Mówi: | Julia Popcowa |
Funkcja: | ekspert Ahmad Tea |
Czarna herbata ma właściwości zdrowotne. Działa odkażająco i pomaga w leczeniu niestrawności
Specjaliści do spraw żywienia przekonują, że oprócz walorów smakowych, herbata ma też działanie lecznicze – odkaża organizm, zwalcza wolne rodniki, poprawia pracę układu trawiennego i obniża cholesterol. Poza tą najbardziej popularną, czyli czarną – smakosze mają do wyboru również herbatę zieloną, białą i czerwoną. Każda ma inne właściwości, a jej spożywanie należy dostosować nie tylko do potrzeb organizmu, lecz także stanu zdrowia.
Każdy rodzaj herbaty jest wytwarzany z liści drzewa herbacianego. Różnica polega jedynie na sposobie ich przygotowywania. Liście przeznaczone do produkcji herbaty czarnej poddaje się procesowi utleniania, czyli fermentacji. Z kolei by powstała herbata zielona, liście przerabia się najpóźniej w ciągu godziny od ich zerwania, nim zaczną fermentować.
– Właściwości jednej i drugiej herbaty są bardzo podobne. Zawsze możemy mówić o działaniu mocno antyseptycznym i odkażającym. Herbata jest też bardzo bogatym źródłem fluoru. Zarówno herbata czarna, jak i zielona zwalczają wolne rodniki, bardzo dobrze oczyszczają układ trawienny i moczowy – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Julia Popcowa, ekspert Ahmad Tea.
Smakosze podkreślają, że największe właściwości ma herbata liściasta. Zielona – przyspiesza przemianę materii, obniża cholesterol, opóźnia efekty starzenia i zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych. Nie należy jednak przesadzać z jej ilością. W zupełności wystarczy 3-5 filiżanek tygodniowo. Częściej natomiast można pić herbatę czarną, ta z dodatkiem cytryny zmniejsza ryzyko raka.
– Herbata czarna ma bardzo dobre właściwości odkażające. Jeżeli czymś się zatruliśmy albo mamy grypę żołądkową, to czarna mocna herbata będzie zbawienna i bardzo szybko nam pomoże i postawi nas na nogi – podkreśla Julia Popcowa.
Eksperci tłumaczą, że herbata pobudza i orzeźwia dzięki dużej zawartości teiny, która działa podobnie jak kofeina znajdująca się w kawie. Filiżanka napoju zawiera od 30 do 100 mg teiny. Po jej wypiciu mija uczucie senności, znużenia i wyczerpania, a umysł zaczyna lepiej pracować. Działanie pobudzające ma jednak tylko świeży napar, uzyskany najwyżej po 3 minutach. Herbata parzona dłużej działa relaksująco.
– Zielona herbata jest herbatą wychładzającą, dlatego powinniśmy ją pić wtedy, kiedy jest gorąco, czyli wiosną i latem. Jeśli zimą napijemy się zielonej herbaty i wyjdziemy na zewnątrz, to bardziej odczujemy panujący chłód. W okresie zimowym powinniśmy pić herbatę czarną, najlepiej z dodatkiem goździków, kardamonu, cynamonu czy pieprzu. Taki napój nas dodatkowo rozgrzeje, doda nam także energii i sił witalnych – dodaje Julia Popcowa.
Zielona herbata pozostawia osad na zębach, porównywalny do osadu po dymie tytoniowym, który jest bardzo trudny do usunięcia. Czarna herbata nie ma takiego działania. Zielona herbata nie jest też polecana kobietom w ciąży, osobom cierpiącym na nerwicę i bezsenność. Nie należy też popijać nią leków. Zawarta w niej teina utrudnia wchłanianie wapnia i magnezu. Z kolei zbyt częste picie czarnej herbaty może powodować reumatoidalne zapalenie stawów.
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-09-11: Pierwsze pożyczki na zieloną transformację trafiają do miast. Do końca roku zostanie podpisanych 200 umów
- 2024-09-12: Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
- 2024-08-26: Polska nie może się uwolnić od węgla. Wszystko przez brak inwestycji w modernizację sieci elektroenergetycznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.