Newsy

Polacy mają w łóżku wiele zahamowań i boją się eksperymentować. Blokady w sferze intymnej najtrudniej jest przełamać kobietom

2015-12-01  |  06:00

Intymność i bliskość są tematem tabu głównie dla osób, które wkraczając w dorosłość, nie przeszły gruntownej edukacji seksualnej. Kobiety wstydzą się mówić partnerom o swoich odczuciach, pragnieniach i fantazjach. W wielu związkach seks nie wiąże się z przyjemnością i emocjonalnymi doznaniami. Kochanków często ograniczają mity i błędne przekonania. Zdaniem specjalistów wszelkie zahamowania wynikają między innymi z uwarunkowań kulturowych i religijnych. 

Wokół seksu i seksualności narosło wiele mitów, przekonań, uprzedzeń, historii, bajek, które nazywamy wiedzą. Tak naprawdę większość dorosłych Polaków z pokolenia 30-40-latków nie doświadczyła w swoich domach pozytywnej edukacji seksualnej. W wielu rodzinach na ten temat po prostu się nie rozmawiało i taką wiedzę fizjologiczną o tym, jak wygląda akt seksualny, czerpaliśmy z kiepskiej jakości niemieckich filmów porno oglądanych na odtwarzaczach wideo rodziców – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Karo Akabal, sex coach i założycielka Sex & Love School.

Kobiety często wstydzą się, mają w łóżku mnóstwo zahamowań i obawiają się eksperymentować z nowymi pozycjami. Liczą na inicjatywę partnera, ale i on w sferze intymnej może mieć psychiczną blokadę.

– Nam wszystkim potrzebna jest gruntowna seksualna edukacja i taka świadomość, że tego nie uczymy się raz na zawsze. To nie jest jakiś kawałek wiedzy, którą moglibyśmy posiąść i wystarczy nam już na całe życie, żeby się cieszyć seksem. Wręcz przeciwnie, udane życie seksualne wymaga stałego doskonalenia się i osobistego rozwoju w tym obszarze – podkreśla Karo Akabal.

Z myślą o kobietach, które chcą poznać swoje potrzeby i nauczyć się mówić nawet o najskrytszych pragnieniach, rusza II edycja Sex & Love School.

– Będziemy się uczyć, czym różni się seksualność kobiet od seksualności mężczyzn, jak pogodzić nasze pragnienie dobrego seksu z systemem wartości, który wyznajemy, jak cieszyć się seksem przez całe życie, jak w ogóle rozmawiać o seksie. To jest bardzo ważny aspekt seksualnej edukacji, żeby nauczyć się poruszać te tematy swobodnie i rozmawiać na temat seksu z partnerem albo z dziećmi – mówi Karo Akabal.

Seksuolodzy przyznają, że w sprawach intymnych Polacy są tradycjonalistami. Na seks przeznaczają najczęściej tylko jeden wieczór w tygodniu, a stosunek średnio trwa ok. 14 minut. Mało eksperymentują w łóżku, a przede wszystkim bazują na mitach i błędnych przekonaniach.

 – Jeden z mitów jest taki, że to mężczyzna jest odpowiedzialny za satysfakcję kobiety albo że kobieta jest odpowiedzialna za to, żeby jej partner miał udane życie seksualne. Bardzo ciekawym mitem jest też ten na temat rozróżniania orgazmu na łechtaczkowy, pochwowy i wiele innych. Kolejnym popularnym mitem jest, że pożądanie w związku wygasa mniej więcej po 2–3 latach, a potem się zaczyna już taki spadek i że to jest normalne albo że edukacja seksualna młodzieży wzbudza u nich niepotrzebnie większe zainteresowanie seksem – mówi Karo Akabal.

Zdaniem specjalistów trzeba przełamywać wszelkie stereotypy i własne obawy, bo seksualność to bardzo ważna część życia i nie powinna być marginalizowana. Bliskość fizyczna pomaga przecież w budowaniu udanego związku.

– W starożytnych Chinach istniało przekonanie, że seksualność jest podstawową życiową energią, o która trzeba dbać, bo od niej zależy nasze zdrowie oraz ogólne samopoczucie. Starożytni medycy zalecali też konkretne pozycje seksualne na konkretne choroby. To stąd się wzięła cała tajemna wiedza chińskiego Tao o sztuce miłości albo Kamasutra. Naprawdę warto rozwijać się w tym kierunku, dbać o seksualną edukację, nie zatrzymywać się w tym rozwoju – tłumaczy Karo Akabal.

Z badań TNS Polska wynika, że 68 proc. Polaków jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Transport

Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.

Dziecko

Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.