Newsy

Problemy między ludźmi a psami najczęściej wynikają z braku wiedzy opiekunów na temat potrzeb czworonoga. Czasem też zdarza się, że kochają go za bardzo

2018-04-20  |  06:00
Mówi:Aneta Awtoniuk
Funkcja:trenerka i instruktorka szkolenia psów
Firma:prowadząca program „SuperPies”
  • MP4
  • Wiele czynników ma wpływ na pojawienie się u psów niepożądanych zachowań, poczynając od uwarunkowań genetycznych, a kończąc na traumie wyniesionej z okresu szczenięctwa. Problem pupila dotyczy wszystkich domowników. Czasem wystarczy tylko, by zmienili oni nieco swoje podejście, starali się zrozumieć jego potrzeby i sytuacja znacznie się poprawia. W skomplikowanych przypadkach warto jednak skorzystać z usług behawiorysty i profesjonalnego trenera.

    Behawioryści rozwiązują przeróżne problemy czworonogów i ich właścicieli. A ci skarżą się między innymi na to, że podczas spaceru ich pupil notorycznie rzuca się z zębami na inne psy, przez co boją się wychodzić z nim z domu. Dużym dyskomfortem jest również brak posłuszeństwa psów, które nie wracają na zawołanie opiekuna, tylko potrafią uciekać w las czy w miasto na wiele godzin, a czasem nawet dni. Wśród innych problemów można wymienić nadpobudliwość, skłonność do niszczenia różnych przedmiotów czy uciążliwe szczekanie.

    – Problemów między ludźmi a psami jest bardzo dużo. One na ogół wynikają z tego, że ludzie albo nie rozumieją, jakiego mają psa, albo nie rozumieją, jakie ten psiak ma potrzeby. Czasem też zdarza się, że kochają za bardzo – to niestety jest problem XXI wieku, że ludzie chcący czystych emocji, takiej bezdyskusyjnej akceptacji, zwracają się częściej ku psom niż ku innym ludziom i niestety czasem jest tak, że ta miłość, którą obdarzają zwierzę, trochę je przytłacza – mówi agencji Newseria Aneta Awtoniuk, trenerka i instruktorka szkolenia psów, prowadząca program „SuperPies”.

    Awtoniuk podkreśla, że każdego psa da się wychować, a dobry behawiorysta jest w stanie rozwiązać każdy problem. Aby go zwalczyć, najpierw trzeba jednak poznać jego przyczynę.

    – Moją rolą jest pionizowanie relacji pomiędzy psem a człowiekiem po to, żeby one wróciły na właściwy tor, żeby pies nie czuł się przytłoczony, ale też w związku z tym, żeby nie miał zbyt dużych oczekiwań, które się jemu stawia, a których on po prostu nie jest w stanie zaspokoić i którym nie jest w stanie sprostać – mówi Aneta Awtoniuk.

    Program „SuperPies” pokazuje, jak zmiana złych nawyków, zarówno ze strony psa, jak i jego właściciela, wpływa na poprawę życia całej rodziny.

    – Mam nadzieję, że program uświadomi wszystkim, nie tylko właścicielom czy opiekunom psów, że odpowiedzialność za zwierzę zawsze leży po stronie człowieka, szczególnie w przypadku psów. Dlatego, że psy są takim gatunkiem, który został w procesie udomowienia właściwie trochę ubezwłasnowolniony. Gdybyśmy teraz wypuścili wszystkie psy na wolność, to one bez człowieka nie przeżyją. Koty zostawiły sobie ten dziki aspekt swojej natury i bez człowieka po prostu zaczną polować, psy potrzebują ludzi do tego, żeby egzystować, więc ta odpowiedzialność na nas, na dwunożnych, jest bardzo duża – mówi Aneta Awtoniuk.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Transport

    Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

    W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

    Handel

    Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

    Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.