Mówi: | prof. dr hab. Barbara Pieńkowska-Grela |
Funkcja: | Pracownia Genetyki Nowotworów w Centrum Onkologii |
Diagnostyka molekularna pozwala ocenić predyspozycje do nowotworów. Umożliwia też określenie przyczyn już rozwijającej się choroby
Diagnostyka molekularna to przełom w leczeniu chorób nowotworowych. Pozwala ona na wykrycie wadliwego genu odpowiedzialnego za rozwój nowotworu, a tym samym wdrożenie nowoczesnej terapii celowanej. Zwiększa to szanse na powodzenie leczenia lub wydłużenie życia w przypadku chorych w późnym stadium nowotworu.
Diagnostyka molekularna to wciąż stosunkowo nowa dziedzina. Jej powstanie możliwe było dzięki rozwojowi technik biologii molekularnej. Ten rodzaj diagnostyki opiera się na analizie fragmentów materiału genetycznego, czyli krótkich fragmentów kwasów nukleinowych pochodzących z organizmu pacjenta. W ten sposób możliwe jest zdiagnozowanie chorób, których przyczyną są mutacje w genach, oraz określenie mikroorganizmów chorobotwórczych i pasożytów. Diagnostyka molekularna zaczyna być wykorzystywana także w identyfikacji przyczyn zmian nowotworowych i jest obecnie jedną z najważniejszych metod stosowanych w diagnostyce choroby nowotworowej.
– Można wykonać badania genów w naszym ciele, które wykażą, jaką mamy szansę na powstanie nowotworu organizmie. Przypomnijmy sobie tutaj historie Angeliny Jolie, u niej stwierdzono odziedziczone po rodzicach nieprawidłowe geny PRC1, BRCA2, które spowodowały m.in. rozwój nowotworu piersi – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. dr hab. Barbara Pieńkowska-Grela z Pracowni Genetyki Nowotworów w Centrum Onkologii.
Drugi rodzaj badań diagnostycznych to te, których celem jest odnajdywanie zmian związanych z określonym typem guza lub białaczki. Są to zmiany nabyte, a więc powstałe w trakcie życia pacjenta, m.in. pod wpływem czynników środowiskowych, stresu czy niewłaściwego odżywiania. Diagnostyka molekularna pozwala stwierdzić, czy określony gen u pacjenta jest niewłaściwy, a w razie odpowiedzi twierdzącej podpowiada, jaki rodzaj leczenia należy wdrożyć. Dzięki niej możliwe jest zastosowanie terapii celowanej, która zwiększa skuteczność leczenia oraz wydłuża życie pacjentów onkologicznych.
– W dobie terapii celowanej, czyli terapii, która jest skierowana przeciwko konkretnemu nieprawidłowemu białku, stwierdzenie zaburzenia molekularnego pozwoli na dobre dobranie leku. Pacjenci, którzy mają określoną zmianę molekularną, odpowiedzą dobrze na leczenie lekiem A, a pacjenci, którzy mają inną zmianę, odpowiedzą lepiej na leczenie lekiem B. Ta informacja jest wręcz kluczowa dla przeżycia w chorobie nowotworowej – mówi prof. dr hab. Barbara Pieńkowska-Grela.
Zastosowanie terapii celowanej przynosi korzyści nie tylko pacjentowi, lecz także daje realne oszczędności państwu, które nie traci pieniędzy na finansowanie leków, które nie dają efektów terapeutycznych. Dlatego tak ważny jest rozwój diagnostyki molekularnej. Terapia celowana molekularnie to obecnie najdynamiczniej rozwijająca się dziedzina onkologii i przemysłu farmaceutycznego. Każdego roku testowanych jest kilkanaście nowych leków, niestety, tylko niewielka ich część wchodzi do użytku klinicznego. W Polsce obecnie stosowanych jest tylko kilkanaście leków działających na konkretną zmianę genetyczną.
Czytaj także
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-11-26: Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-11-07: Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
- 2024-04-15: Bioinformatyczne narzędzia ułatwiają diagnostykę opartą na danych genetycznych. W Polsce dostęp do niej wciąż jest niewystarczający
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-05-10: Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2023-11-30: Ogromna zmiana w diagnostyce chorób układu pokarmowego. Mała kapsułka endoskopowa zastąpi uciążliwe badania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.