Newsy

Katarzyna Cerekwicka od czerwca schudła 12 kg. Korzysta z diety podobnej do tej stosowanej przez Karolinę Szostak

2017-10-05  |  06:48

Kiedyś uwielbiała słodycze, dziś niemal wszystkie są dla niej zbyt słodkie. Wokalistka całkowicie wyeliminowała z codziennego jadłospisu desery, niezdrowe przekąski oraz fast foody, opierając dietę przede wszystkim na warzywach. Jest pod stałą opieką dietetyka, który monitoruje jej postępy. Efektem tej blisko półrocznej pracy wokalistki jest redukcja wagi o 12 kg.

Wczesnym latem tego roku Katarzyna Cerekwicka całkowicie zmieniła sposób odżywiania. Wcześniej kilkakrotnie próbowała zrzucić nadmierne kilogramy, samodzielnie modyfikując jadłospis. Wokalistka przyznaje jednak, że czuła się zagubiona, zdecydowała się więc na pomoc ze strony specjalisty. Od czerwca stosuje caterng dietetyczny Przełom w odżywianiu, który wcześniej z sukcesem przetestowała Karolina Szostak.

– Po pierwsze, ta dieta bardzo mi smakuje, po drugie gotowanie samemu to kuchnia mało różnorodna, mało urozmaicona – mówi Katarzyna Cerekwicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka zapewnia, że dzięki cateringowi dietetycznemu dostarcza swojemu organizmowi wszystkie niezbędne składniki odżywcze w idealnych proporcjach. Posiłki, które otrzymuje w pudełkach, zawierają mało węglowodanów, za to dużo białka. Gwiazda bardzo szybko zauważyła pozytywne efekty zmiany nawyków żywieniowych. Znacznie lepiej się czuje, zrzuciła też nadmiar kilogramów.

– Od czerwca jest to 12 kg w dół – mówi Katarzyna Cerekwicka.

– Dużo, 12 kg z bólem czy łatwo i przyjemnie? – pyta dziennikarka.

– Właśnie nie, ale jestem niezłą fighterką – dodaje wokalistka.

Gwiazda je obecnie bardzo dużo warzyw, które ogromnie polubiła. Wyeliminowała ponadto z codziennej diety posiłki typu fast food oraz słodycze i niezdrowe przekąski. Jej zdaniem prawidłowo zbilansowany jadłospis sprawia, że organizm nie domaga się energii z takich szkodliwych produktów jak czekolada czy tzw. junk food.

– Będę pierwszą osobą z niewielu, które nie mają łaknienia, jeśli chodzi o słodycze. Wcześniej uwielbiałam się pocieszyć jakąś czekoladą, teraz wszystko wydaje mi się za słodkie – mówi Katarzyna Cerekwicka.

Wokalistka bardzo szybko przyswoiła zasady zdrowego odżywania i nowe nawyki żywieniowe. Obecnie, jeśli sytuacja tego wymaga, gwiazda jest w stanie samodzielnie przygotować sobie prawidłowo skomponowany posiłek, np. podczas wyjazdów na koncerty. Na co dzień nie rezygnuje jednak z pomocy specjalistów dietetyków.

– Korzystam z Przełomu w odżywianiu. Jestem pod opieką dietetyczki, są pomiary wagi, masy ciała, więc człowiek czuje się zdrowszy, jest odpowiednie nawodnienie organizmu poprzez odpowiednie odżywianie –  mówi Katarzyna Cerekwicka.

Proces metamorfozy gwiazda rozpoczęła od wprowadzenia nowych zasad odżywiania, zależało jej bowiem przede wszystkim na redukcji wagi. Z czasem walkę o szczupłą sylwetkę wzbogaciła o regularne treningi, których celem jest ujędrnienie ciała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.