Mówi: | dr. hab. n. med. Iwona Wybrańska |
Funkcja: | kierownik Zakładu Diagnostyki Genetycznej i Nutrigenomiki |
Firma: | Uniwersytet Jagielloński |
Nutrigenetyka może znacznie ograniczyć występowanie chorób cywilizacyjnych
Naukowcy prognozują, że dieta zależna od genotypu będzie przełomem w profilaktyce i leczeniu zaburzeń, takich jak otyłość, miażdżyca, osteoporoza, cukrzyca typu 2, niektóre odmiany nowotworów czy choroby serca. Okazuje się bowiem, że zapotrzebowanie na składniki odżywcze zależy od uwarunkowań genetycznych i może znacznie odbiegać od norm ustalonych dla całej populacji. Znajomość tych różnić umożliwia dostosowanie jadłospisu do indywidualnych predyspozycji metabolicznych.
Nutrigenetyka to nowa dziedzina nauki, która zajmuje się badaniem wpływu genów na metabolizm i biodostępność składników odżywczych.
– Pewne zdobycze nutrigenetyki już teraz są wykorzystywane z korzyścią dla społeczeństwa. Tego typu badania powiedzą nam nie tylko o tolerancji czy nietolerancji glutenu lub laktozy, lecz także na przykład o konieczności suplementowania większej ilości kwasu foliowego w przypadku mutacji reduktazy tetrahydrofolianowej, która odpowiada za metabolizm tego związku – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr. hab. n. med. Iwona Wybrańska, kierownik Zakładu Diagnostyki Genetycznej i Nutrigenomiki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wiedza na temat efektywności metabolizmu kwasu foliowego jest szczególnie istotna dla kobiet w ciąży, ponieważ niedobór tej substancji odżywczej wiąże się z defektami cewy nerwowej u płodu. Co więcej, zbyt mała biodostępność kwasu foliowego zwiększa również ryzyko chorób układu krążenia zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.
Do innych składników odżywczych, których metabolizm jest zależny od DNA, należą m.in. witamina C, D, B12, żelazo oraz lipidy. Przypuszcza się, że od genów zależy również wrażliwość na zwiększenia ciśnienia tętniczego po spożyciu sodu.
Znajomość uwarunkowań genetycznych pacjenta umożliwia ustalenie indywidualnej diety, która uwzględnia zmniejszone lub zwiększone zapotrzebowanie na poszczególne składniki pokarmowe i zminimalizuje ryzyko chorób dietozależnych. Naukowcy prognozują, że indywidualne poradnictwo żywieniowe będzie przełomem w profilaktyce i leczeniu zaburzeń, takich jak zespół metaboliczny, miażdżyca, osteoporoza, cukrzyca typu 2, niektóre odmiany nowotworów, a nawet choroba Alzheimera.
Obecne testy umożliwiają badanie jedynie pojedynczych genów, czyli pojedynczych podatności. Naukowcy pracują jednak nad kompleksową metodą analizy nutrigenetycznej.
– W przyszłości na pewno pojawi się możliwość przeskanowania indywidualnego genomu za pomocą metod wysokoprzepustowych. Wtedy każdy człowiek będzie wiedział, jakie podatności go czekają i co powinien jeść, a czego powinien unikać, żeby być zdrowym przez długie lata – dodaje Iwona Wybrańska.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-17: Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.