Newsy

Karol Okrasa z dzieciństwa pamięta głównie zapachy

2013-12-27  |  08:40
Karol Okrasa ceni kuchnię bliską naturze. Świeże mleko, kwaśna śmietana, dobrej jakości mięso, wędzona wędlina to produkty, które pamięta z dzieciństwa, dlatego teraz stara się je odtworzyć we własnej kuchni. Przyznaje jednak, że lepiej niż smaki potraw, pamięta ich aromaty.

Okrasa urodził się w Białej Podlaskiej, ale szkołę gastronomiczną ukończył w Warszawie. Z domu pamięta dobre, świeże produkty. Prowadzący program „Okrasa łamie przepisy” wyznaje, że szczególnie w pamięć zapadły mu charakterystyczne zapachy.

Aromat przypalenia, przypieczenia, zwęglenia jest dla mnie aromatem, który pamiętam z dzieciństwa. Pamiętam aromat przypieczonej, lekko zwęglonej opalanej świńskiej skóry. Kiedyś świnie się opalało i dopiero później skrobało. I my jako dzieci ze swoimi kolegami biegaliśmy, uganiając się właśnie za kawałkiem takiej skóry, którą po prostu mogliśmy rzuć – wspomina czasy dzieciństwa kucharz. –  Dla mnie smaki dzieciństwa to są bardziej aromaty. Głęboko zakorzenione w mojej pamięci kulinarnej.

Okrasa wspomina również świeże mleko, wiejską śmietanę, kiszoną kapustę oraz buraki, które były niegdyś powszechnie używane w każdej kuchni. Dziś, zdaniem Okrasy, stały się nieco zapomniane.

Na szczęście są jeszcze takie bastiony dobrego prawdziwego naturalnego smaku. Mówię o paniach, które te buraki cukrowe do dzisiaj przerabiają, przygotowują i tych produktów używają. Konfitura z buraka cukrowego, nalewka z buraka cukrowego, to może niektórych przekonać. Też syrop z buraka cukrowego – mówi kucharz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Karol Okrasa w programie „Okrasa łamie przepisy” propaguje kuchnię polską. Wraz z gospodyniami domowymi przyrządza dania charakterystyczne dla wybranego regionu. Okrasa poleca kuchnię zdrową, tradycyjną, ze świeżych produktów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.