Newsy

Dieta portfolio równie skutecznie jak leki obniża cholesterol

2013-12-11  |  06:10

Badania wskazują, że odpowiednie zmiany odżywiania mogą obniżyć stężenie cholesterolu w stopniu porównywalnym do leków, ale bez skutków ubocznych. Tak działa dieta portfolio, czyli dieta o niskiej zawartości nasyconych kwasów tłuszczowych i obniżonej zawartości tłuszczu, zawierająca duże ilości białka sojowego, błonnika rozpuszczalnego, orzechów oraz steroli i stanoli.

Hipercholesterolemia, czyli podwyższone stężenie cholesterolu we krwi jest istotnym czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia, w tym zawału. Standardowa dieta zalecana pacjentom kardiologicznym może obniżyć stężenie cholesterolu zaledwie o kilka procent, podczas gdy leki, statyny, zmniejszają jego poziom o ponad 30 proc. Z tego względu interwencje żywieniowe były do niedawna postrzegane jedynie jako dodatek w terapii hipercholesterolemii.

Badania wskazują jednak, że diety opierające się w przeważającym stopniu na nisko-przetworzonych produktach roślinnych, w tym dieta protfolio, mogą obniżyć cholesterol tak samo jak leki, ale bez skutków ubocznych.

- To jest efekt ostatnich dziesięciu lat badań. Portfolio polega na tym, że do diety włącza się wszystkie produkty, o których wiemy, że każdy pojedynczy obniża cholesterol o kilka procent. Czyli dużą ilość białka sojowego, dużą ilości błonnika rozpuszczalnego zawartego w owocach, warzywach i zbożach, orzechów, głównie w postaci migdałów, oraz steroli i stanoli, zawartych w wzbogacanych margarynach – mówi agencji Newseria Lifestyle Jakub Sobiecki, dietetyk Instytutu Happymore..

Dieta portfolio w znacznym stopniu ogranicza produkty zwierzęce. Dzięki temu możliwe jest obniżenie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych, które podnoszą stężenie cholesterolu. Białko zwierzęce zastępuje się produktami sojowymi, takimi jak mleko i jogurty sojowe, serki tofu czy sojowe zamienniki mięsa. Do jadłospisu wprowadza się warzywa, owoce, produkty zbożowe np. płatki owsiane oraz dwie garście orzechów dziennie. Masło należy zastąpić margaryną z dodatkiem steroli i stanoli, czyli substancji roślinnych częściowo hamujących wchłanianie cholesterolu w jelitach.

- W krajach, gdzie produkty sojowe jeszcze się dobrze nie przyjęły, m.in. w Polsce, przestrzeganie diety portfolio może być uważane za problem praktyczny. Tym niemniej, przy stopniowej zmianie i stopniowej pracy z pacjentem jest to jak najbardziej możliwe – podkreśla Jakub Sobiecki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

Konsument

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.