Mówi: | Katarzyna Hendzel-Subotowicz |
Funkcja: | technik dentystyczny |
Firma: | Denta-Port |
Licówki mogą się utrzymać na zębach nawet 30 lat. Brak konsultacji także z protetykiem może doprowadzić do osłabienia i uszkodzenia zębów
Licówki pozwalają osiągnąć spektakularne efekty bez żadnej bądź przy niewielkiej ingerencji w twarde tkanki zęba. Maskują niedoskonałości, umożliwiają pokrycie wypełnień i przebarwień, ale też wydłużenie, poszerzenie, a nawet zmianę kształtu zębów. Pacjenci często jednak nie mają świadomości, jak taki zabieg wygląda i jakie są potem efekty. Dlatego decyzję o założeniu licówek powinny poprzedzić konsultacje zarówno ze stomatologiem, jak i technikiem dentystycznym.
– Pacjenci, którzy zgłaszają się do nas w celu poprawy estetycznej, bo przecież w tym celu robi się licówki, często nie do końca zdają sobie sprawę, na czym takie uzupełnienie polega. To jest największe wyzwanie we współpracy z pacjentami, bo każdy z nas ma w głowie daleko wyidealizowany obraz samego siebie. Najważniejsze jest porozumieć się z pacjentem, żeby dowiedzieć się, czego tak naprawdę oczekuje. Najgorszym nieporozumieniem może być to, jeśli zrobimy uzupełnienie bez uzgodnienia z pacjentem, jak ono ma wyglądać – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Hendzel-Subotowicz, technik dentystyczny Denta-Port.
Konieczny jest więc wnikliwy wywiad z pacjentem, podczas którego przedstawi on swoje oczekiwania, a specjaliści zaprezentują mu możliwości, jakimi dysponują. Wszystko po to, by później nie było zaskoczenia, rozczarowania i niezadowolenia.
– Mamy do tego celu różne narzędzia, np. cyfrowe, dzięki którym możemy pokazać pacjentowi wizualizację efektu, chociaż oczywiście to nigdy nie będzie stuprocentowo tak samo. Możemy coś zaproponować pacjentowi, możemy prosić o to, żeby pokazał zdjęcia takiego uśmiechu, który mu się najbardziej podoba – wymienia technik dentystyczny Denta-Port. – Warto też pacjentowi tłumaczyć, jak zachowuje się odpowiednio wybrany kolor i rodzaj materiału, z jakiego to uzupełnienie jest zrobione, w różnym oświetleniu. Często jest bowiem zaskoczenie, że w oświetleniu na fotelu dentystycznym zupełnie inaczej to wygląda niż potem w świetle dziennym bądź oświetleniu domowym.
Licówki często są stosowane przy korekcie naturalnej barwy zębów, drobnych pęknięć czy źle wyglądających wypełnień przednich zębów. By efekt był zadowalający, musi być pełne porozumienie między pacjentem, lekarzem stomatologiem i technikiem dentystycznym.
– Wszyscy musimy być świadomi, nad czym pracujemy. Nie zawsze jesteśmy w stanie uzupełnić czy poprawić uśmiech w taki sposób, jakiego oczekiwałby pacjent, dlatego musi być on poinformowany, co trzeba zrobić, żeby uzyskać najlepszy możliwy efekt, a czego nie przeskoczymy, czego po prostu czasami najzwyczajniej w świecie nie jesteśmy w stanie zrobić – mówi Katarzyna Hendzel-Subotowicz.
Zdaniem fachowców warto zacząć od wybielania zębów, żeby poprawić kolor i żeby być pewnym, czy rzeczywiście licówki są niezbędne. Jeśli zęby są odporne na ten zabieg, to wtedy można rozważyć uzupełnienie estetyczne. Technicy dentystyczni wyróżniają przynajmniej dwa rodzaje licówek.
– Mamy licówki bez preparacji, tzw. non-prep, czyli takie, które nakłada się na zęby bez ich szlifowania. One mogą być wykonywane w celu zamknięcia diastem, szparowatości, w celu wydłużenia zębów i poprawy ich koloru. Łatwiej jest je zrobić na zębach własnych, które nie mają jakichś dyskoloracji i defektów – wyjaśnia ekspertka. – Są też licówki, które uzupełniają uśmiech, poprawiają jego estetykę i nakładamy je na oszlifowany ząb. Szlifujemy niewiele, bo 0,2–0,5 milimetra, natomiast wtedy licówka jest grubsza, może bardziej zmienić kolor, może lepiej uzupełnić kształt i drobne braki, w momencie kiedy zęby miały wypełnienia czy były przebarwione – mówi ekspertka.
