Mówi: | Zosia Ślotała |
Funkcja: | stylistka |
Zosia Ślotała: Zdarzają mi się jedzeniowe grzeszki. Czasem pozwalam sobie na pizzę lub lody
Stylistka jest zwolenniczką regularnej aktywności fizycznej. Od czasu ciąży nie wierzy w sezonowe zrywy mające szybko przygotować ciało do lata. Systematycznie ćwiczy i zachowuje zdrową dietę, choć zdarzają się jej jedzeniowe grzechy. Czasami pozwala sobie na pizzę, a latem także na orzeźwiające lody.
Zofia Ślotała już kilka miesięcy po porodzie zachwycała idealną sylwetką. Poczuła wówczas potrzebę zadbania o ciało i gdy tylko uzyskała pozwolenie lekarzy, zaczęła intensywne treningi pod okiem Ewy Chodakowskiej. Nie ukrywa, że nie lubi ćwiczeń, przekonała się jednak, że tylko systematyczne treningi gwarantują utrzymanie smukłej, wyrzeźbionej sylwetki.
– To też jest kwestia dojrzałości kobiecej, którą musisz w sobie odnaleźć. Teraz robię to systematycznie, wcześniej miałam zrywy, idzie lato, muszę pokazać się w kostiumie kąpielowym, to poćwiczę. Ma to zawsze mniejszy efekt, niż jak się ćwiczy systematycznie – mówi Zosia Ślotała agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Stylistka zachowuje także zdrową dietę, choć zdarzają jej się także jedzeniowe grzechy. Twierdzi, że ćwiczy po to, aby od czasu do czasu móc pozwolić sobie na bardziej kaloryczny i niezbyt zdrowy posiłek.
– Od czasu do czasu lubię zjeść pizzę. Wiem, że to jest złe, ale dobrze, już poćwiczę więcej godzin, żeby móc zjeść, a latem orzeźwiające lody – mówi Zosia Ślotała.
Stylistka jest zwolenniczką systematyczności nie tylko w kwestii ćwiczeń. Także pielęgnując skórę, stawia na regularne używanie odpowiednich kosmetyków. Jako młoda mama nie może poświęcać zbyt dużo czasu na dbanie o urodę, nigdy jednak nie zapomina o podstawie, jaką jest krem nawilżający.
– Zawsze rano, wieczorem, przed nałożeniem makijażu, po zmyciu makijażu – to jest podstawa dbania o cerę – mówi Zofia Ślotała.
Stylistka przyznaje też, że często chodzi po domu w pielęgnacyjnej maseczce na twarzy. Kosmetyki dobiera m.in. ze względu na porę roku – latem stawia głównie na nawilżanie cery narażonej na wysuszające działanie promieni słonecznych.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-10-08: Już małe dziewczynki wiążą poczucie własnej wartości z wyglądem. Przykładają do tego większą wagę niż chłopcy [DEPESZA]
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Zawiązku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.
Prawo
Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
W ciągu ostatnich kilku lat liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży zwiększyła się prawie dwukrotnie – z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku – wynika z danych NIZP PZH-PIB. W efekcie coraz więcej zapomnianych chorób powraca i rośnie liczba zachorowań m.in. na odrę czy krztusiec. Wraz rosnącym odsetkiem odmów powracają pomysły, by uzależnić od szczepień miejsce w żłobku czy przedszkolu, ale eksperci podkreślają, że potrzebna jest przede wszystkim edukacja rodziców.
Media
Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.