Mówi: | dr Andrzej Komor |
Funkcja: | ortopeda |
Firma: | Horizon Medical Center |
Artroskopia pozwala na rekonstrukcję większości stawów i szybki powrót pacjenta do sprawności. Zabieg trwa maksymalnie 1,5 godziny
Zabieg artroskopii jest mało inwazyjny i bardzo bezpieczny. Polega na wprowadzeniu endoskopu przez milimetrowe nacięcie w okolicy operowanego stawu. Po dokładnym zobrazowaniu stanu chorobowego za pomocą mikronarzędzi specjalista podejmuje działania lecznicze. Metoda ta w porównaniu do tradycyjnej operacji mniej obciąża stawy i wymaga krótszej rekonwalescencji.
W języku angielskim artroskopia ze względu na swój charakter nazywana jest „keyhole burgery”, czyli zabiegiem przez dziurkę od klucza.
– Artroskopia to mało inwazyjne leczenie uszkodzeń wewnątrzstawowych. Robimy 2–3 malutkie otwory, my to nazywamy dostępy chirurgiczne, one mają średnice około 5–6 mm tak jak średnica artroskopu. Przez jeden wprowadza się malutką kamerę długości ołówka, a przez pozostałe narzędzia, którymi naprawia się uszkodzone struktury – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Andrzej Komor, ortopeda w Horizon Medical Center.
Nacięcia są najczęściej bezbolesne. Zabieg trwa od 45 min. do półtorej godziny. Dzięki tej technice możliwa jest dokładna diagnostyka dotycząca stawu wraz z podjęciem leczenia stanu chorobowego.
– Wewnątrz są duże uszkodzenia i wykonuje się duże zabiegi, ale ponieważ struktury na zewnątrz stawu są praktycznie nieuszkodzone, to czas powrotu pacjenta do aktywności jest zdecydowanie szybszy. Nie ma takiej ekspozycji otwartego stawu na działanie czynników zewnętrznych – tłumaczy dr Andrzej Komor.
W przypadku tego zabiegu nie ma ograniczenia wiekowego. Artroskopię wykonuje się zarówno małym dzieciom, jak i osobom w wieku podeszłym. Ważne jest wskazanie, czyli uszkodzenie jakiejś struktury wewnątrzstawowej, które można naprawić za pomocą artroskopu.
– To są urazy więzadłowe, urazy więzadła krzyżowego przedniego, rzadziej tylnego, uszkodzenia łąkotek, uszkodzenia chrząstki stawowej. W przypadku barku są to uszkodzenia stożka rotatorów czy niestabilność stawu ramiennego. Może to być również niestabilność stawu skokowego czy uszkodzenie obrąbka stawu biodrowego. Właściwie wykonujemy w tej chwili artroskopię każdego stawu – mówi dr Andrzej Komor.
Czasem jednak występują pewne ograniczenia techniczne, szczególnie w przypadku bardzo drobnych stawów, do których trudno dotrzeć ze specjalistycznym sprzętem. Lekarze natomiast podkreślają, że artroskopia zawsze znajduje zastosowanie w przypadku stawu ramiennego, łokciowego, nadgarstka, kolana, stawu skokowego, biodra, stawów międzykręgowych i stawu podstawy kciuka. Ta metoda nazywana jest „chirurgią jednego dnia”. Dzięki mało inwazyjnej technice operacyjnej można rozpocząć rehabilitację praktycznie zaraz po zabiegu
– Przy wielu operacjach artroskopowych pozwalamy pacjentowi na obciążanie stawu praktycznie następnego dnia, zaraz po ustąpieniu efektu znieczulenia. Kiedy pacjentowi wraca czucie i możliwość ruchomości czynnej w obrębie tej operowanej kończyny, to właściwie taki pacjent może wstać i iść – mówi dr Andrzej Komor.
W zależności od tego, którego stawu dotyczyła artroskopia, i jaki był powód jej wykonania, przez krótki czas po zabiegu konieczne może być odciążenie stawu oraz odpowiednio dobrana do rodzaju schorzenia czy urazu rehabilitacja.
Czytaj także
- 2025-05-15: Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-05-27: Wojciech „Łozo” Łozowski: Kiedy miałem chore serducho, to napady częstoskurczu zdarzały się podczas koncertu. Kładłem się na scenie, a ludzie myśleli, że to jest jakiś artystyczny performance
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2023-11-09: Grupa LUX MED otwiera nowe centrum szkoleniowe dla kadr medycznych. Lekarze i studenci będą ćwiczyć w salach odzwierciedlających warunki bloku operacyjnego
- 2023-10-17: Kinga Zawodnik: Operacja bariatryczna nie jest magicznym środkiem, dzięki któremu będę całe życie chuda. To nie jest droga na skróty, tylko wiele wyrzeczeń, łez i pilnowania michy
- 2023-09-27: Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest dziś praktycznie zerowe. W szpitalach rośnie jednak liczba zakażeń i powikłań pooperacyjnych
- 2023-09-15: Hanna Lis: Wakacje z powodu mojego wypadku poszły w niepamięć. Teraz wracam do formy, ale nie jestem jeszcze w stanie wyjść z psem
- 2022-10-19: Polska jest zagłębiem produkcji i konsumpcji karpi. Hodowcy chcą odejść od stereotypu karpia jako typowo świątecznej ryby
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy: Stresują nas galerie, więc wolimy zakupy online. W sieci łatwiej też znaleźć dobre promocje
Gwiazdy obecne podczas Domówki Amazon Prime zgodnie przyznają, że zakupy online bardzo ułatwiają życie i pozwalają zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy. Z powodu licznych obowiązków zawodowych czy też opieki nad dziećmi nie zawsze mają bowiem czas na wielogodzinne buszowanie po galeriach, natomiast oferta sklepów internetowych jest dostępna 24 godziny na dobę, co umożliwia dokonanie wyboru o każdej porze
Konsument
Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.
Handel
Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży

Pierwsze półrocze br. to kolejny okres spadku rynku piwa w Polsce. I to mimo dynamicznego wzrostu produkcji i sprzedaży piwa bezalkoholowego. Zdaniem przedstawicieli Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie miały na to wpływ m.in. niesprzyjająca pogoda i negatywna narracja wokół branży piwnej. Ponadto wśród wyzwań, z jakimi musi się mierzyć rynek, są rosnące koszty prowadzenia działalności oraz przygotowania do systemu kaucyjnego, który zacznie obowiązywać już za trzy miesiące – wskazuje Mieszko Musiał, nowy prezes zarządu związku.