W obu przypadkach nałożenie licówek estetycznych nie niesie ze sobą żadnego ryzyka ani też nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Licówki bez preparacji można po jakimś czasie zdjąć i wrócić do stanu wyjściowego. Natomiast w przypadku szlifowania zęba tkanka już się nie odbudowuje.
– Rzeczywiście niekiedy musimy te tkanki nieco naruszyć, ale to nie oznacza, że ząb jest osłabiony. Tylko wtedy, kiedy ząb jest martwy, bo było leczenie kanałowe, to wtedy jest on słaby sam z siebie i uzupełnienie może być mniej trwałe. W takim przypadku nie zniszczy się samo uzupełnienie, tylko ząb, który i tak już był zniszczony – wyjaśnia technik dentystyczny Denta-Port.
Licówki można też podzielić ze względu na materiał, z którego są wykonane.
– Najprostsze licówki mogą być kompozytowe. Są wykonane z materiału żywicowego, tzw. plastikowe. Mogą być wykonane zarówno w pracowni, jak i w tzw. bondingu, który polega na naniesieniu kompozytu przez lekarza bezpośrednio na ząb. Licówki ceramiczne z kolei zawsze są wykonywane w pracowni protetycznej indywidualnie do potrzeb pacjenta. One mogą być wykonane z ceramiki wypalanej bądź też z ceramiki wykonanej w nowych technologiach, czyli wyfrezowanej lub z tlenku cyrkonu. Licówki z tlenku cyrkonu są o tyle mniej popularne, że potrzebują mieć nieco inny rodzaj szlifowania ze względu na właściwości samego materiału – wyjaśnia Katarzyna Hendzel-Subotowicz.
Często pacjenci mają obawy, czy jest to uzupełnienie trwałe. Eksperci zapewniają, że dobrze wykonane i założone licówki to rozwiązania na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.
– Zdarza się, że zmieniamy prace protetyczne, które służyły komuś 30 lat. Wytrzymałość licówki porcelanowej tak naprawdę zależy od tego, jak postępuje zarówno technik, jak i lekarz. Jeśli z punktu widzenia technicznego wszystkie procedury są dopełnione dobrze, to licówka rzeczywiście będzie bardzo trwałym uzupełnieniem protetycznym – mówi ekspertka.
Stosowanie licówek wykluczają próchnica zębów, choroby dziąseł i zgryzu. Nie zalecane są też osobom, które zgrzytają zębami lub je zaciskają ze względu na możliwość uszkodzenia płatków lub ich odklejenie. O założone licówki trzeba dbać tak jak o szkliwo własnych zębów.
– Nie możemy gryźć długopisów, otwierać kapsli, obgryzać paznokci, bo to wszystko niszczy zęby i tak samo wpłynie na licówki – mówi Katarzyna Hendzel-Subotowicz.
Czytaj także
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
- 2023-08-31: Zaawansowane choroby przyzębia są powiązane z oddziaływaniem na mózg. Liczba chorych zębów może mieć związek z ryzykiem choroby Alzheimera [DEPESZA]
- 2023-02-08: Rynek stomatologiczny odbił po pandemii. W nadchodzących latach czeka go szybki rozwój
- 2022-11-23: Dbanie o higienę jamy ustnej pozostawia wiele do życzenia. Innowacje mogą zwiększyć skuteczność mycia zębów
- 2022-04-05: Innowacje podbijają technikę dentystyczną. Pacjent może cyfrowo zaprojektować swój uśmiech, a nowoczesny implant przyspieszy gojenie
- 2020-12-22: Do dentysty w I półroczu wybrało się zaledwie 31 proc. Polaków. Teraz gabinety stomatologiczne notują duży napływ pacjentów
- 2020-02-20: Nanomateriały zrewolucjonizują ortopedię i implantologię. Antybakteryjne powłoki atomowe zmniejszą ryzyko zakażeń podczas wszczepiania implantów
- 2020-02-06: Technologie pomagają zwalczyć stres przed wizytą u dentysty. Często wystarcza sama możliwość zaprojektowania swojego uśmiechu w 3D
- 2020-01-08: CES 2020: Inteligentne szczoteczki do zębów same dobiorą odpowiedni ruch i wibracje. Najnowsze wyposażone będą w kamerę i sztuczną inteligencję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.