Newsy

Grzegorz Zawierucha: Chciałbym wyjść do ludzi. Obecnie gotuję i eksperymentuję kulinarnie, ale brakuje mi spotkań z przyjaciółmi

2020-04-30  |  06:16

Zwycięzca ósmej edycji programu „MasterChef” stara się produktywnie wykorzystywać okres kwarantanny.  Przyznaje, że większość czasu spędza w kuchni, pracując nad nowymi przepisami i udoskonalając swoje stare receptury. Dotychczas Grzegorz Zawierucha prowadził aktywny tryb życia. Dużo podróżował i uprawiał sporty wodne. Pandemia koronawirusa spowodowała, że musiał zrezygnować z tych przyjemności. Ma jednak nadzieję, że sytuacja na świecie szybko się unormuje i będzie mógł do nich powrócić. Już w najbliższą niedzielę będzie można znowu zobaczyć go w kuchni w programie „MasterChef Junior”.

Kucharz podczas kwarantanny ma więcej wolnego czasu. Dzięki temu może skupić się na rozbudzaniu kreatywności i pomysłowości. 

– Nigdy nie przypuszczałem, że będę siedzieć w domu tak długi czas. Staram się jednak wykorzystywać ten nietypowy okres możliwie najlepiej. Gotuję i eksperymentuję kulinarnie. Udało mi się stworzyć kilka dań, z których jestem bardzo dumny. Jednym z nich jest sarnina w ciekawym leśnym sosie. Wykorzystuję ten czas w pełni – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Grzegorz Zawierucha.

W trosce o bezpieczeństwo swoje i innych zwycięzca ósmej edycji programu „MasterChef” przestrzega ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa i stara się nie opuszczać miejsca zamieszkania. Tłumaczy jednak, że wielotygodniowa izolacja powoli daje mu się we znaki. Zawierucha tęskni za bezpośrednim kontaktem ze znajomymi i przyznaje, że nie może doczekać się, aż znowu będzie mógł ich zobaczyć.

– Gdy kwarantanna się zakończy, chciałbym wyjść do ludzi i spotkać się z przyjaciółmi. Bardzo brakuje mi takich spotkań. Teraz spędzam czas tylko i wyłącznie z moją najbliższą rodziną. Cieszę się, że możemy być razem – tłumaczy.

Od wygranej Grzegorza Zawieruchy w kulinarnym show minęło już kilka miesięcy. Ostatnio kucharz  ponownie zagościł na planie programu. Wspólnie z Pauliną Foremny, zwyciężczynią edycji dziecięcej, przygotowywał bowiem danie pokazowe dla obecnych uczestników. Był pod ogromnym wrażeniem zdolności kulinarnych trzynastolatki. Tłumaczył, że spotkanie to było dla niego bardzo wzruszające.

– W niedzielę będę w programie „MasterChef Junior”. Powrót do kuchni „MasterChefa” był dla mnie dużym przeżyciem. W tym miejscu emocje zawsze są ogromne, więc bardzo mnie ucieszyło, że mogłem znowu tam gotować. Spędziłem czas bardzo miło, wspomnienia powróciły – wyznaje.

Zawierucha ma nadzieję, że już niedługo sytuacja w kraju wróci do normy i będzie mógł kontynuować intensywną pracę. Przyznaje, że ma mnóstwo planów i nie może doczekać się ich realizacji. Czas kwarantanny wykorzystuje głównie na dopracowywanie szczegółów wielu projektów, by po ustaniu pandemii od razu rozpocząć działanie.

– W przyszłości będzie można spotkać się ze mną  i wspólnie coś ugotować. Poprowadzę również warsztaty kulinarne i jeszcze kilka świetnych i ciekawych przedsięwzięć związanych z gotowaniem. Większość z nich już się urodziła, więc teraz je dokarmiam. Moja głowa jest pełna pomysłów – tłumaczy kucharz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.