Newsy

Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać

2024-05-14  |  06:21

Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.

Niektóre z chorób nowotworowych są z natury trudne do wykrycia, inne mogą dawać nietypowe objawy, a bywa i tak, że choroba charakterystyczna dla osób starszych atakuje pacjentów w młodym wieku, co może uśpić czujność lekarzy. Takim sytuacjom można zapobiec dzięki regularnym badaniom profilaktycznym.

– Obydwoje się badamy. Trzeba się zbadać wcześniej, zanim pojawi się jakiś problem. Fajne jest to, że dzisiaj nawet z krwi można wszystkiego się dowiedzieć, wszystko zbadać i jeżeli coś lekarzom się nie podoba, to wysyłają wtedy dalej, na kolejne badania i się działa. Bo my niestety mamy już kilka takich naszych znajomych, którzy albo za późno wykryli chorobę, albo są w trakcie leczenia i nawet już czasami nie da się z tym nic zrobić – mówi agencji Newseria Lifestyle Lenka Klimentová, tancerka.

Tancerze zdają sobie sprawę z tego, że często choroba zostaje zdiagnozowana w zaawansowanym stadium, w momencie gdy pacjent trafia do szpitala z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Niestety do tego czasu nowotwór może się już znacznie rozwinąć, spowodować w organizmie prawdziwe spustoszenie i  wtedy szanse na wyleczenie pacjenta znacznie maleją.

– My z Lenką mieliśmy jeden taki poważny powód, żebyśmy poszli i zbadali znamiona na naszej skórze. Odszedł bowiem młody chłopak, nasz znajomy, przyjaciel. I to w ogóle było zaskoczenie, że stało się to wszystko bardzo szybko. To dało nam do myślenia i dlatego zależało nam, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Lepiej jest zapobiegać chorobie, przeszkodzić jej, trzeba badać się regularnie – dodaje Jan Kliment.

Warto więc poświęcić dzień na zrobienie podstawowych badań, niż narażać swoje zdrowie i życie. Kobiety powinny pamiętać o regularnej mammografii i cytologii, a mężczyźni – o badaniach w kierunku raka prostaty.

– Dobrze byłoby, gdyby każdy raz w roku przeszedł takie podstawowe badanie. A mężczyźni często boją się badać, może się krępują, może nie mają czasu lub uważają, że nie jest to potrzebne. Albo też może czują, że są silni, że dają radę, a tak naprawdę choroba nie wybiera, czy to mężczyzna, czy kobieta. Po prostu czasami trzeba się zbadać, czy ktoś nie ma jakichś problemów – mówi tancerz.

– Dobrze, że się o tym mówi, że faceci muszą się badać tak samo jak kobiety – dodaje Lenka Klimentová.

Tancerze wspierają kampanię pod hasłem „Zdrowie to najlepsza inwestycja. Nie czekaj. Badaj się regularnie”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.