Newsy

Specjaliści do spraw żywienia alarmują: trzeba dbać nie tylko o odpowiednie proporcje tłuszczów w diecie, lecz także o ich rodzaj

2015-01-28  |  06:00

Tłuszcze są równie ważne dla organizmu człowieka jak witaminy czy minerały. Dostarczają dużo energii, są niezbędne w utrzymywaniu odpowiedniej temperatury ciała i są głównym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Według zasad zdrowego żywienia całkowity udział tłuszczu w diecie powinien stanowić od 25-30 proc. ogólnej liczby spożywanych kalorii.

Tłuszcz tłuszczowi nie jest równy. Trzeba wybierać te produkty, które są źródłem dobrych tłuszczów, czyli oleje i wszelkie produkty zrobione z oleju, tłuste ryby, orzechy czy awokado. Natomiast powinniśmy ograniczać złe tłuszcze, bo one niekorzystnie wpływają na poziom cholesterolu. Ich źródłem są przeważnie produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli tłuste mięso, tłuste wędliny i tłusty nabiał – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Iwonna Niegowska, specjalista żywienia Unilever Polska.

Tłuszcze stanowią najbardziej kaloryczny składnik odżywczy: 1 g tłuszczu to 9 kcal, dlatego ich spożycie wymaga szczególnej kontroli.

Tłuszcz jest bardzo ważnym składnikiem diety, bo nawet 30 proc. z tego wszystkiego, co jemy w ciągu dnia, powinno pochodzić właśnie z tłuszczów. Oczywiście w każdej dobrze zbilansowanej diecie jest miejsce na każdy produkt, tylko wszystko zależy od tego, jak często i w jakich ilościach go spożywamy oraz od tego, w jakim jesteśmy stanie fizjologicznym. Jeżeli mamy problem z cholesterolem, to musimy uważać na te produkty, które podwyższają jego poziom – tłumaczy Iwonna Niegowska.

Osoby, które na co dzień powinny ograniczać spożywanie wysokokalorycznych produktów, borykają się z dylematem, co jest lepsze dla ich zdrowia – masło czy margaryna. Dietetycy przyznają, że na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Margaryna dziedziczy wszystkie dobre składniki z olejów, czyli na przykład kwasy omega-3 i omega-6. To są niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, których nasz organizm sam nie potrafi wytwarzać. Nie znajdziemy ich jednak w maśle, a jeśli znajdziemy, to w bardzo niewielkich ilościach, ale wielką zaletą masła jest jego fantastyczny smak, niestety, jest ono bogate w nasycone kwasy tłuszczowe, czyli właśnie te, które powinniśmy ograniczać – wyjaśnia Iwonna Niegowska.

Jest też kompromis dla tych, którzy nie mogą obyć się bez dobrego smaku masła, a chcieliby zwiększyć spożycie niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. To są tzw. produkty miks.

Zachęcam do czytania etykiet i zwracania uwagi na wykorzystywane składniki i ilości zarówno tych dobrych tłuszczów, jak i tych złych, nienasyconych, które powinniśmy ograniczać. Taka informacja jest na każdym opakowaniu – dodaje Iwonna Niegowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.