Newsy

SGGW: w Warszawie nawet 40 proc. kleszczy jest zarażonych boreliozą. By uniknąć odkleszczowch chorób można się zaszczepić nawet latem

2017-06-21  |  06:30

Kleszcze przenoszą groźne dla zdrowia bakterie, wirusy i pierwotniaki, co w konsekwencji może doprowadzić do boreliozy lub odkleszczowego zapalenia opon mózgowych. Bardzo ważne jest więc szybkie ich rozpoznanie, ponieważ w początkowej fazie, kiedy na ciele pojawia się rumień, choroba jest łatwa do wyleczenia. Z czasem, jeśli dojdzie do powikłań, trzeba przygotować się na długą i kosztowną terapię. O szczepieniu warto pomyśleć w każdym momencie. Latem można skorzystać z tzw. szczepienia przyspieszonego, które polega na przyjęciu drugiej dawki szczepionki już po 14 dniach od pierwszej. Osiągamy wtedy 95 proc. odporności na wirusa.

– W przypadku ludzi ryzyko inwazji kleszcza jest stosunkowo mniejsze niż w przypadku zwierząt. Idąc na spacer do lasu czy parku, trzymamy się bowiem ścieżek, nie wchodzimy w gęstwiny, tam gdzie kleszczy może być więcej. Bardziej od zwykłych spacerowiczów, narażone są osoby zbierające grzyby czy jeżyny. Jednak bez względu na to, czy ryzyko inwazji kleszczy u ludzi jest większe czy mniejsze, ryzyko przeniesienia groźnych chorób jest tak samo duże jak u zwierząt – mówi agencji informacyjnej Newseria Artur Andrzejczak, dyrektor techniczny Boehringer Ingelheim.

Z badań opublikowanych przez SGGW wynika, że w największych parkach w Warszawie, 40 proc. populacji kleszczy jest zarażonych boreliozą.

– To bardzo poważna choroba, ale pierwsze objawy przy których najłatwiej ją wyleczyć, są przez człowieka pomijane. Kiedy pojawiają się poważne objawy dotyczące układu nerwowego, układu ruchu, wtedy tę chorobę bardzo trudno się leczy. Coraz częściej choroba zaczyna pojawiać się u dzieci, które w sposób niekontrolowany korzystają z zabawy w lesie czy parkach, mogą one na powierzchni swojego ciała przynieść do domu kleszcza wgryzionego czy szukającego miejsca do wgryzienia, który być może przeniósł już chorobę – mówi Artur Andrzejczak.

Drugą chorobą, występującą rzadziej niż borelioza jest odkleszczowe zapalenie mózgu. Wirus wywołuje neuroinfekcję, najczęściej zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Leczenie trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy.

– W przypadku boreliozy aby zacząć leczenie musimy widzieć objawy albo zbadać kleszcza którego zdjęliśmy z człowieka pod kątem nosicielstwa boreliozy. W przypadku odkleszczowego zapalenia mózgu mamy szczepionkę. Człowiek, który w związku ze swoją pracą często przebywa w lesie lub parku i u którego ryzyko inwazji kleszczy jest większe, może zaszczepić się przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu – mówi Artur Andrzejczak.

W 2014 r., w Polsce u ludzi zarejestrowano blisko 14 tys. przypadków zachorowań na boreliozę oraz niemal 200 przypadków odkleszczowego zapalenia mózgu. Wykonanie pełnego szczepienia zabezpiecza nasz organizm na 3 do 5 kolejnych lat.

W przypadku człowieka, nie ma skutecznej metody walki z kleszczami. By ich uniknąć, na spacer do lasu trzeba wybrać odpowiednie ubranie. Długie nogawki spodni i długi rękaw bluzki mogą w znacznej uchronić przed kontaktem kleszcza ze skórą.

– Nie ma preparatów, które moglibyśmy zakropić na skórę czy połknąć i one spowodowałaby, że kleszcz albo się nie wgryzie, albo umrze krótko po kontakcie z człowiekiem. Po każdym spacerze należy dokładnie się oglądać, może się zdarzyć, że dwa, trzy dni po spacerze znajdziemy na sobie wgryzionego kleszcza i należy udać się do lekarza by go wyjąć. Nie smarujemy kleszczy żadnym kremem, nie polewamy alkoholem. Kleszcza w umiejętny sposób z wykorzystaniem odpowiednich, prostych narzędzi trzeba wykręcić ze skóry, zgnieść i wyrzucić bądź utopić w alkoholu – tłumaczy Artur Andrzejczak.

Dzięki najnowszym badaniom DNA czas diagnostyki pacjenta po ukąszeniu kleszcza można przyspieszyć nawet dziesięciokrotnie. W ten sposób lekarz jest w stanie precyzyjnie określić zagrożenie i niezwłocznie rozpocząć właściwą terapię.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Zdrowie

Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający

Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.

Teatr

Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”

Twórcy sztuki zatytułowanej „Przebłyski” podkreślają, że jest to spektakl – lustro każdej pary. Kreowani przez Jadwigę Jankowską-Cieślak i Daniela Olbrychskiego Rosa i Abrasza przez lata byli małżeństwem, a w chwili śmierci mężczyzny widzowie dostają kompendium wiedzy o ich niełatwym życiu. Odtwórca głównej roli cieszy się, że znów może się spotkać na scenie z aktorką, która od lat robi na nim ogromne wrażenie. Przyznaje też, że Serge Kribus napisał ten tekst z myślą o nim i zależało mu, żeby zagrał tę sztukę w Paryżu. Najpierw jednak przedstawienie zostanie zaprezentowane w polskiej wersji.