Newsy

Połowa polskich kotów ma nadwagę, a 13 proc. jest otyłych. Niewłaściwe odżywianie ma wpływ na ich długość życia

2015-11-13  |  06:30

Przeciętny kot powinien jeść ok. 200 gramów karmy mokrej i 20–40 gramów karmy suchej dziennie. Weterynarze podkreślają, że przekarmianie zwierząt świadczy o braku wyobraźni właścicieli. W konsekwencji połowa polskich kotów ma nadwagę, a co za tym idzie – jest narażona na różnego rodzaju choroby. Dlatego nie powinno się ich karmić tylko resztkami ze stołu lub tłustymi ścinkami wędlin. Karmę trzeba odpowiednio dopasowywać zarówno pod względem jakości, jak i ilości.

Lekarze weterynarii podkreślają, że koty i psy mają radykalnie różne potrzeby dotyczące pożywienia, dlatego nie powinno się dawać tej samej karmy małemu kociakowi i dorosłemu psu. Niektóre koty lubią jednak zaglądać do psiej miski i choć zjedzenie takiego przysmaku raz na jakiś czas im nie zaszkodzi, to lepiej zadbać o to, by kot miał stały dostęp do odpowiedniej dla niego karmy.

2/3 energii pokarmowej kota powinno być dostarczane w postaci karmy mokrej, dlatego że ona jest zdecydowanie bliższa jego naturalnym potrzebom. Ponieważ kot musi jeść kilka, kilkanaście razy dziennie, więc dobrze jest rano i wieczorem dać mokrą karmę – po 100 gramów, a w ciągu dnia zwierzę powinno mieć dostęp do suchej karmy – około 20–40 gramów. To jest wystarczająca dieta, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby pokarmowe kota – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. wet. Michał Ceregrzyn, kierownik ds. żywienia zwierząt w Mars Polska.

Jeżeli kot jest w dobrej kondycji, to nie ma potrzeby regulować mu ilości jedzenia. W przypadku widocznej nadwagi i zwiększonego apetytu warto jednak skonsultować się z lekarzem weterynarii i zadbać o odpowiednią dietę.

Duża część kotów sama reguluje swoje łaknienie i nie najada się na zapas, natomiast są koty, które zjadają za dużo i tyją. Dlatego zawsze trzeba sprawdzić, czy nasz kot nie jest za gruby. Jeżeli tak, to wtedy trzeba mu wydzielać jedzenie, czyli musi dostawać tyle, ile potrzebuje zgodnie ze swoją wagą – tłumaczy dr n. wet. Michał Ceregrzyn.

Dr n. wet. Michał Ceregrzyn podkreśla, że otyłość zwierząt jest poważnym problemem. Weterynarze szacują, że aż ponad połowa kotów ma nadwagę, a 13 proc. jest otyłych. Nadwaga jest definiowana jako zwiększenie masy ciała o 10 proc. ponad optymalną wartość, natomiast otyłość – o 20 lub 30 proc.

Problem dotyczy przede wszystkim kotów domowych, które nie mają wystarczającej ilość ruchu lub dostają zbyt dużą ilość jedzenia w stosunku do swoich potrzeb energetycznych. Dlatego trzeba właściwie żywić koty zarówno pod względem ilości, jak i jakości pożywienia. Dokarmianie kotów smakołykami ze stołu jest wynikiem mylnej interpretacji ich zachowań, które według części właścicieli wymagają urozmaicania diety. W rzeczywistości u części kotów występuje coś takiego, jak instynktowna potrzeba zmiany smaku, która objawia się tym, że kot po pewnym czasie daje sygnał, że jednej karmy już nie chce jeść i szuka czegoś innego. Szuka jednak tylko zmiany smaku, a nie innego składu pokarmu. Nie ma zatem potrzeby dodawania do kompletnej karmy mięsa czy innych smakołyków, wystarczy sięgnąć po wariant karmy o innym smaku – wyjaśnia dr n. wet. Michał Ceregrzyn.

Weterynarze alarmują, by nie bagatelizować problemu. Niewłaściwe karmienie ma znaczący wpływ na długość życia kota i jego stan zdrowia.

Koty otyłe chorują np. na cukrzycę, więc na pewno statystycznie otyłość skraca życie kotom. Dbanie o właściwą dietę, o odpowiednią ilość pokarmu, o odpowiednią kondycję ciała jest oczywiście potrzebne po to, żeby zwiększyć ich szansę na dłuższe i zdrowsze życie – dodaje dr n. wet. Michał Ceregrzyn.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.