Newsy

Nieleczona choroba meningokokowa w większości przypadków kończy się śmiercią

2014-05-12  |  06:30
Mówi:dr Paweł Grzesiowski (Fundacja „Instytut Profilaktyki Zakażeń” w Warszawie)
dr Ryszard Konior (Oddział Neuroinfekcji, Szpital Specjalistyczny im. JP II w Krakowie)
  • MP4
  • Zakażenia meningokokowe są jedną z głównych przyczyn bakteryjnego zapalenia opon mózgowych w Polsce. Często doprowadzają również do uogólnionych zakażeń i niewydolności wielonarządowej. Meningokoki są szczególnie niebezpieczne dla dzieci, których układ odpornościowy nie rozpoznaje antygenów otoczki bakterii. Choroba przebiega bardzo gwałtownie i często doprowadza do ciężkich powikłań lub śmierci, dlatego bardzo istotna jest profilaktyka w postaci szczepień.

    Inwazyjna choroba meningokokowa rozwija się średnio u 1 na 100 tys. mieszkańców Polski. Wywołują ją bakterie Neisseria meningitidis, czyli meningokoki. Bakterie kolonizują jamę nosowo-gardłową i w sprzyjających warunkach przedostają się do krwi.

    Meningokoki są jednymi z najgroźniejszych bakterii, ponieważ potrafią ukryć się przed układem odpornościowym przez pierwsze 12, a nawet 24 godziny rozwoju. Bakteria jest osłonięta otoczką, której nasz układ odpornościowy początkowo nie rozpoznaje. Dzięki temu bardzo szybko się rozmnoża i zajmuje strategiczne narządy, a przede wszystkim mózg – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Paweł Grzesiowski z Fundacji „Instytut Profilaktyki Zakażeń” w Warszawie.

    Bakterie są szczególnie niebezpieczne dla dzieci poniżej 2. roku życia, ponieważ ich układ immunologiczny w ogóle nie rozpoznaje antygenów otoczki bakteryjnej. W przebiegu choroby dochodzi do uszkodzenia wielu narządów i zaburzenia krzepnięcia krwi. Może rozwinąć się sepsa, czyli uogólnione zakażenie, które powoduje niewydolność serca, nerek i płuc. Meningokoki są również jedną z głównych przyczyn bakteryjnego zapalenia opon mózgowych.

    Rozpoznanie choroby meningokokowej jest czasem bardzo trudne. W pierwszej chwili objawy przypominają zwykłą infekcję górnych dróg oddechowych. Jest gorączka i zaczerwienione gardło. Tylko w nielicznych przypadkach dramatyczne objawy pojawiają się już na samym początku. Są to wysypka plamisto-krwotoczna, zaburzenia świadomości, utrata przytomności, drgawki, nadmierna senność, przeczulica, czyli nadwrażliwość na ból, dotyk, bodźce słuchowe i wzrokowe – podkreśla dr Ryszard Konior z Oddziału Neuroinfekcji Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie.

    Wybroczyny i ciemnoczerwone punkty na skórze, nieznikające po uciśnięciu palcem, są efektem uszkodzenia naczyń krwionośnych przez bakterie. Nieleczona inwazyjna choroba meningokokowa w większości przypadków kończy się śmiercią. Nawet przy prawidłowym leczeniu 10 proc. pacjentów umiera. U 20 proc. chorych, którzy przeżyli meningokokowe zapalenie płuc, stwierdza się trwałe zaburzenia neurologiczne.

    Ochrona przed zakażeniami meningokokowymi jest wielotorowa. Po pierwsze mamy szczepienia, które są skuteczną ochroną dla większości zaszczepionych osób. Dodatkowe elementy systemu zapobiegania ciężkim chorobom i ich powikłaniom, jeśli chodzi o meningokoki, to bardzo dobra diagnostyka w szpitalach – dodaje Paweł Grzesiowski.

    Specjaliści podkreślają, że szczególną rolę w zapobieganiu poważnym powikłaniom choroby meningokokowej odgrywa edukacja pacjentów, w tym rodziców, na temat rozpoznawania wczesnych objawów tego zakażenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Ochrona środowiska

    Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

    Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.