Mówi: | Ireneusz Urbanke |
Funkcja: | kierownik pogotowia Medicover |
Każdy rodzic powinien przejść fachowy kurs pierwszej pomocy dziecku
– Z naszego doświadczenia wynika, że największy problem to sparaliżowanie strachem, które powstrzymuje rozpoczęcie jakiegokolwiek działania. Najczęściej kończy się to na szczęście wezwaniem odpowiednich służb, czyli pogotowia ratunkowego – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ireneusz Urbanke, kierownik pogotowia Medicover.
Rodzice powinni zdawać sobie sprawę z tego, że ta jedna chwila może zaważyć o życiu ich dziecka. W przypadku zasłabnięcia czy utraty przytomności, trzeba jak najszybciej ocenić stan malucha i przystąpić do reanimacji.
– Należy spróbować nawiązać kontakt z niemowlęciem, czyli poklepać go po stopie, głośno zapytać: „Halo, mały, czy mnie słyszysz, co się stało?”. Jeśli niemowlę nie zareaguje, odsłaniamy klatkę piersiową i sprawdzamy, obserwując, czy klatka się unosi, czy niemowlę oddycha – tłumaczy Ireneusz Urbanke.
W tym momencie najważniejszy jest spokój i opanowanie. Rozważne zaplanowanie czynności ratunkowych daje większą szansę na to, że akcja będzie przeprowadzona prawidłowo i nie popełni się choćby najmniejszego błędu.
– Rozpoczynamy akcję resuscytacyjną, czyli 30 uciśnięć klatki piersiowej. Wykorzystujemy do tego 2 palce, uciśnięcia muszą być głębokie i szybkie w tempie około 100 na minutę. Następnie przechodzimy do sztucznego oddychania. Odchylamy głowę do tyłu, kładąc jedną naszą rękę na czoło, drugą pod brodę, i wdmuchujemy powietrze, obserwując jak unosi się klatka piersiowa niemowlęcia. I powtórnie przystępujemy do 30 uciśnięć – tłumaczy Ireneusz Urbanke.
Lekarze zalecają podobny sposób postępowania również w przypadku starszego dziecka. Najpierw trzeba sprawdzić, czy jest przytomne i jak najszybciej rozpocząć masaż serca i sztuczne oddychanie.
– Rozpoczynamy uciskanie klatki piersiowej, i tutaj jest różnica – wykorzystujemy do tego jedną rękę. Uciskamy w tempie 100 uciśnięć na minutę na głębokość 5 cm, a następnie przechodzimy do sztucznego oddychania. Po skończonych dwóch wdechach przechodzimy do 30 uciśnięć i tak aż do przyjazdu pogotowia ratunkowego – wyjaśnia Ireneusz Urbanke.
Rodzice powinni mieć na względzie to, że dziecko, w każdej chwili może zachorować, stracić przytomność czy zakrztusić się. Dlatego cenny może okazać się kurs udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej u dzieci i niemowląt.
– Szkolenie trwa trzy godziny i jest skoncentrowane głównie na ćwiczeniach na fantomach. Polega na tym, że całą akcję od początku do końca ćwiczymy, symulując wezwanie pomocy, sprawdzanie stanu przytomności, kontrolę oddechu, a potem przechodzimy do uciskania. Podczas szkolenia uczymy się także tego, jak używać automatycznych defibrylatorów zewnętrznych – dodaje Ireneusz Urbanke.

Niedobór kwasu DHA w ciąży może zaburzyć rozwój układu nerwowego dziecka

Dziecko zmienia życie diametralnie. Wielu młodych rodziców nie potrafi tego zaakceptować

W procesie terapii dziecka powinna brać udział cała rodzina
Czytaj także
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-06-26: Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii
- 2025-06-17: Zagrożenie krztuścem pozostaje najwyższe od ponad trzech dekad. Odporność utrzymuje się do 10 lat po szczepieniu
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-07-09: Zapotrzebowanie na pomoc humanitarną drastycznie rośnie. Jednocześnie są coraz większe problemy z jej finansowaniem
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie
Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.
Problemy społeczne
W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm

Wśród kluczowych kryteriów, którymi przedstawiciele pokolenia Z kierują się przy wyborze pracodawcy, są: atrakcyjne wynagrodzenie, atmosfera w firmie i zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Trzy czwarte managerów nie jest zadowolonych z młodych absolwentów szkół wyższych, wskazując na ich słabą motywację, brak profesjonalizmu i niskie umiejętności organizacyjne. Analitycy rynku pracy podnoszą, że aby przyciągnąć do siebie młode talenty i utrzymać je w strukturach firmy, pracodawcy muszą wprowadzić szereg zmian, szczególnie w zakresie kultury organizacyjnej.
Muzyka
Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.