:dyrektor generalny
Firma:Polskie Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków i Środków Czystości „Czyste Piękno”
  • MP4
  • Polacy nie czytają etykiet, a jeśli nawet zdarzy im się rzucić na nie okiem, nie rozumieją przeczytanych informacji – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie A.I.S.E. Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Mydeł, Detergentów i Środków Czystości. Konsumenci nie wiedzą też, na co zwracać uwagę i jak wybierać wartościowe produkty. Głównym kryterium wyboru jest niska cena, atrakcyjne opakowanie i przywiązanie do marki.

    Badania miały pokazać, jak zachowuje się klient w czasie zakupów środków czystości i czym się kieruje, wybierając ze sklepowej półki taki, a nie inny produkt.

     – Jeżeli na zakupy przyjechaliśmy samochodem, możemy kupić większe opakowania, jeżeli przyszliśmy na piechotę, wybieramy mniejsze. Następnie patrzymy na ulubione marki i cenę. Jest ona bardzo ważna, bo konsument, który stoi przed półką, kilkukrotnie ją sprawdza – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Anna Oborska ze Stowarzyszenia Producentów Kosmetyków i Środków Czystości „Czyste Piękno”.

    Podczas zakupów cena jest głównym kryterium wyboru dla prawie 43 proc. konsumentów. Dużą rolę odgrywa też przywiązanie do danej marki i atrakcyjne opakowanie produktu.

     – Polski konsument cały czas jeszcze się uczy. Wiemy, że w momencie, kiedy kupujemy proszek do prania, to trzeba spojrzeć, czy on jest do prania kolorowego, czy do prania białego. Natomiast jest jeszcze szereg rzeczy, które powinniśmy przeczytać, na które musimy spojrzeć na etykiecie, zanim ten produkt kupimy –  mówi dr Anna Oborska.

    Ze statystyk wynika, że tylko co trzeci Polak czyta etykiety i sugeruje się informacjami umieszczanymi na opakowaniach.

     – Bardzo rzadko zwraca uwagę na ikonę załadunku prania, która jest zazwyczaj w lewym dolnym rogu etykiety. To jest ikona kosza wypełnionego ubraniami z dużą liczbą, która wskazuje nam, ile prań możemy wykonać przy pomocy tego opakowania. Powinniśmy spojrzeć na cenę, spojrzeć na ikonę załadunku prania i przeliczyć, na ile prań wystarczy mi ten produkt. To jest bardzo ważna rzecz, dlatego że na rynku mamy różne formy produktów i żeby je porównać między sobą, możemy tak naprawdę porównywać tylko cenę za pranie – tłumaczy dr Anna Oborska.

    Podobnie jest z zakupem żywności. Z danych Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie wynika, że ponad połowa Polaków nie zwraca uwagi na wartość energetyczną produktów, nie czyta tabel zawierających informacje o procentowej zawartości wybranych składników odżywczych i ich wartości kalorycznej. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Nowe technologie

    Gwiazdy

    Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

    Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.