Mówi: | Lena Tuszewska |
Funkcja: | kynolog, behawiorysta |
Firma: | Lecznica dla zwierząt „Doktor Aga” |
Pierwsza wizyta u weterynarza nie może kojarzyć się psu z bólem i poczuciem zagrożenia. Powinna mieć charakter zapoznawczy
Ból, osłabienie spowodowane chorobą, zapach medykamentów, nieprzyjemne zabiegi i niepokój właściciela mogą spowodować pojawienie się u psa negatywnych skojarzeń z lekarzem i gabinetem weterynaryjnym. Nadwyrężone zaufanie czworonoga trudno będzie odbudować. Dlatego leczenie warto podzielić na etapy, tak żeby pupil najpierw oswoił się z nowym miejscem. Ważne jest również odpowiednie podejście weterynarza.
– Warto zadbać o to, żeby wizyta weterynaryjna kojarzyła się naszemu pupilowi z czymś przyjemnym. Psy posługują się głównie węchem, dlatego powinniśmy pozwolić naszemu zwierzakowi oswoić mu się z nowym miejscem, obejść wszystkie kąty, obejrzeć przedmioty, obiekty, które się tam znajdują – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Lena Tuszewska, kynolog i behawiorysta z Lecznicy dla zwierząt „Doktor Aga”.
Pierwszą wizytę u weterynarza warto więc zaplanować jako spotkanie integracyjne i zapoznawcze.
– Zwierzak będzie miał okazję poznać swojego lekarza i nawiązać z nim jakąś sympatyczną więź. W czasie takiej wizyty lekarz weterynarii zwykle ogranicza badanie do obejrzenia uszu, oczu zwierzaka, stanu uzębienia, co nie wiąże się dla niego z żadnym bólem ani dyskomfortem. Natomiast jeśli w czasie takiego spotkania poczęstuje naszego psiaka jakimiś pysznymi smakołykami, to możemy mieć pewność, że ta wizyta zakończy się dla niego pozytywnymi wrażeniami – mówi Lena Tuszewska.
Kynolog tłumaczy, że najpierw pies musi się poczuć pewnie i bezpiecznie. Bolesne zabiegi lepiej odłożyć na kolejny raz, kiedy gabinet już nie będzie dla niego obcym miejscem. Najlepiej umówić się wcześniej na wizytę, tak by nie czekać długo w kolejce.
– W poczekalni powinniśmy ograniczyć kontakt naszego psa z innymi zwierzętami, dlatego że nie wiemy, na jakie schorzenia one cierpią, a przecież mogą to być również choroby zakaźne. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że nasz pupil , który jest na co dzień miły i przyjaźnie nastawiony do innych zwierząt, w lecznicy weterynaryjnej może być zestresowany, podenerwowany i jego reakcja na kontakt z innym psem może być nieprzewidywalna – tłumaczy Lena Tuszewska.
Jeśli już za pierwszym razem zwierzak zostanie poddany nieprzyjemnym i bolesnym zabiegom, zapamięta to jako sterujące przeżyciem i trudno będzie odbudować zaufanie czworonoga do weterynarza.
– Żeby mieć pod kontrolą całą sytuację, do lecznicy weterynaryjnej wprowadzamy psa na smyczy. Niezwykle ważne jest też to, żeby w czasie tej wizyty sam właściciel był w miarę zrelaksowany i spokojny, bo jak wiadomo, psy czytają doskonale naszą mowę ciała i rozpoznają nasze stany emocjonalne. Dlatego jeśli właściciel będzie zestresowany, ten stres udzieli się również zwierzakowi – radzi Lena Tuszewska.
Wizyty u weterynarza powinny być regularne. Jeśli pies na początku poczuje, że otoczenie jest dla niego bezpiecznie, będzie do niego wracał bez najmniejszego problemu.
Czytaj także
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-09-02: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Młodzież i dzieci są teraz mocno przebodźcowane. Od września będę odwiedzać szkoły i szerzyć wśród uczniów wiedzę na temat pomocy psychologicznej
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2024-02-09: Prezydent Andrzej Duda wraca z wizyty w Afryce Wschodniej. Wśród tematów oprócz polskich inwestycji także projekty pomocowe i rozwojowe
- 2024-01-30: Zatajanie negatywnych informacji o sobie może być dużym obciążeniem psychicznym. Reakcja odbiorcy na wyjawiony sekret zwykle jest łagodniejsza niż oczekiwana
- 2024-01-22: Adam Woronowicz: Cieszymy się, że córka namówiła nas do posiadania psa. Charlie cudownie zintegrował naszą rodzinę, poza tym jest moim osobistym trenerem
- 2023-08-14: Mateusz Damięcki: Bardzo chciałbym zaopiekować się jakimś zwierzakiem. Niestety tryb mojego życia nie pozwala mi na to
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.