Mówi: | Mateusz Gessler |
Funkcja: | restaurator |
Mateusz Gessler: Dzieci mają przewagę nad dorosłym – gdy zwróci się im uwagę, słuchają. Dorośli bywają głupi i uparci
Na antenie TVN rozpoczęła się nowa, szósta edycja programu „Masterchef Junior”. Młodzi uczestnicy po raz kolejny pokażą swoje kulinarne umiejętności i powalczą o zaszczytny tytuł. Mateusz Gessler zaznacza, że tym razem poziom będzie szczególnie wysoki. Według niego dzieci z roku na rok zyskują większą świadomość. To sprawia, że gotują lepiej i są odważniejsze w dobieraniu składników. Restaurator przyznaje, że niektórzy dorośli mogliby się nauczyć od swoich pociech pokory.
Znany restaurator wspomina, że podczas realizacji programu cała ekipa znakomicie się bawiła. Był to niezapomniany czas zarówno dla uczestników, jak i jurorów. Oddech od codzienności i kryzysów związanych z pandemią wszystkim był potrzebny. Optymistyczne nastawienie pozwala spojrzeć z nadzieją na przyszłość.
– To będzie chyba najbardziej udana edycja wśród wszystkich. Dzieci są fenomenalne, poziom ich gotowania jest gigantyczny, atmosfera była bajkowa. Cały czas się uśmiechaliśmy, dobrze nam to zrobiło – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Mateusz Gessler.
Zaznacza, że z sezonu na sezon uczestnicy wykazują się coraz większą wiedzą. Tym razem poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko. Mateusz Gessler upatruje źródło tego sukcesu w rosnącej świadomości społecznej. Rodzice przekazują dzieciom wiedzę na temat zdrowego żywienia i dobrej jakości produktów.
– Dzieci coraz lepiej gotują, ponieważ mają coraz większą świadomość tego, co powinny jeść. Jeśli nie ma się wiedzy o jedzeniu i produktach, to nie będzie się dobrze gotowało. Młodzi uczestnicy mają również ogromną pasję nie tylko do gotowania, ale także do jedzenia. Chcą wciąż odkrywać nowe smaki – zwraca uwagę.
Uczestnicy „Masterchefa Juniora” już nieraz wykazali, że mają umiejętności, których mógłby pozazdrościć im niejeden dorosły. Mateusz Gessler tłumaczy, że dzieci charakteryzuje również ciekawość świata – próbują i eksperymentują szczególnie chętnie. Ponadto uważnie słuchają i bardzo chcą się uczyć. To niezwykle ważne zarówno w branży kulinarnej, jak i każdej innej. Dlatego właśnie młodzi pasjonaci zachodzą tak daleko.
– Dzieci gotują czasami lepiej niż dorośli. Znam wielu dorosłych, którzy nie potrafią gotować, a wydaje im się, że jest inaczej. Dzieci mają jedną przewagę nad dorosłymi – gdy zwróci się im uwagę, żeby coś zrobiły inaczej, słuchają. Dorośli bywają głupi i uparci – zaznacza znany kucharz.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.